Recenzja Wuben T3 - taktyczna latarka, super UI
: czwartek 14 paź 2021, 15:46
Wuben T3
Na końcu będzie podsumowanie dla tych co lubią tylko konkrety, w każdym temacie pogrubię kluczowe zdania aby łatwiej wyłapać istotne rzeczy.
Zapraszam!
Latarkę dostałem o Wuben do recenzji jako wersję testową, która może (lecz nie musi) ulec zmianie stając się wersją finalną.
Oficjalna strona Wuben: https://www.wubenlight.com/
Spis treści:
- Ogólne parametry
- Zawartość opakowania
- Wygląd, parametry
- Sterowanie, odprowadzanie ciepła i ładowanie
- PWM
- Wodoodporność
- Rozkład światła, barwa
- Beamshoty
- Zastosowanie i moje doświadczenia
- Galeria
- Podsumowanie
Ogólne parametry
Dioda: CSLPM1.TG
Barwa światła: Neutralna
Max jasność: 1400 lumenów
Optyka: TIR osłonięta szkiełkiem z powłokami AR
Tryby: 5 trybów ciągłych + 2 migające (stroboskop i SOS)
Sterowanie: Włącznik elektroniczny na głowicy i kolejny, mechaniczny, z tyłu latarki
Zasilanie: Ogniwo 18650 dołączone do zestawu
Ładowanie: Wbudowane, przez port USB typu C osłonięty gumową zaślepką
Wodoodporność: IPX8, testowałem na niskiej głębokości 6 godzin, nie przeciekła
Odporność na upadki: 1,5 metra
Ponieważ jest to wersja przedprodukcyjna, moja latarka przyszła w czarnym kartoniku z kilkoma dodatkami, ale finalna wersja będzie posiadać:
- Latarka + ogniwo 18650
- Kabel ładowania
- Smyczka
- Instrukcja
Osobiście, design podoba mi się bardzo. Agresywny przód, matowa koloru stalowego koronka głowicy i inne rzeczy. Ale po kolei:
- Z przodu wydawałoby się, że jest optyka TIR. Ale to nieprawda. Z przodu jest pokryta powłokami AR szybka, która chroni optykę TIR. Bardzo dobre rozwiązanie! Dlaczego? A no dlatego, że plastikowa optyka by się szybko porysowała.
- Dodatkowo nie mamy tej dziury z przodu. Widać, że Wuben uczy się na błędach, bo wcześniejsza wersja korzystająca z tej samej optyki nie miała już szybki tylko plastik z przodu.
Widzicie? W poprzedniej wersji jest jakaś dziura, a tutaj jej nie ma.
- Dalej mamy delikatne żebrowanie, pomaga odprowadzać ciepło. Jest tez podświetlany włącznik, pełni rolę sygnalizacji o poziomie naładowania ogniwa.
- Po drugiej stronie jest port ładowania USB typu C osłonięty gumową zaślepką.
Zaślepka lekko wystaje poza korpus, ale jest ładnie ścięta po bokach i gruba
- Tubus jest mocno i wyraźnie radełkowany, żeby zapewnić bardzo dobry uchwyt.
- Dalej jest zamontowany sztywny i solidny klips, który posiada też oczko na smyczkę.
- W zestawie dostajemy gumowy pierścień taktyczny, dający jeszcze jedną możliwość trzymania latarki.
- Jeśli chodzi o gwinty, są one dobrze nasmarowane.
- Sprężyna jest solidna z obydwu stron
- Na zakrętce mamy oczko na smyczkę, a także kolejny włącznik, tym razem typu forward, tzw. taktyczny - świecenie po lekkim wciśnięciu, zamiast po pełnym kliku jak we włącznikach reverse.
Przycisk ten jest częścią bardzo ciekawego sterowania, o czym później.
Ogólnie mamy tutaj 4 oczka na smyczkę, więc mamy sporo nasrane oczek. Po zamontowaniu w każdej z nich smyczki możemy nosić latarkę bezpiecznie. Polecam.
Sterowanie
Można by powiedzieć, że to pionierski sposób sterowania. Albo raczej ja po prostu nie znam innej takiej latarki. Postaram się to opisać najprościej jak umiem:
Każdym przyciskiem możemy włączyć i wyłączyć latarkę. Tym na głowicy włączamy ostatnio używany tryb, a także możemy przełączać się między trybami. W jakimkolwiek trybie byśmy nie byli, również na wyłączonej latarce, przyciskiem na dole włączamy (tylko) najwyższy tryb. Nie zostaje on zapamiętany, więc jeśli np. używany był tryb 1, wyłączony, wciśnięty tylny przycisk (włączył się tryb najwyższy), to po zgaszeniu nadal będzie można wejść w tryb 1 guzikiem na głowicy.
Genialne! Bardzo intuicyjne i praktyczne.
Odprowadzanie ciepła
Wygląda tutaj dobrze.
W teście max jasności w temperaturze pokojowej wykres jasności wygląda tak:
Latarka jednak robiła się gorąca, postanowiłem sprawdzić jak się sprawi przez kolejne 15 minut. Kolejny wykres to kontynuacja poprzedniego, mimo, że wygląda jakby początkowa moc była 100%.
A więc wykres od 10 do 25 minuty wygląda tak:
Moja ciekawość została zaspokojona, a latarka faktycznie reaguje dynamicznie na wzrost temperatury.
Ładowanie
Przez port USB typu C na głowicy. Port jest osłonięty gumową zaślepką, która jest szczelna i dobrze dopasowana. Sygnalizacja ładowania jest przez podświetlany włącznik na głowicy.
Latarka nie działa na samej podłączonej ładowarce, bez baterii.
Nie zaobserwowałem żadnego na najniższym trybie.
Deklarowane IPX8, czyli pełna wodoodporność na zanurzenia w wodzie. Oczywiście nie jest to latarka nurkowa.
W mojej recenzji zanurkowała na 15 cm (wiadomo, że nie głęboko) ale za to na 6 grubych godzin.
Latarka nie przeciekła nigdzie, w tubusie, pod szkiełkiem ani pod zaślepką na port USB.
Optyka TIR i dioda o maksymalnej jasności 1400 lumenów i neutralnej barwie. Wspomniana optyka kształtuje nam światło w wąską wiązkę, ale bez wyraźnego odcięcia na brzegach - mamy za to łagodny zanik światła, bardzo fajny efekt.
Zdjęcie pokazujące skupienie światła i wyraźny spot:
Na lekko rozjaśnionym zdjęciu widać lepiej jak światło stopniowo zanika na krawędziach:
ISO200, t2s, f/3,5 balans bieli światło słoneczne
Zdjęcie jak wygląda las
Zdjęcia Wuben T3
Pod nogi jak widać nie sprawdza się najlepiej, ale świecąc przed siebie, dzięki optyce TIR, mamy doświetlona drogę pod nogami
W dal:
Jak widać nawet na niskiej jasności latarka jest w stanie ledwo doświetlić słup stojący 60 metrów dalej. Przypomina mi to trochę latarkę zoom, gdzie mamy jasny środek, daleki zasięg, ale brak oświetlania boków - tutaj jednak oświetlanie boków mamy.
Bardzo polubiłem tą latareczkę! Jak mało którą. Wersja finalna może się różnić od mojej, ale jeśli już, będą to zmiany kosmetyczne. O ile część z mojej kolekcji sprzedałem, tą zachowam.
Podczas spaceru po lesie nie brakowało mi w niej praktycznie niczego, jedynie jednej rzeczy: do ideału, kiedy używałem jakiegokolwiek trybu i chciałem na chwilę przyświecić na najjaśniejszej mocy, więc do połowy wcisnąłem tylny przycisk (aktywujący turbo), to gdy już sobie poświeciłem chciałbym aby latarka wracała do poprzedniego trybu, zamiast się wyłączać. Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Neutralna barwa światła i gładkie zanikanie spilla sprawia, że przyjemnie się jej używa.
Porównanie obu nowych wersji, czyli T1 i T3, recenzja pierwszej jst na stronie
Wuben T3 to bardzo ciekawa latarka. Kreowana na taktyczną konstrukcja odznacza się wyraźną metalową koronką, optyką TIR skupiającą światło i diodą o maksymalnej jasności 1400 lumenów (barwa neutralna). Ciekawe jest zastosowanie szkiełka z powłokami AR - do ochrony plastikowej optyki - a także ciekawego i funkcjonalnego sterowania (więcej o tym wyżej w dziale ze sterowaniem). Brak mi trochę możliwości użycia większych ogniw 21700 (mamy 18650) ale jest to kosztem grubej i pancernej obudowy. Do zestawu dołączono wspomniane ogniwo, smyczkę, kabel do ładowania, klips(zamontowany) i gumowy taktyczny pierścień (zamontowany). Wszystko czego trzeba aby zabrać ją prosto w najróżniejszy teren, zabezpiecza ją bowiem standard IPX8.
Co na plus:
+ Wodoodporność IPX8
+ Praktyczne i bardzo funkcjonalne sterowanie
+ Ładowanie USB typu C
Co na minus:
- Do ideału brakuje zasilania na 21700 i rozkręcalnej głowicy, choć może to tylko ja nie dałem rady jej rozkręcić
Dioda: CSLPM1.TG
Barwa światła: Neutralna
Max jasność: 1400 lumenów
Optyka: TIR osłonięta szkiełkiem z powłokami AR
Tryby: 5 trybów ciągłych + 2 migające (stroboskop i SOS)
Sterowanie: Włącznik elektroniczny na głowicy i kolejny, mechaniczny, z tyłu latarki
Zasilanie: Ogniwo 18650 dołączone do zestawu
Ładowanie: Wbudowane, przez port USB typu C osłonięty gumową zaślepką
Wodoodporność: IPX8, testowałem na niskiej głębokości 6 godzin, nie przeciekła
Odporność na upadki: 1,5 metra
Zawartość opakowania
Ponieważ jest to wersja przedprodukcyjna, moja latarka przyszła w czarnym kartoniku z kilkoma dodatkami, ale finalna wersja będzie posiadać:
- Latarka + ogniwo 18650
- Kabel ładowania
- Smyczka
- Instrukcja
Wygląd, parametry
Osobiście, design podoba mi się bardzo. Agresywny przód, matowa koloru stalowego koronka głowicy i inne rzeczy. Ale po kolei:
- Z przodu wydawałoby się, że jest optyka TIR. Ale to nieprawda. Z przodu jest pokryta powłokami AR szybka, która chroni optykę TIR. Bardzo dobre rozwiązanie! Dlaczego? A no dlatego, że plastikowa optyka by się szybko porysowała.
- Dodatkowo nie mamy tej dziury z przodu. Widać, że Wuben uczy się na błędach, bo wcześniejsza wersja korzystająca z tej samej optyki nie miała już szybki tylko plastik z przodu.
Widzicie? W poprzedniej wersji jest jakaś dziura, a tutaj jej nie ma.
- Dalej mamy delikatne żebrowanie, pomaga odprowadzać ciepło. Jest tez podświetlany włącznik, pełni rolę sygnalizacji o poziomie naładowania ogniwa.
- Po drugiej stronie jest port ładowania USB typu C osłonięty gumową zaślepką.
Zaślepka lekko wystaje poza korpus, ale jest ładnie ścięta po bokach i gruba
- Tubus jest mocno i wyraźnie radełkowany, żeby zapewnić bardzo dobry uchwyt.
- Dalej jest zamontowany sztywny i solidny klips, który posiada też oczko na smyczkę.
- W zestawie dostajemy gumowy pierścień taktyczny, dający jeszcze jedną możliwość trzymania latarki.
- Jeśli chodzi o gwinty, są one dobrze nasmarowane.
- Sprężyna jest solidna z obydwu stron
- Na zakrętce mamy oczko na smyczkę, a także kolejny włącznik, tym razem typu forward, tzw. taktyczny - świecenie po lekkim wciśnięciu, zamiast po pełnym kliku jak we włącznikach reverse.
Przycisk ten jest częścią bardzo ciekawego sterowania, o czym później.
Ogólnie mamy tutaj 4 oczka na smyczkę, więc mamy sporo nasrane oczek. Po zamontowaniu w każdej z nich smyczki możemy nosić latarkę bezpiecznie. Polecam.
Sterowanie, odprowadzanie ciepła i ładowanie
Sterowanie
Można by powiedzieć, że to pionierski sposób sterowania. Albo raczej ja po prostu nie znam innej takiej latarki. Postaram się to opisać najprościej jak umiem:
Każdym przyciskiem możemy włączyć i wyłączyć latarkę. Tym na głowicy włączamy ostatnio używany tryb, a także możemy przełączać się między trybami. W jakimkolwiek trybie byśmy nie byli, również na wyłączonej latarce, przyciskiem na dole włączamy (tylko) najwyższy tryb. Nie zostaje on zapamiętany, więc jeśli np. używany był tryb 1, wyłączony, wciśnięty tylny przycisk (włączył się tryb najwyższy), to po zgaszeniu nadal będzie można wejść w tryb 1 guzikiem na głowicy.
Genialne! Bardzo intuicyjne i praktyczne.
Odprowadzanie ciepła
Wygląda tutaj dobrze.
W teście max jasności w temperaturze pokojowej wykres jasności wygląda tak:
Latarka jednak robiła się gorąca, postanowiłem sprawdzić jak się sprawi przez kolejne 15 minut. Kolejny wykres to kontynuacja poprzedniego, mimo, że wygląda jakby początkowa moc była 100%.
A więc wykres od 10 do 25 minuty wygląda tak:
Moja ciekawość została zaspokojona, a latarka faktycznie reaguje dynamicznie na wzrost temperatury.
Ładowanie
Przez port USB typu C na głowicy. Port jest osłonięty gumową zaślepką, która jest szczelna i dobrze dopasowana. Sygnalizacja ładowania jest przez podświetlany włącznik na głowicy.
Latarka nie działa na samej podłączonej ładowarce, bez baterii.
PWM
Nie zaobserwowałem żadnego na najniższym trybie.
Wodoodporność
Deklarowane IPX8, czyli pełna wodoodporność na zanurzenia w wodzie. Oczywiście nie jest to latarka nurkowa.
W mojej recenzji zanurkowała na 15 cm (wiadomo, że nie głęboko) ale za to na 6 grubych godzin.
Latarka nie przeciekła nigdzie, w tubusie, pod szkiełkiem ani pod zaślepką na port USB.
Rozkład światła, barwa
Optyka TIR i dioda o maksymalnej jasności 1400 lumenów i neutralnej barwie. Wspomniana optyka kształtuje nam światło w wąską wiązkę, ale bez wyraźnego odcięcia na brzegach - mamy za to łagodny zanik światła, bardzo fajny efekt.
Zdjęcie pokazujące skupienie światła i wyraźny spot:
Na lekko rozjaśnionym zdjęciu widać lepiej jak światło stopniowo zanika na krawędziach:
Beamshoty
ISO200, t2s, f/3,5 balans bieli światło słoneczne
Zdjęcie jak wygląda las
Zdjęcia Wuben T3
Pod nogi jak widać nie sprawdza się najlepiej, ale świecąc przed siebie, dzięki optyce TIR, mamy doświetlona drogę pod nogami
W dal:
Jak widać nawet na niskiej jasności latarka jest w stanie ledwo doświetlić słup stojący 60 metrów dalej. Przypomina mi to trochę latarkę zoom, gdzie mamy jasny środek, daleki zasięg, ale brak oświetlania boków - tutaj jednak oświetlanie boków mamy.
Zastosowanie i moje doświadczenia
Bardzo polubiłem tą latareczkę! Jak mało którą. Wersja finalna może się różnić od mojej, ale jeśli już, będą to zmiany kosmetyczne. O ile część z mojej kolekcji sprzedałem, tą zachowam.
Podczas spaceru po lesie nie brakowało mi w niej praktycznie niczego, jedynie jednej rzeczy: do ideału, kiedy używałem jakiegokolwiek trybu i chciałem na chwilę przyświecić na najjaśniejszej mocy, więc do połowy wcisnąłem tylny przycisk (aktywujący turbo), to gdy już sobie poświeciłem chciałbym aby latarka wracała do poprzedniego trybu, zamiast się wyłączać. Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Neutralna barwa światła i gładkie zanikanie spilla sprawia, że przyjemnie się jej używa.
Galeria
Porównanie obu nowych wersji, czyli T1 i T3, recenzja pierwszej jst na stronie
Podsumowanie
Wuben T3 to bardzo ciekawa latarka. Kreowana na taktyczną konstrukcja odznacza się wyraźną metalową koronką, optyką TIR skupiającą światło i diodą o maksymalnej jasności 1400 lumenów (barwa neutralna). Ciekawe jest zastosowanie szkiełka z powłokami AR - do ochrony plastikowej optyki - a także ciekawego i funkcjonalnego sterowania (więcej o tym wyżej w dziale ze sterowaniem). Brak mi trochę możliwości użycia większych ogniw 21700 (mamy 18650) ale jest to kosztem grubej i pancernej obudowy. Do zestawu dołączono wspomniane ogniwo, smyczkę, kabel do ładowania, klips(zamontowany) i gumowy taktyczny pierścień (zamontowany). Wszystko czego trzeba aby zabrać ją prosto w najróżniejszy teren, zabezpiecza ją bowiem standard IPX8.
Co na plus:
+ Wodoodporność IPX8
+ Praktyczne i bardzo funkcjonalne sterowanie
+ Ładowanie USB typu C
Co na minus:
- Do ideału brakuje zasilania na 21700 i rozkręcalnej głowicy, choć może to tylko ja nie dałem rady jej rozkręcić
Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście!