Zasilanie diod ??? (solarstorm X3) bez sterownika.
: piątek 20 paź 2023, 22:20
Cześć.
Mam lampki rowerowe Solarstorm X3 i chciałbym zasilić je bez użycia sterownika. A jeszcze dokładniej - zależy mi na możliwości włączenia ich zwykłym włącznikiem bistabilnym a nie mikroswitchem. Dlatego pomyślałem o wywaleniu sterownika. Lutowania tak małych elementów jeszcze nie robiłem, więc grubsza przeróbka sterownika odpada. Potrzebuję tylko jeden tryb (tzn włączona/wyłączona). Będą pracowały stacjonarnie - nie na rowerze. Włącznik z potrzebną elektroniką będzie 2-3 metry od lampki - a więc brak ograniczeń co do miejsca. Mogę zasilić je z samochodu (13-15v), lub z pakietu18650 8,4v. W środku są 3 diody połączone równolegle. Nie wiem jakie - czasami piszą, że to CREE XM-L2, czasami, że U2 a czasami T6.
Dotychczasowy sterownik miał 3 tryby świecenia i dawał:
2,35v 1,09A (1 tryb)
2,65v 2,24A (2 tryb)
3,22v 4,51A (3 tryb)
Wiem, że najprościej byłoby kupić lub zamówić jakiś dedykowany sterownik ale jestem poza Europą i z wysyłką ciężko.
Mam przy sobie małe przetworniczki napięcia 1,25-36v step-down na układzie xl4016 i podobną przetwornicę na układzie xl4015 z dodatkowym regulowanym prądem.
Problem z tym, że za ich pomocą nie mogę zgrać prądu i napięcia takiego jak daje sterownik - jedna i druga interesujący mnie prąd 2,2- 2,5A daje przy 2 razy większym napięciu (4,6v) niż sterownik. Myślałem, że skoro jest możliwość regulacji prądu i napięcia to ustawię sobie identycznie jak na sterowniku i będzie ok. A tu klops!
I teraz pytanie - czy takie napięcie nie uszkodzi diod? Dodam, że nie będą pracowały w trybie ciągłym - kilkanaście/ kilkadziesiąt sekund, tylko po wykryciu ruchu. Raczej na pustkowiu.
A może jakieś inne pomysły? Może proste ograniczenie prądu rezystorami??? Straty energii mi nie straszne.
Mam trochę podstawowych pierdół przy sobie, płytki, stabilizatory, rezystory, diody prostownicze więc coś tam grzebać mogę. Tylko nie wiem w którą stronę iść, bo montaż całości będzie dość pracochłonny i nie chciał bym żeby wszystko poszło z dymem po tygodniu.
Mam lampki rowerowe Solarstorm X3 i chciałbym zasilić je bez użycia sterownika. A jeszcze dokładniej - zależy mi na możliwości włączenia ich zwykłym włącznikiem bistabilnym a nie mikroswitchem. Dlatego pomyślałem o wywaleniu sterownika. Lutowania tak małych elementów jeszcze nie robiłem, więc grubsza przeróbka sterownika odpada. Potrzebuję tylko jeden tryb (tzn włączona/wyłączona). Będą pracowały stacjonarnie - nie na rowerze. Włącznik z potrzebną elektroniką będzie 2-3 metry od lampki - a więc brak ograniczeń co do miejsca. Mogę zasilić je z samochodu (13-15v), lub z pakietu18650 8,4v. W środku są 3 diody połączone równolegle. Nie wiem jakie - czasami piszą, że to CREE XM-L2, czasami, że U2 a czasami T6.
Dotychczasowy sterownik miał 3 tryby świecenia i dawał:
2,35v 1,09A (1 tryb)
2,65v 2,24A (2 tryb)
3,22v 4,51A (3 tryb)
Wiem, że najprościej byłoby kupić lub zamówić jakiś dedykowany sterownik ale jestem poza Europą i z wysyłką ciężko.
Mam przy sobie małe przetworniczki napięcia 1,25-36v step-down na układzie xl4016 i podobną przetwornicę na układzie xl4015 z dodatkowym regulowanym prądem.
Problem z tym, że za ich pomocą nie mogę zgrać prądu i napięcia takiego jak daje sterownik - jedna i druga interesujący mnie prąd 2,2- 2,5A daje przy 2 razy większym napięciu (4,6v) niż sterownik. Myślałem, że skoro jest możliwość regulacji prądu i napięcia to ustawię sobie identycznie jak na sterowniku i będzie ok. A tu klops!
I teraz pytanie - czy takie napięcie nie uszkodzi diod? Dodam, że nie będą pracowały w trybie ciągłym - kilkanaście/ kilkadziesiąt sekund, tylko po wykryciu ruchu. Raczej na pustkowiu.
A może jakieś inne pomysły? Może proste ograniczenie prądu rezystorami??? Straty energii mi nie straszne.
Mam trochę podstawowych pierdół przy sobie, płytki, stabilizatory, rezystory, diody prostownicze więc coś tam grzebać mogę. Tylko nie wiem w którą stronę iść, bo montaż całości będzie dość pracochłonny i nie chciał bym żeby wszystko poszło z dymem po tygodniu.