www.swiatelka.pl

Witam

Zauważyłem, że latarka nie domaga od jakiegoś czasu. Mimo przekręcenia w pozycję ON nic się nie dzieje. Tak trochę drogą eliminacji doszedłem do tego, że jest jakiś luz pod różowym kabelkiem na załączonym zdjęciu. Jak go lekko docisnę to latarka zaczyna świecić. Zastanawiam się co się stanie jak odlutuję te dwa kabelki i zdejmę to kółeczko z żarówką. Może ktoś z forum naprawia tego typu usterki ? Czy może sam dam radę to naprawić, bo jakiejś takiej mądrzejszej lutownicy nie posiadam i zerowe pojęcie o lutowaniu tego typu elementów.

Nic nie zdejmuj, tylko popraw lutowanie. Ale... zerowe pojęcie o lutowaniu trochę kłóci się z samym lutowaniem

To trochę jakbyś zapytał, czy możesz wymienić koło, ale nie masz klucza do kół i zerowe pojęcie o czynnościach z tym związanych

Tutaj wystarczy byle jaka lutownica. Odlutuj różowy przewód, daj cyny na miejsce gdzie chcesz go przylutować i przylutuj ponownie - tak najprościej mówiąc.

Sąsiad elektronik zrobił przegląd i stwierdził, że wszystko ok. W ramach walki z koronawirusem spryskałem latarkę środkiem dyzenfekujacym na bazie spirytusu i... latarka zaczęła działac jak nowa.

trombal pisze: ↑poniedziałek 23 mar 2020, 22:05 W ramach walki z koronawirusem spryskałem latarkę środkiem dyzenfekujacym na bazie spirytusu

Takie coś od dawna jest znane w naszym środowisku, i nie tylko naszym, pod nazwą IPA. W czasach korono i to używają jako środek dezynfekujący jak można czytać, ale mniejsza o to.
Nie poprawił przewodu skoro robił przegląd ?