Strona 1 z 2

Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: piątek 28 lut 2020, 15:34
autor: kisi
Cześć, chciałbym nabyć zasilacz warsztatowy/labolatoryjny o parametrach rzędu 30V/5A (10). Gotowe są oparte na przetwornicy, hybrydowe. Zastanawiam się nad tym czy warto kupić gotowy czy lepiej zrobić. Na Aliexpress są rózne wersje gotowych modułów z przetwornicą i wyświetlaczem ale obawiam się nadmiernych tętnień, co prawda nie będę używał tego do urządzeń audio ale kto wie co będzie w przyszłości. Może lepiej kupić gotowy... albo zrobić. Mam dostęp do transformatorów z UPSów, czy też innych zasilaczy z ładowarek do akumulatorów więc trochę bym mógł na trafie zaoszczędzić, ale nie mam pomysły układowego na całą resztę. Więc jeśli ktoś ma sprawdzony projekt który mógłby polecić byłoby super, a może lepiej kupić jakiś konkretny gotowy zasilacz to też dużo mi da. Wiadomo że teraz wszystko to chińszczyzna ale możliwe że jest coś godnego polecenia i w miarę niezawodne...
Aha, chciałbym aby zasilacz posiadał wskaźniki prądu, napięcia oraz był stabilizatorem prądu i napięcia.

Dzięki i pozdrawiam, Darek

: piątek 28 lut 2020, 21:06
autor: GanzConrad
Kupić, np. Korad KA3005 - mam, polecam, ma wszystko co chcesz.
Ja robię tylko to co mi sprawia frajdę itp. na inne rzeczy po prostu szkoda czasu.

: sobota 29 lut 2020, 21:20
autor: skaktus
Mam od lat Zhaoxina. Kupiony na allegro. Nie narzekam i polecam. Typowy liniowy zasilacz. Po przerobieniu chlodzenia jest niemal bezgłośny.

: poniedziałek 02 mar 2020, 07:21
autor: mario1
Witam.

Mam Korad KA3005D , ale nie jestem pewien czy go polecić.
Pierwsze wrażenie robi bardzo dobre, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Zasilacz jest dość głośny ale to tylko szczegół.
Przy dokładniejszych testach okazuje się że jest koszmarnie powolny.
Chodzi o czas reakcji na skokową zmianę obciążenia. Oczywiście w pewnych zastosowaniach to nie przeszkadza (np. ładowanie akumulatorków).
Na temat w/w zasilacza już na Forum pisał bodajże kolega Bocian (dla czego jest tak powolny).
Posiadając w/w zasilacz sam zbudowałem drugi według bardzo interesującego projektu ze
strony:
http://www.paulvdiyblogs.net/2017/07/my ... -part.html

Projekt jest bardzo uniwersalny i ma naprawdę dobre parametry, ale należy dokładnie przeczytać wszystkie cztery części opisu.

Miłej zabawy.
M.

: poniedziałek 02 mar 2020, 08:31
autor: kisi
Dzięki za info, muszę posprawdzać jakie mam transformatory i oszacować jakimi parametrami będzie się cechował zasilacz.
Jeszcze raz dzięki za oddzew, poczytam sobie.

: poniedziałek 02 mar 2020, 09:51
autor: Sosenia

: poniedziałek 02 mar 2020, 10:24
autor: ptja
Sosenia pisze:Ja z kolei mam 30V 10A NPS3010W /.../ w cenie 210 zł
teraz 319 zł mi pokazuje :(

Ja mam 30V 5A (ale czasem przy mocnych światłach pod wodę trochę mało te 5A) kupiony w PL, a dodatkowo do transformatora 30-parę woltów 10A dopiąłem DPS5015.

: poniedziałek 02 mar 2020, 11:45
autor: Sosenia
ptja pisze:
Sosenia pisze:Ja z kolei mam 30V 10A NPS3010W /.../ w cenie 210 zł
teraz 319 zł mi pokazuje :(
Żebym nie był gołosłowny..:
Order Time: 06:39:28 Jan 02 2020
Obrazek

: poniedziałek 02 mar 2020, 13:22
autor: kisi
ptja pisze:
Sosenia pisze:Ja z kolei mam 30V 10A NPS3010W /.../ w cenie 210 zł
teraz 319 zł mi pokazuje :(

Ja mam 30V 5A (ale czasem przy mocnych światłach pod wodę trochę mało te 5A) kupiony w PL, a dodatkowo do transformatora 30-parę woltów 10A dopiąłem DPS5015.
Nie sieje ci ten DP5015 ? Jakieś tętnienia? Generalnie podoba mi się ale obawiam się zakłóceń przy obciążeniu...

: poniedziałek 02 mar 2020, 15:15
autor: ptja
Nie mam odbiorników w pobliżu zasilaczy ani nie podłączałem do oscyloskopu, więc nie zauważyłem zakłóceń. Głównie służyło mi to do zabaw z LEDami COB, gdzie napięcie przewodzenia przekraczało 30V.

Co do ceny, to nie to, że wątpiłem, ale raczej narzekałem, że teraz nie jest tak tanio :)

Re: Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: czwartek 02 kwie 2020, 23:02
autor: ww296
Ja też polecam Korada kd3005D - te minusy opisane przez mario1 trafione w punkt - jednak jest stabilny i ma wiele zastosowań, jest (był) niedrogi z gwarancją - do zastosowań amatorskich jest idealny. Używam czasem niższego modelu - nie pamiętam jaki bo to nie mój - ale tragedia - ciężko nawet wysterować nim jakieś proste urządzenia...

Re: Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: piątek 03 kwie 2020, 15:11
autor: BKK
jest nowy produkt na rynku - Riden RD6006. Zbiera dość pozytywne opinie, a i parametry ma niezgorsze.

Re: Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: piątek 03 kwie 2020, 20:39
autor: Browar
Fajowy ten Riden. Ja swój sobie sam zrobiłem na zasilaczu od laptopa, teraz bym nie rzeźbił i wziął Ridena. Gdyby jeszcze ogarnąć poszczególne napięcia w pakiecie (oprócz balancera) i rozładowywanie to imax byłby niepotrzebny. Choć jak znam Chińczyków to już pewnie nad tym pracują :)

Re: Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: czwartek 16 kwie 2020, 20:08
autor: Misiek_86
Jak brać Riden to z dopiskiem W czyli riden rd6006w wtedy ma moduł wifi :)

Re: Zasilacz warsztatowy (labolatoryjny) - kupić czy DIY ?

: piątek 17 kwie 2020, 10:29
autor: mario1
Witam.
W ubiegłym roku gdy zobaczyłem rd6006 miałem wielką ochotę go kupić.
Obejrzałem kilka testów i..... zapał opadł.
Obejrzyj test z prawdziwego zdarzenia przeprowadzony przez znawcę tematu a nie marketingowe blablanie.


https://www.youtube.com/watch?v=0qjLx_HsKUQ


Wnioski wyciągnijcie sami.

Pozdrawiam
m