Patrząc na tego Kdlitkera C8.2 faktycznie trudno oprzeć się wrażeniu, że gdzieś już tą latarkę widzieliśmy
. Jednak o ile body jest bardzo zbliżone do Convoya C8, tak elektronika jest już zupełnie inna. Zacznijmy może od diod, ponieważ ich wybór jest ciekawy. C8.2 dostępny jest w wersji bazującej na XHP-35 Hi, XHP-35 HD, oraz na XHP-50.2.XP-L Hi, XP-L HD i XM-L2 też są dostępne, ale kto tam by się nimi interesował
. Żeby było ciekawiej każda z tych diod jest dostępna w 3 barwach - 3000K, 5000K i 6500K. Jak widzicie wybór jest spory.
Sercem mojego C8.2 jest neutralna XHP-50.2, która to dodatkowo została oskalpowana przez Michała Długosza. Michał podniósł też nieco prąd w najwyższym trybie - z jakiś 5.6A do 7.9A >:D! Fabrycznie było tu nieco ponad 2000lm. Ile teraz jest - trudno mi określić. Aczkolwiek z 30k lux z metra zrobiło się teraz 65k. Ktoś może teraz powiedzieć - na co komu tyle światła, przecież i tak po minucie będzie spadek…
...Otóż nie będzie. KDL posiada przetwornicę, przez utrzymuje stałą ilość emitowanego światła, aż do wyczerpania akumulatora. Jeśli ktoś Was kiedyś zapyta jak powinna wyglądać stabilizacja w latarce - możecie śmiało pokazać mu ten wykres. Jak mu się przyjrzycie - zobaczycie, że latarka w czasie testu była chłodzona… Spadku ilości światła nie będzie też z jeszcze jednego powodu - latarka ta nie posiada zabezpieczenia termicznego. Jak nietrudno się domyślić, przy tak wysokim natężeniu prądu w turbo, które to będzie jeszcze wzrastać, żeby utrzymać stałą ilość światła - Kdlitker C8.2 będzie generować bardzo dużo ciepła. Chciałem dokonać pomiar bez chłodzenia. Po 8 minutach trwania testu zakończyłem go z obawy przed uszkodzeniem elektroniki. Co w cale nie było takie proste, ponieważ miałem problemy z jej wyłączeniem - tak bardzo była gorąca. Jakbyście planowali kiedyś zwiedzać koło podbiegunowe nocą, to piszcie PW, bo chyba wiem czego Wam będzie trzeba
.
Myślę, że pobór prądu w innych trybach też Was zaciekawi - 1.85A w trybie wysokim (~800lm), 0.475A w średnim (~250lm) i 0.019A w niskim (~10lm). Poza tymi czterema trybami mamy jeszcze strobo, które aktywujemy szybkim dwu-klikiem. Strobo nie jest zapamiętywane. Tymi wszystkimi trybami sterujemy za pomocą przycisku (forward) umieszczonego na dupce latarki, dokładnie tak, jak ma to miejsce w przypadku Convoya. Kdliterka C8.2 możemy postawić na dupce mimo obecności tylnego włącznika. O dziwo latarka stoi całkiem stabilnie.
Wracając jeszcze do tego jak świeci C8.2 po modzie Michała. To, że mocno już ustaliliśmy. Rozkład światła przypomina ten z Convoya C8 na XP-Lu… no któż by się spodziewał
. Z takich ciaśniej świecących latarek, to pod ręką mam jedynie Convoya S2+ na bardzo cieplutkim XP-Lu Hi U4 7A. Chyba nikogo nie zaskoczę jeśli powiem, że jest ciaśniej. Jeśli chodzi o barwę oskalpowanego XHP-50.2 5000K to zaraz za spotem robi się żółtawo. Zaś sam spot jest biały.
Convoy S2+ XP-L Hi U4 7A (~840lm) vs. Kdlitker C8.2 XHP-50.2 5000K (wysoki)
Convoy S2+ XP-L Hi U4 7A (~840lm) vs. Kdlitker C8.2 XHP-50.2 5000K (turbo)
ISO: 80, czas: 4s
Utorch UT02 na neutralnej XHP-35 Hi 3D 5000K - również po modzie: 2.1A -> 5.6A.
Kdlitker C8.2 XHP-50.2 5000K
Pełna lista modyfikacji poczynionych przez Michała (Smokuxx1987):
- dioda na podłożu miedzianym z bezpośrednim padem termalnym,
- podłoże diody przylutowane do mosiężnej piguły,
- piguła na paście termoprzewodzącej na bazie srebra,
- przewody do diody grube w oplocie silikonowym,
- dioda oskalpowana w celu zwiększenia zasięgu,
- podniesiony prąd w diodę,
- wymieniony włącznik na niskooporowy,
- zmostkowane przelotki na włączniku oraz sprężynka włącznika + przylutowany mosiężny krążek w celu poprawienia styku z ogniwem i zminimalizowania spadków napięcia
- gwinty przesmarowane smarem silikonowym, który nie degraduje oringów.
I to tyle ode mnie - taka tam recka na szybkości. Kiedyś może strzelę więcej beamshotów. Chłonnych wiedzy odsyłam do: http://budgetlightforum.com/node/55636
Mateusz Markowski
Zachęcam do zajrzenia na moją grupę latarkową na FB: www.facebook.com/groups/latarkowa/
Strona Miotaczy Fotnów: https://www.facebook.com/Miotacze.Fotonow
