Strona 1 z 1

Romisen RC-A4 i Nitecore Extreme Infinity: Kopia i Oryginał

: wtorek 10 lis 2009, 19:13
autor: pawelsz
Dzięki uprzejmości http://www.milhunt.pl/ dostałem do porównania 2 podobne latarki a mianowicie Nitecore Extreme Infinity oraz jej klon Romisen RC-A4 – bardzo dziękuję za ciekawą zabawę  .
Wyglądem są bardzo podobne do siebie , ale jak to mawiają „Diabeł tkwi w szczegółach”.
Trochę technikaliów na stronie milhunt.pl
Romisen RC-A4
http://www.milhunt.pl/sklep/product_inf ... cts_id=132
Latarka NiteCore Extreme
http://www.milhunt.pl/sklep/product_inf ... cts_id=126

Zobaczmy jak wyglądają poszczególne elementy porównywanych latarek
MECHANIKA
1. Porównanie korpusów z widokiem na klips
Obrazek
Klips w Nitecore jest przykręcony do body śrubkami imbusowymi (klucz jest w zestawie) , ten w Romisenie jest przykręcony i cholernie pancerny, wręcz przesadzili, nie da się go dopasować pod swoje potrzeby w rekach.
2. Widok od strony włączników
Obrazek
Widać niezłą kopie Nitecore popełniona przez Romisena, brak stalowego pierścienia koło gumki, ale jest lakierowany pierścień- mniej widoczny, ale działający tak samo. W obu latarkach są włączniki typu Forward – bardzo praktyczne i wygodne w użyciu (ten w Romisenie jest taki sam jak w znanym i lubianym Romisenie RC-G2)
3. Głowice
Obrazek
Są bardzo podobne, w Romisenie widać drobne skazy na dnie jest tez mocniej fakturowany i w nim jest bardziej wsunięta do wnętrza.
4. Głowice widok od zasilania
Obrazek
Raczej wszystko widać- w Nitecore piękne wnętrze i w dodatku kontakt do plusa akusa/baterii jest zamocowany sprężynowo- bardzo dobrze dopasowuje się do ogniwa, w Romisenie jest po prostu bardziej wysunięty kontakt do plusa zasilanie
5. Widok wnętrza body
Obrazek
Bardzo podobne, w Nitecore sprężynka wygląda lepiej, ale obie tuby spełniają swoje zadanie
6. Koniec body oraz gwinty
Obrazek
Romisen posiada drobniejszy gwint i mniejszą uszczelkę pomiędzy body a głowicą, gwint nie jest zły- pracuje pewnie, ale czuć przy dokręcaniu pewien luz. Gwinty w Nitecore są nacięte bardzo dobrze, masywne, pewne , działają precyzyjnie, dodatkowo gruba uszczelka zapewni dobrą szczelność.
7. Moduły z diodami
rozebrana głowica Romisena RC-A4
Obrazek
Porównanie piguł- z lewej NiteCore z prawej Romisen
Obrazek
Widać tutaj spore podobieństwa, ale NiteCore bardziej zadbało o komfort szybki- widać extra oring, także mamy oring pomiędzy głowicą a szybką a potem pomiędzy body a pigułą, dodatkowo NiteCore używa więcej miedzi ;)

Małe podsumowanie części mechanicznej:
Na pewno Nitecore jest wykonana lepiej, dokładniej i precyzyjniej, jest tez po prostu ładniejsza dodatkowo posiada trwałą powłokę HAIII (Romi tylko HAII).
Ponadto w zestawie z NiteCore dostajemy oprócz ładnego, zamykanego pudełka, 2 zapasowe oringi, kluczyk do odkręcania klipa, gumkę włącznika oraz zapasowy włącznik- to spory bonus, ponieważ Romisen nie daje nic extra.
Romisen bardzo dobrze skopiował pewne elementy mechaniczne- inne zależne od elektroniki zrobił inaczej, czyli ich nie zrobił po prostu... dalej gwinty nie są idealne, ale już i tak niezłe w stosunku do wielu innych latarek z DX, jest wykonany na tyle porządnie, iż nie ma obaw o jego przypadkowe uszkodzenie czy tez niepewne działanie, w ręce trzymają się bardzo podobnie, niezależnie od sposobu trzymania

JASNOŚĆ
1. Rozkład promienia
Obrazek
Romisen ma chłodniejszą diodę oraz bardziej skupione światło no i jego spill jest kolisty, Nitecore ma taki troszkę trójkątny ;) Jak dla mnie Nitecore ma bardziej rozkład światła na EDC niż Romisen
2. Porównanie w terenie, po kolei Romisen w trybie low, high i następnie Nitecore, odległość do krzesła ok. 30m
Obrazek
Obrazek
Obrazek
3. Pomiary jasności
Świeżo ładowane ogniwo 16340 AW, wyniki w Lux/1m
Romisen low spot/spill 2290 / 70
Romisen high spot/spill 4430 / 140
Nitecore high spot/spill 4200 / 180

Widać ciekawą rzecz, pomimo podobnych osiągów w Lux/m według mnie Nitecore lepiej oświetla w terenie, pomimo podobnego zasięgu świeci szerzej.
Nitecore ma cieplejsza diodę Cree XRE R2 a co ma Romisen tego nie wiem- pewnie Cree XRE Q5 tint, hmm- cieplejszy niż WC.

ELEKRONIKA/STEROWANIE
Pomimo podobnego wyglądu obie latarki są całkowicie inaczej sterowane, ale obie mają tez włącznik typu Forward , niektórzy go nie lubią, ja lubię i doceniam jego użyteczność w powiązaniu z dobrą elektroniką lub mając tylko jeden tryb.
Romisen posiada tryby High, Low oraz Strobo. Zmiana pomiędzy nimi to krótki klik i mamy następny tryb, co boli nie ma pamięci trybu- zawsze startuje w High a co jeszcze bardziej boli , to pobierany prąd z akusa RCR123 – w trybie high ciągnie ok. 0.76A w trybie Low 0.74A (Tak to nie pomyłka, czy działa w high czy low żre tyle samo prądu- bezsens)
Nitecore ma znacznie wygodniejszą (z założenia) zmianę trybów, posiada ich 2 a w sumie to 3: przy mocno dokręconej głowicy mamy tryb High, jeśli szybko poluzujemy i ponownie dokręcimy głowicę, to mamy Strobo. Poluzowana głowica, to tryb definiowalnej przez użytkownika jasności – przy włączonej latarce wystarczy szybko dokręcić i odkręcić głowicę i latarka zmienia jasność, jeśli zmiana jasności idzie w górę a chcemy w dół- to ponowne szybkie dokręcenie/odkręcenie głowicy i kierunek zmiany jasności ulega odwrotowi, szybkie, proste i efektywne, na koniec wyłączamy latarkę i mamy zapamiętany tryb.
Prawda , że brzmi to bajkowo ? – odkręcona głowica mamy przykładowo low, dokręcamy i mamy high, dla latarki taktycznej super sprawa- do oślepienie kogoś nagle np. – dokręcamy głowicę latarki w kieszeni i klikając oślepiamy psa skaczącego na nas zza węgła, ale…to tak nie zadziała(nie zawsze) – ot przykład, jak bardzo fajną koncepcje można zepsuć. Jeśli wcześniej latarka była używana w trybie high- odpali nam w high, ale jeśli w low i dokręcimy głowicę, to przez ok. 0.5s świeci w low a dopiero potem w high, ot bajer taki ;) Ten sam objaw jest , jeśli przy włączonej latarce odkręcamy/przykręcamy głowice- występują opóźnienia ok. 0.5s pomiędzy zmianą jasności, co ciekawe, jeśli latarka była w używana w trybie high, wyłączymy ją , odkręcimy głowicę i włączymy- to zaświeci od razu w low. Czy to jest problem- według mnie potrafi zaskoczyć, ale jeśli o tym wiemy, to nie jest to problemem
Ahha nitecore pobiera z ogniwa ok. 0.9A w high i przy minimalnej jasności ok. 0 .02A

WNIOSKI
Co wybrać- powiem szczerze nie wiem, na pewno mechanicznie NiteCore jest lepiej wykonany, ale różnice nie są drastyczne, gdyby wymienić driver w Romisenie RC-A4 na lepszy (jego średnica to ok. 15.6mm), zmienić szybkę na taka z powłokami, to byłby niezłym kieszonkowcem dla wielu, ale i znając przywary NiteCore – wiedząc o nich Nitecore będzie wytrzymalsze i pewniejsze w „złych” warunkach no i co dla mnie jest czasami bardzo ważne- wiemy na 100% czy latarka uruchomiona zostanie w trybie high, czy low (uruchomienie latarki w środku nocy np na łódce w trybie high bywa bolesne, te ^%$^%#@$% lecą jak ....) , ino jego cena jest , no jaka jest :)
A UWAGA do Romisena jest krótka- kurczę- pogadajcie z Calineczką czy też Edimem lub DFem, zapłaćcie im normalne pieniądze i macie driver , który potrafi zadziwić innych, a co najmniej po prostu działać dobrze, nie rozumiem ich- mechanicznie sprzęt jest zrobiony nieźle, a elektronika do bani całkowicie- przy okazji wielu recenzji Romisen się na tym wykłada, a pewnie produkcja idzie w tysiące sztuk, no szkoda gadać.

ps
jak czas i warunki pozwolą podmienię potem fotki latarek na troszkę lepsze :)
For Mar3 - wiedziałem, że gdzieś taki sterownik był przez Romisena używany, ale głowica zasilana z AA pobiera tylko 0.77A i świeci toto słabo.
Dzięki Pecado za cenne uwagi o foceniu :)

: wtorek 10 lis 2009, 20:37
autor: toms_
To ja mam jeszcze pytanko o mocowanie modułu LED+driver w głowicy Romisena. Czy jest on wkręcany (tak jak w typowych latarkach a'la DX) czy jest luźno włożony jak moduły drop-in?
NEX ma odkręcaną głowiczkę dociskającą reflektor, czy Romisen też ma takie rozwiązanie ?

Jak z temperaturami w mocnym trybie ?

Myślę, że te latarki nie stanowią dla siebie konkurencji. No chyba, że ktoś jest zauroczony wyglądem. Bo jakościowo to zupełnie inne kategorie.

A tak z osobistych preferencji, to wyłącznik typu "forward" przy zmianie trybów przez klikanie to średni pomysł. No chyba że ktoś jest przyzwyczajony do zmiany trybów przed "pełnym" włączeniem latarki

: wtorek 10 lis 2009, 20:47
autor: lennin
Tylko ta różnica w cenie :)

: wtorek 10 lis 2009, 21:11
autor: pawelsz
dzięki toms_ za uwagi- mając światełko pare dni, nie wszystko sie zobaczy- dlatego nie pisze opisów od razu, ale daję sobie parę dni- na przemyślenia , testy, po prostu na macanie czegoś, o czym się pisze :)

I korzystając z tego, że jeszcze obie latarki mam- odpowiem- rozwiązanie głowic jest praktycznie identyczne: odkręcamy szybkę , mamy pigułę z diodą i driverem dociskaną do reszty głowicy- całość w obu jest nieźle spasowana i nie bałbym się o temperaturę- to nie są latarki do ciągłej jazdy w trybie high, ale je wygrzeję :evil:
Postaram się zrobic fotki obu głowic- może dzisiaj, jak złożę swoje oświetlenie...

Natomiast co do klika forward- to są przyzwyczajenia- można mając revers włączyć latarkę i lekkim naciskiem zmieniać tryby, a można mając forward wybrać tryb który chcemy i dociśnięciem go zablokować, no ale w NiteCore możemy gadać morsem bez zmiany trybu :)
A są i drivery gdzie zmiana trybu jest przez dwuklik- ma to sens- czasami chcemy sobie chwilkę poświecić i w klasycznej, DXej powiedzmy umownie latarce, będzie zmiana trybu, co bywa upierdliwe, przy dwukliku (vide driver Bocian/DF) nie ma tego problemu, no morsem nie pogadamy, ale jest to i tak wygoda.