Kochanie, czy te diody mnie nie pogrubiają?
Z reguły elektronika nie jest ściśle związana z ubraniami, ale to powoli zaczyna się zmieniać. Od dłuższego już czasu można nabyć na przykład koszulki z wszytymi wyświetlaczami ciekłokrysalicznymi. GalaxyDress to jednak coś zupełnie odjechanego.
Jest to suknia, której głównym elementem estetycznym są diody. Jest ich łącznie aż 24.000 (dwadzieścia cztery tysiące). Dodatkowy efekt wizualny wzmacnia 4.000 kryształow Swarovskiego.
Niestety nie wiadomo, ile suknia pobiera energii, ani co stanowi jej zasilanie. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że diody w takiej ilości pobierają całkiem sporo. Jak widać na załączonym zdjęciu, projekt jest sprawny i faktycznie świeci.
Suknię GalaxyDress wystawiono w Muzeum Nauki i Przemysłu, w Chicago. Niestety nie podano ceny.
za pclab.pl , całość http://pclab.pl/news39621.html
Diody LED w modzie...
Diody LED w modzie...
elektroda.pl