Recenzja Nitecore BR25, czyli solidna propozycja na rower
: czwartek 06 maja 2021, 15:24
Nitecore BR25
Na końcu będzie podsumowanie dla tych co lubią tylko konkrety, w każdym temacie pogrubię kluczowe zdania aby łatwiej wyłapać istotne rzeczy.
Zapraszam!
Latarkę dostałem od Nitecore do testów, można o niej poczytać na oficjalnej stronie producenta:
https://flashlight.nitecore.com/Product/br25
I nabyć ją tutaj:
https://www.nitecorestore.com/Nitecore- ... e-br25.htm
Spis treści:
- Ogólne parametry
- Zawartość opakowania
- Wygląd, parametry
- Sterowanie, ładowanie
- PWM
- Wodoodporność
- Rozkład światła, barwa
- Beamshoty
- Zastosowanie i moje doświadczenia
- Galeria
- Podsumowanie
Ogólne parametry
LED: SST-40-W
Max jasność: 1400 lumen
Zasięg: 163 metry
Tryby: 4 tryby
Low: 28 lm
Medium: 170 lm
High: 430 lm
Turbo: 1400 lm
Zasilanie: 1x 21700 Li-Ion 5000mAh z wbudowanym ładowaniem USB C
Standard IP: IP68 - zanurzenie do 2 metrów
Odporność na upadki: 1m
Waga bez ogniwa: 76 gramów
Ja nie dostałem całego zestawu, u mnie była smyczka, kabel do ładowania, latarka z ogniwem i uchwyt na rower, ale na stronie Nitecore zaznaczono co ma być w zestawie:
- Latarka
- Ogniwo Li-Ion 21700 (NL2150R)
- Kabel USB-C
- Mocowanie na rower
- 2 cienkie gumowe podkładki do mocowania
- 2 grube gumowe podkładki do mocowania
- Adapter do 18650/CR123
- Zapasowy o-ring
- Smyczka
Latarka zamocowana na rowerze:
I uchwyt:
Uchwyt jest naprawdę dobry, dodatkowo górna część trzymająca latarkę jest zakładana na zatrzask, więc w czasie postoju można latarkę bardzo szybko wypiąć i zabrać ze sobą.
Zaczynając od strony reflektora:
- Z przodu wita nas plastikowy daszek ograniczający światło od góry, co by to ludzi nie oślepiać jadąc rowerem. Jest on od spodu biały, żeby odbijać światło i kierować pod rower - pomocne na postojach, lub gdy w czasie jazdy będziemy chcieli podziwiać asfalt pod nami.
I musze przyznać, to DZIAŁA ŚWIETNIE! (zdjęcia niżej w "Rozkład światła, barwa")
Ale czemu daszek plastikowy? Noo, może taki daszek jest bezpieczniejszy niż wystający cienki kawałek metalu, a może takie daszek jest po prostu lżejszy? Nie wiem.
- Małe szkiełko (szkło, sprawdzałem), uzbrojone w antyrefleksyjne powłoki
- Reflektor OP
- Dioda SST40 o zimnej barwie
- Podświetlany gumowy przycisk, co mnie w nim irytuje to to, że w środku coś pod nim lata, a nie mogłem jej rozkręcić, mimo, że bardzo próbowałem. Może być to wada tylko mojego egzemplarza, tego nie wiem.
- Sprężynki z obydwu stron
- Tubus jest cienki, przez co cała latarka nie waży wiele - jest idealnie wyważona w uchwycie, nie przechylając się w przód ani w tył. Dla tych którzy nie wiedzą jakim cierpieniem jest jazda po wertepach z wciąż przechylającą się latarką: wielkim cierpieniem.
- Gwinty nasmarowane, chodzą też bardzo przyjemnie
- Zakrętka posiada otwory na smyczkę, i to jedyna jej funkcja. Oprócz...oczywiście...bycia zakrętką.
Sterowanie
Są 4 tryby, on i off przez przytrzymanie włącznika, a zmiana trybów klikiem - typowo rowerowe rozwiązanie, idealne by było włączenie również na klik, a przytrzymanie tylko na off.
Mamy też powolne strobo, takie też typowo rowerowe, dostępne po 3 kliku - dobre rozwiązanie, utrudnia przypadkowe włączenie strobo przy szybkim przełączaniu trybów.
Ładowanie
Dołączone do zestawu ogniwo 21700 o pojemności 5000mAh posiada w sobie port USB typu C do ładowania, a więc potrzebujemy tylko kabla (który jest w zestawie) i ładowarki jak do telefonu.
Żadnego PWM na najniższym trybie, więc można spokojnie podróżować bez zmęczonych oczu!
IP68, odporność na zanurzenie do 2 metrów, a więc taki rower z latarką można spokojnie zostawić nieopodal brzegu w jakimś jeziorze.
Światło dobrze ograniczone przez daszek, świeci do połowy zostawiając jednak na środku mocny spot, do oświetlania na dystans. Fajnie, że nie ogranicza bardziej, wszystko jest jak najbardziej dobrze.
Jak widać na zdjęciach, daszek działa i nie świeci w obiektyw aparatu, który jest dość nisko, bo na wysokości 1,4 metra - no dobra, czasem lekko świeci, ale te 20 lube więcej cm wyżej robią różnicę, z resztą chyba nie muszę nikogo przekonywać, że daszek w latarce rowerowej po prostu działa jak należy.
Daszek pełni też rolę odbłyśnika (jest biały od spodu) i przekierowuję część światła pod latarkę, a więc pod rower. Dobre do oświetlania miejsca podczas postoju.
Bardzo to fajne i funkcjonalne
Jak widać, bardzo dobre rozmieszczenie trybów, wprost wyśmienite!
Zastosowania typowo na rower, jak wiadomo. Latarka na rower nie nadaje się do chodzenia z nią w ręku. Jest to możliwe, ale możliwe jest też chodzenie w klapakach po górach, podróżowanie z komputerem PC, gotowanie w domu na kuchence turystycznej, czy używanie innego kosmetyku do mycia ciała, włosów i twarzy.
Rozumiecie
Tak też jest z latarkami: czołówki są w góry, latarnie są do siedzenia na kempingu, latareczki-breloki są do kluczy, nurkuje się z tymi do nurkowania, a rowerowe są na rower. Jak się ma tylko "zwykłą" ręczną latarkę, to oczywiście nada się do tego wszystkiego, ale będzie meh.
2 rzeczy które mi serio zaimponowały: daszek z ładnym odcięciem i dużo światła pod rowerem, z naciskiem na tą drugą. Super sprawa i na pewno będę wybierał BR25 na wycieczki rowerowe.
Nie zrozummy się źle, wycieczki rowerowe to dla mnie nie jazda nocą po lesie, gdzie albo zabiorę coś z XHP70.2 albo BR25 + Convoy S12
(Notka dla tłumacza do BLF - ach wiem, że dużo tekstu, poniosło mnie, powodzenia )
Nitecore BR25 to latarka typowo na rower - posiada daszek, który ogranicza światło, aby nie oślepiało ludzi z naprzeciwka, oświetla też dobrze obszar pod rowerem (bardzo dobrze). Dioda SST40 o zimnej barwie to aż (w tej latarce) 1400 lumenów, a więc aż nadto światła po mieście, i wystarczająco na drogi pozamiejskie. Do zestawu dołączono uchwyt na kierownicę roweru z wymiennymi gumowymi nakładkami o 2 rozmiarach, a w samej latarce nie zabrakło ogniwa 21700 o pojemności 5000mAh, i to z wbudowanym ładowaniem przez port USB typu C.
Co na plus:
+ Dobre odcięcie i świetne doświetlenie obszaru pod rowerem
+ Dobre rozmieszczenie trybów (28 - 170 - 430 - 1400 lumenów)
+ IP68 (często w rowerowych latarkach jest IPX6, a co jeśli ja będę chciał jeździć po pustyni albo pod wodą? No właśnie, nauczcie się dawać IP68)
Co na minus:
- Do ideału brakuje tutaj w zasadzie odkręcanego daszka, żeby można było ją zamienić na latarkę ręczną.
LED: SST-40-W
Max jasność: 1400 lumen
Zasięg: 163 metry
Tryby: 4 tryby
Low: 28 lm
Medium: 170 lm
High: 430 lm
Turbo: 1400 lm
Zasilanie: 1x 21700 Li-Ion 5000mAh z wbudowanym ładowaniem USB C
Standard IP: IP68 - zanurzenie do 2 metrów
Odporność na upadki: 1m
Waga bez ogniwa: 76 gramów
Zawartość opakowania
Ja nie dostałem całego zestawu, u mnie była smyczka, kabel do ładowania, latarka z ogniwem i uchwyt na rower, ale na stronie Nitecore zaznaczono co ma być w zestawie:
- Latarka
- Ogniwo Li-Ion 21700 (NL2150R)
- Kabel USB-C
- Mocowanie na rower
- 2 cienkie gumowe podkładki do mocowania
- 2 grube gumowe podkładki do mocowania
- Adapter do 18650/CR123
- Zapasowy o-ring
- Smyczka
Wygląd, parametry
Latarka zamocowana na rowerze:
I uchwyt:
Uchwyt jest naprawdę dobry, dodatkowo górna część trzymająca latarkę jest zakładana na zatrzask, więc w czasie postoju można latarkę bardzo szybko wypiąć i zabrać ze sobą.
Zaczynając od strony reflektora:
- Z przodu wita nas plastikowy daszek ograniczający światło od góry, co by to ludzi nie oślepiać jadąc rowerem. Jest on od spodu biały, żeby odbijać światło i kierować pod rower - pomocne na postojach, lub gdy w czasie jazdy będziemy chcieli podziwiać asfalt pod nami.
I musze przyznać, to DZIAŁA ŚWIETNIE! (zdjęcia niżej w "Rozkład światła, barwa")
Ale czemu daszek plastikowy? Noo, może taki daszek jest bezpieczniejszy niż wystający cienki kawałek metalu, a może takie daszek jest po prostu lżejszy? Nie wiem.
- Małe szkiełko (szkło, sprawdzałem), uzbrojone w antyrefleksyjne powłoki
- Reflektor OP
- Dioda SST40 o zimnej barwie
- Podświetlany gumowy przycisk, co mnie w nim irytuje to to, że w środku coś pod nim lata, a nie mogłem jej rozkręcić, mimo, że bardzo próbowałem. Może być to wada tylko mojego egzemplarza, tego nie wiem.
- Sprężynki z obydwu stron
- Tubus jest cienki, przez co cała latarka nie waży wiele - jest idealnie wyważona w uchwycie, nie przechylając się w przód ani w tył. Dla tych którzy nie wiedzą jakim cierpieniem jest jazda po wertepach z wciąż przechylającą się latarką: wielkim cierpieniem.
- Gwinty nasmarowane, chodzą też bardzo przyjemnie
- Zakrętka posiada otwory na smyczkę, i to jedyna jej funkcja. Oprócz...oczywiście...bycia zakrętką.
Sterowanie, ładowanie
Sterowanie
Są 4 tryby, on i off przez przytrzymanie włącznika, a zmiana trybów klikiem - typowo rowerowe rozwiązanie, idealne by było włączenie również na klik, a przytrzymanie tylko na off.
Mamy też powolne strobo, takie też typowo rowerowe, dostępne po 3 kliku - dobre rozwiązanie, utrudnia przypadkowe włączenie strobo przy szybkim przełączaniu trybów.
Ładowanie
Dołączone do zestawu ogniwo 21700 o pojemności 5000mAh posiada w sobie port USB typu C do ładowania, a więc potrzebujemy tylko kabla (który jest w zestawie) i ładowarki jak do telefonu.
PWM
Żadnego PWM na najniższym trybie, więc można spokojnie podróżować bez zmęczonych oczu!
Wodoodporność
IP68, odporność na zanurzenie do 2 metrów, a więc taki rower z latarką można spokojnie zostawić nieopodal brzegu w jakimś jeziorze.
Rozkład światła, barwa
Światło dobrze ograniczone przez daszek, świeci do połowy zostawiając jednak na środku mocny spot, do oświetlania na dystans. Fajnie, że nie ogranicza bardziej, wszystko jest jak najbardziej dobrze.
Jak widać na zdjęciach, daszek działa i nie świeci w obiektyw aparatu, który jest dość nisko, bo na wysokości 1,4 metra - no dobra, czasem lekko świeci, ale te 20 lube więcej cm wyżej robią różnicę, z resztą chyba nie muszę nikogo przekonywać, że daszek w latarce rowerowej po prostu działa jak należy.
Daszek pełni też rolę odbłyśnika (jest biały od spodu) i przekierowuję część światła pod latarkę, a więc pod rower. Dobre do oświetlania miejsca podczas postoju.
Bardzo to fajne i funkcjonalne
Beamshoty
Jak widać, bardzo dobre rozmieszczenie trybów, wprost wyśmienite!
Zastosowanie i moje doświadczenia
Zastosowania typowo na rower, jak wiadomo. Latarka na rower nie nadaje się do chodzenia z nią w ręku. Jest to możliwe, ale możliwe jest też chodzenie w klapakach po górach, podróżowanie z komputerem PC, gotowanie w domu na kuchence turystycznej, czy używanie innego kosmetyku do mycia ciała, włosów i twarzy.
Rozumiecie
Tak też jest z latarkami: czołówki są w góry, latarnie są do siedzenia na kempingu, latareczki-breloki są do kluczy, nurkuje się z tymi do nurkowania, a rowerowe są na rower. Jak się ma tylko "zwykłą" ręczną latarkę, to oczywiście nada się do tego wszystkiego, ale będzie meh.
2 rzeczy które mi serio zaimponowały: daszek z ładnym odcięciem i dużo światła pod rowerem, z naciskiem na tą drugą. Super sprawa i na pewno będę wybierał BR25 na wycieczki rowerowe.
Nie zrozummy się źle, wycieczki rowerowe to dla mnie nie jazda nocą po lesie, gdzie albo zabiorę coś z XHP70.2 albo BR25 + Convoy S12
(Notka dla tłumacza do BLF - ach wiem, że dużo tekstu, poniosło mnie, powodzenia )
Galeria
Podsumowanie
Nitecore BR25 to latarka typowo na rower - posiada daszek, który ogranicza światło, aby nie oślepiało ludzi z naprzeciwka, oświetla też dobrze obszar pod rowerem (bardzo dobrze). Dioda SST40 o zimnej barwie to aż (w tej latarce) 1400 lumenów, a więc aż nadto światła po mieście, i wystarczająco na drogi pozamiejskie. Do zestawu dołączono uchwyt na kierownicę roweru z wymiennymi gumowymi nakładkami o 2 rozmiarach, a w samej latarce nie zabrakło ogniwa 21700 o pojemności 5000mAh, i to z wbudowanym ładowaniem przez port USB typu C.
Co na plus:
+ Dobre odcięcie i świetne doświetlenie obszaru pod rowerem
+ Dobre rozmieszczenie trybów (28 - 170 - 430 - 1400 lumenów)
+ IP68 (często w rowerowych latarkach jest IPX6, a co jeśli ja będę chciał jeździć po pustyni albo pod wodą? No właśnie, nauczcie się dawać IP68)
Co na minus:
- Do ideału brakuje tutaj w zasadzie odkręcanego daszka, żeby można było ją zamienić na latarkę ręczną.
Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście!