iTP LIGHT SA2 Eluma
: środa 25 lis 2009, 23:16
Witajcie,
Dziś odebrałem swoją sztukę tytułowej latareczki.
Nie będzie to prawdziwa recenzja, napiszę tylko krótko o pierwszych wrażeniach z domowego świecenia i oględzin
Na początku wymienię minusy, które zauważyłem (dużo ich nie ma):
- włącznik przy głowicy moim zdaniem jest umieszczony zbyt głęboko, ale tragedii nie ma - po wprawieniu się latarkę można obsługiwać nawet w rękawiczkach
- baterie minimalnie grzechoczą w tubie - wewnętrzna średnica jest troszeczkę za duża
- 'brzydki' kontakt "+" zasilania - jest to odgięta pozłacana blaszka z odprowadzonymi kabelkami. Można to wytłumaczyć zaawansowanym sterownikiem, więc ogólnie jest OK
- minimalnie odgięte sprężynki wyłączników. Przeszkadzać to może jedynie pedantom.
A teraz przejdę do dalszych spostrzeżeń:
+ bardzo dobrze dobrane tryby (LOW - jest dość słaby, lecz użyteczny | MED - powinien być w sam raz na spacerki do lasu | HIGH - przyzwoita moc i zasięg pomimo małego reflektorka)
+ dioda idealnie wycentrowana
+ w zestawie dostajemy dwa wyłączniki oraz 3 gumki (jedna krótka, gładka | dwie dłuższe, fakturowane):
Fabrycznie w latarce siedzi włącznik "taktyczny" dający funkcję momentary, lecz można go wymienić na krótki + gładką gumkę i latarka stoi na dupce
W tym przypadku zamknięcie obwodu następuje po pełnym kliku
Oba switch'e (główne) pracują tak jak lubię - twardo, ze znacznym oporem oraz wyraźnym kliknięciem.
+ klips wygląda na dość mocny
+ korpus faktycznie jest wodoodporny
+ gwint anodyzowany, dzięki czemu odkręcając minimalnie wyłącznik mamy zabezpieczenie przez przypadkowym włączeniem (zdziwiło mnie tylko, że gwint na nakrętce z wyłącznikiem to gołe alu..)
Zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz - mianowicie nie możemy odkręcić tuby od głowicy. 'Luźny' gwint jest jedynie po stronie głównego wyłącznika. Szczerze mówiąc dla mnie też jest to plusem.
Powłoka wygląda na trwałą. Ładny czarny kolorek z delikatnym połyskiem, całość bardzo gładziutka.
Emiter świeci dość żywym odcieniem, w spill'u minimalnie wpada w fioletowo-niebieskie zakresy, ale ogólnie widoczność jest dość dobra.
Rozkład światła - bardzo szeroki równy promień wtórny o średnim natężeniu, promień główny - mocy, średnio skupiony, dający niezły kompromis pomiędzy zasięgiem, a użytecznością. Wokół centrum dodatkowo układają się refleksy w kształt "kwiatuszka", co minimalnie go poszerza. Wiązkę wtórną dodatkowo otacza cienki świetlny pierścień (z małą przerwą pomiędzy nimi).
Sterownik - gdyby nie STROBO w ogólno dostępnych trybach byłby moim ideałem w śród dotychczas użytowanych latarek.
Bardzo ciekawa jest też opcja płynnej regulacji jasności. Co prawda podczas przechodzenia od LOW do HIGH następują ze dwa gwałtowniejsze skoki, ale i tak jest ekstra! Skrajne tryby nie są sygnalizowane żadnym mignięciem, po prostu następuje krótkie zatrzymanie.
Gdy na przykład podczas świecenia w trybie MED przytrzymamy przycisk w głowicy następuje regulacja, puszczamy przełącznik - zostaje wskazana jasność. Gdy naciśniemy jeszcze raz przełącznik (krótko), to latarka przechodzi do trybu z którego korzystano poprzednio (w tym przypadku MED).
Dla ścisłości dodam jeszcze, że płynna regulacja nie działa w trybie STROBO.
Wszystkie tryby, w tym płynnie regulowany zostają natychmiast zapamiętane i włączają się po ponownym uruchomieniu. Dzięki temu możemy nadawać sygnały będą cały czas np. w trybie LOW
Gdy kończy się energia w akumulatorach, sterownik ogranicza prąd idący w diodę w trybie HIGH. Wygląda na to, jakby miał pomiar napięcia, gdyż zmniejszenie jasności następuje po chwili od włączenia (lecz tu mogę się mylić).
Gdy napięcie spada jeszcze bardziej wszystkie tryby osiągają jednakową jasność. Niestety nie mam obecnie miernika w domu, więc nie wiem przy jakim napięciu to następuje.
Smyczka na rękę oraz pokrowiec mocowany przy pasku wyglądają na naprawdę wysoko-jakościowe i trwałe.
Wracając jeszcze do gwintów - są dość płytkie i gęste (spłaszczone na krawędziach), lecz nie ma żadnych luzów. Wyglądają na dość precyzyjne. Po usunięcia warstwy fabrycznego smaru chodzą bez zacięć i pisków.
Dodam, iż jestem pozytywnie zaskoczony wielkością, spodziewałem się, że latarka będzie znacznie dłuższa.
W tej wersji za zgrubieniem na korpusie jest przewężenie bez "moletowania", co bardzo dobrze poprawia pewność chwytu papierosowego.
Ogólnie bardzo dobrze leży w dłoni, pomimo niewielkiej średnicy.
Podsumowując - jest to bardzo przyjemna latareczka za niewielkie pieniądze.
Myślę, że zostanie ona ze mną na długo
PS. Przepraszam za wszystkie ewentualne błędy i chaotyczną formę, ale pisałem to w pośpiechu w ramach szybkiej relacji po kilku minutach zabawy w domu.
Pozdrawiam serdecznie,
Calineczka i Pikom oczekujcie na listonosza, bo latarka naprawdę wywołuje miły uśmieszek na twarzy
Jeszcze raz dziękuję Panu Maćkowi za udaną transakcję (już drugą zresztą)
Edit:
Przypomniałem sobie o jeszcze jednym minusie:
- brak możliwości użycia włącznika "taktycznego" z nie taktyczną (płaską) gumką.
Latarka wprowadziła 3 nowości do mojej kolekcji:
1) Jest ona pierwszą z czarną anodyzacją (wcześniej miałem same oliwki i jeden gun-metal)
2) Pierwsza z refem SMO
3) Pierwsza z emiterem z serii XP-..
Dziś odebrałem swoją sztukę tytułowej latareczki.
Nie będzie to prawdziwa recenzja, napiszę tylko krótko o pierwszych wrażeniach z domowego świecenia i oględzin
Na początku wymienię minusy, które zauważyłem (dużo ich nie ma):
- włącznik przy głowicy moim zdaniem jest umieszczony zbyt głęboko, ale tragedii nie ma - po wprawieniu się latarkę można obsługiwać nawet w rękawiczkach
- baterie minimalnie grzechoczą w tubie - wewnętrzna średnica jest troszeczkę za duża
- 'brzydki' kontakt "+" zasilania - jest to odgięta pozłacana blaszka z odprowadzonymi kabelkami. Można to wytłumaczyć zaawansowanym sterownikiem, więc ogólnie jest OK
- minimalnie odgięte sprężynki wyłączników. Przeszkadzać to może jedynie pedantom.
A teraz przejdę do dalszych spostrzeżeń:
+ bardzo dobrze dobrane tryby (LOW - jest dość słaby, lecz użyteczny | MED - powinien być w sam raz na spacerki do lasu | HIGH - przyzwoita moc i zasięg pomimo małego reflektorka)
+ dioda idealnie wycentrowana
+ w zestawie dostajemy dwa wyłączniki oraz 3 gumki (jedna krótka, gładka | dwie dłuższe, fakturowane):
Fabrycznie w latarce siedzi włącznik "taktyczny" dający funkcję momentary, lecz można go wymienić na krótki + gładką gumkę i latarka stoi na dupce
W tym przypadku zamknięcie obwodu następuje po pełnym kliku
Oba switch'e (główne) pracują tak jak lubię - twardo, ze znacznym oporem oraz wyraźnym kliknięciem.
+ klips wygląda na dość mocny
+ korpus faktycznie jest wodoodporny
+ gwint anodyzowany, dzięki czemu odkręcając minimalnie wyłącznik mamy zabezpieczenie przez przypadkowym włączeniem (zdziwiło mnie tylko, że gwint na nakrętce z wyłącznikiem to gołe alu..)
Zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz - mianowicie nie możemy odkręcić tuby od głowicy. 'Luźny' gwint jest jedynie po stronie głównego wyłącznika. Szczerze mówiąc dla mnie też jest to plusem.
Powłoka wygląda na trwałą. Ładny czarny kolorek z delikatnym połyskiem, całość bardzo gładziutka.
Emiter świeci dość żywym odcieniem, w spill'u minimalnie wpada w fioletowo-niebieskie zakresy, ale ogólnie widoczność jest dość dobra.
Rozkład światła - bardzo szeroki równy promień wtórny o średnim natężeniu, promień główny - mocy, średnio skupiony, dający niezły kompromis pomiędzy zasięgiem, a użytecznością. Wokół centrum dodatkowo układają się refleksy w kształt "kwiatuszka", co minimalnie go poszerza. Wiązkę wtórną dodatkowo otacza cienki świetlny pierścień (z małą przerwą pomiędzy nimi).
Sterownik - gdyby nie STROBO w ogólno dostępnych trybach byłby moim ideałem w śród dotychczas użytowanych latarek.
Bardzo ciekawa jest też opcja płynnej regulacji jasności. Co prawda podczas przechodzenia od LOW do HIGH następują ze dwa gwałtowniejsze skoki, ale i tak jest ekstra! Skrajne tryby nie są sygnalizowane żadnym mignięciem, po prostu następuje krótkie zatrzymanie.
Gdy na przykład podczas świecenia w trybie MED przytrzymamy przycisk w głowicy następuje regulacja, puszczamy przełącznik - zostaje wskazana jasność. Gdy naciśniemy jeszcze raz przełącznik (krótko), to latarka przechodzi do trybu z którego korzystano poprzednio (w tym przypadku MED).
Dla ścisłości dodam jeszcze, że płynna regulacja nie działa w trybie STROBO.
Wszystkie tryby, w tym płynnie regulowany zostają natychmiast zapamiętane i włączają się po ponownym uruchomieniu. Dzięki temu możemy nadawać sygnały będą cały czas np. w trybie LOW
Gdy kończy się energia w akumulatorach, sterownik ogranicza prąd idący w diodę w trybie HIGH. Wygląda na to, jakby miał pomiar napięcia, gdyż zmniejszenie jasności następuje po chwili od włączenia (lecz tu mogę się mylić).
Gdy napięcie spada jeszcze bardziej wszystkie tryby osiągają jednakową jasność. Niestety nie mam obecnie miernika w domu, więc nie wiem przy jakim napięciu to następuje.
Smyczka na rękę oraz pokrowiec mocowany przy pasku wyglądają na naprawdę wysoko-jakościowe i trwałe.
Wracając jeszcze do gwintów - są dość płytkie i gęste (spłaszczone na krawędziach), lecz nie ma żadnych luzów. Wyglądają na dość precyzyjne. Po usunięcia warstwy fabrycznego smaru chodzą bez zacięć i pisków.
Dodam, iż jestem pozytywnie zaskoczony wielkością, spodziewałem się, że latarka będzie znacznie dłuższa.
W tej wersji za zgrubieniem na korpusie jest przewężenie bez "moletowania", co bardzo dobrze poprawia pewność chwytu papierosowego.
Ogólnie bardzo dobrze leży w dłoni, pomimo niewielkiej średnicy.
Podsumowując - jest to bardzo przyjemna latareczka za niewielkie pieniądze.
Myślę, że zostanie ona ze mną na długo
PS. Przepraszam za wszystkie ewentualne błędy i chaotyczną formę, ale pisałem to w pośpiechu w ramach szybkiej relacji po kilku minutach zabawy w domu.
Pozdrawiam serdecznie,
Calineczka i Pikom oczekujcie na listonosza, bo latarka naprawdę wywołuje miły uśmieszek na twarzy
Jeszcze raz dziękuję Panu Maćkowi za udaną transakcję (już drugą zresztą)
Edit:
Przypomniałem sobie o jeszcze jednym minusie:
- brak możliwości użycia włącznika "taktycznego" z nie taktyczną (płaską) gumką.
Latarka wprowadziła 3 nowości do mojej kolekcji:
1) Jest ona pierwszą z czarną anodyzacją (wcześniej miałem same oliwki i jeden gun-metal)
2) Pierwsza z refem SMO
3) Pierwsza z emiterem z serii XP-..