Strona 1 z 1

M20 Warrior R2-czas świecenia.

: niedziela 29 lis 2009, 09:40
autor: robertgl17
Witam.

Z uwagi na pojawienie się pewnego problemu zwracam się do kolegów z nastepującym pytaniem.


W mojej M 20 używam ostatnio użyłem CR 123 SANYO, żeby zobaczyć ile na nich pociągną.

Z tego opisu i tabel

http://light-reviews.com/olight_m20/

wynika, że świecąc na Hi po koło 1,5 godzinie silnego światła w ciągu godziny baterie powinny paść do zera i nastąpić ciemność.

U mnie w latarce jest jednak inaczej. Oczywiście przez ponad godzinę świeciła na maksa, lecz później zaczęła tracić moc i jak gdyby automatycznie przeskakiwać na Mid a następnie na Lo i tak już świeci 5 godzinę. Zachowuje się zupełnie tak jak zwykła latarka żarówkowa na baterie. No i nie ma żadnego sygnalizowania mruganiem o rozładowaniu się baterii do stanu 30%.

Czy to wina Vf ?

: poniedziałek 30 lis 2009, 16:17
autor: freebike
Po spadku napięcia do pewnej wartości sterownik sam zmienia tryb na niższy. Po pojawieniu się mrugania powinieneś sam włączyć tryb średni i używać go do ponownego przeskoczenia do niższego trybu inaczej latarka będzie non stop mrugać. Sam używam takich driverów i tak to wygląda.

: poniedziałek 30 lis 2009, 17:19
autor: robertgl17
freebike pisze:Po spadku napięcia do pewnej wartości sterownik sam zmienia tryb na niższy. Po pojawieniu się mrugania powinieneś sam włączyć tryb średni i używać go do ponownego przeskoczenia do niższego trybu inaczej latarka będzie non stop mrugać. Sam używam takich driverów i tak to wygląda.
Dzięki za odpowiedź.
Niestety u mnie nie ma tego mrugania-bynajmniej ja go nie zauważyłem :shock:, no chyba jestem już tak ślepy :roll:

Jest tak jak opisałem- Świeci na Hi w zależności od pojemności ogniwa, później troszeczkę spada na jasności i przechodzi do Mid. Następnie "wyświeceniu" na tym poziomie znów lekki spadek światła i przechodzi do Lo, no i wtedy mogę czekać jak na śmierć. Sprawdzałem to na CR123 Sanyo oraz RCR 123 by MacTronic oraz 18650 z odzysku- zawsze to samo. :-(

No i tego nie rozumiem. Jakaś wada, czy po prostu ten egzemplarz tak ma :?: