Small Sun ZY-C61
: wtorek 20 paź 2009, 19:22
Otóż prawie miesiąc temu "kupiłem" rzeczoną latarkę na DX i właśnie dziś przyszła.
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.15457
W założeniu potrzebowałem tanią latarkę z dłuższym czasem świecenia i jednym trybem.
Po rozpakowaniu ukazał się widok:
Pierwsze wrażenie, latarka ładna Poza tym wszystko luźne... oprócz klipsa, który za to jest tak mocny, że chyba pod niego nic się nie da wsadzić. Miałem problemy z włożeniem kawałka sztywnej tekturki, więc krawędź kieszeni czy pasek odpadają. Klips wykonany z drutu hartowanego. Szybka z plastyku do tego porysowana i luźno latająca, brak o-ringa.
Po rozebraniu wrażenie troche lepsze, gładkie gwinty, wszędzie na połączeniach o-ringi (oprócz szybki reflektora ) dość dobrze spasowane elementy.
Latarka w założeniu na 2xAA, jest tak skonstruowana, że po zdemontowaniu wewnętrznego fragmentu body, można wsadzić CR123. Co prawda na stronie jest opis driverka do 4,2V, ale nie sprawdzałem, gdyż latarka jest przeznaczona na prezent.
Z tym wiąże się też pewna wada latarki, otóż driverek ma dolutowaną sprężynkę o kształcie dość wąskiego stożka i po włożeniu aku AA niestety nie zawsze "wceluje" plusem w sprężynkę i przy ostrych ruchach czy lekkich uderzeniach latarka przerywa.
Ref plastykowy z małym OP. Teksturowanie jest tak minimalne, że widać artefakty.
Latarka skrócona w porównaiu z Romisenem RC-G2:
Czas na serduszko:
Piguła, jak widać raczej symboliczna, choć w środku dużo miejsca. Średnica diody jak i driverka to 16mm, oba wchodzą w podtoczenia, tak więc średnica wewnętrzna piguły to 15mm. Driverek wygląda na step-up z ograniczeniem prądu (rezystorek 0,12Ω)
A teraz gwóźdź programu:
Podłoże diody ma niespełna 1mm grubości i styka się z pigułą tylko krawędzią i samym brzegiem o głębokości 0,5mm, brak nawet śladowych ilości pasty czy kleju termo!
Według sprzedawcy idzie w diodę 800mA, ja zmierzyłem 470mA, a i to strach zapodać na tak chłodzoną diodę. Pobór prądu z dwóch akusów 1,26V 2A (słownie dwa ampery) masakra! Sprawności nie będę wyliczał, boję się wyniku
Dioda to powinna być Cree XR-E P4-WC LED:
XR-E to najprawdopodobniej jest, co do binu nigdy pewności nie ma, ale barwa światła raczej bliżej neutralnej niż zimnej, czyli prawdopodobne.
Dupka i WYŁĄCZNIK
Jak widać - nic nie widać .
Do minusa dotyka stalowa chyba chromowana sprężynka, nota bene latająca sobie luźno wewnątrz plastykowego pierścienia, dokręconego aluminiowym pierścieniem.
Po rozebraniu:
widać, że sprężynka dotyka do wystających, niedbale zagiętych blaszek, też stalowych. Blaszki przekazują prąd przez wewnętrzną sprężynkę i grzybek na kolejne blaszki stykowe, które dotykają do wewnętrznej części dupki. Pole do popisu
Wyłącznik niestety nierozbieralny
Obie połówki połączone są przechodzącymi na wylot bolcami z plastyku, zagrzanymi na końcach.
Ale jak wiadomo "nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne"
Porównanie światełek do Romisenka w trybie Hi.
Wnioski:
Ogólnie nieźle wykonane body.
Ciekawa alternatywa dwóch sposobów zasilania.
Niestety wyłącznik nie najlepszy, a piguła to całkowita porażka, najlepiej dorobić nową.
Driverek.... no cóż... made in PRC
I na tym koniec
Ufff pierwszy raz za mną
Pozdrawiam
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.15457
W założeniu potrzebowałem tanią latarkę z dłuższym czasem świecenia i jednym trybem.
Po rozpakowaniu ukazał się widok:
Pierwsze wrażenie, latarka ładna Poza tym wszystko luźne... oprócz klipsa, który za to jest tak mocny, że chyba pod niego nic się nie da wsadzić. Miałem problemy z włożeniem kawałka sztywnej tekturki, więc krawędź kieszeni czy pasek odpadają. Klips wykonany z drutu hartowanego. Szybka z plastyku do tego porysowana i luźno latająca, brak o-ringa.
Po rozebraniu wrażenie troche lepsze, gładkie gwinty, wszędzie na połączeniach o-ringi (oprócz szybki reflektora ) dość dobrze spasowane elementy.
Latarka w założeniu na 2xAA, jest tak skonstruowana, że po zdemontowaniu wewnętrznego fragmentu body, można wsadzić CR123. Co prawda na stronie jest opis driverka do 4,2V, ale nie sprawdzałem, gdyż latarka jest przeznaczona na prezent.
Z tym wiąże się też pewna wada latarki, otóż driverek ma dolutowaną sprężynkę o kształcie dość wąskiego stożka i po włożeniu aku AA niestety nie zawsze "wceluje" plusem w sprężynkę i przy ostrych ruchach czy lekkich uderzeniach latarka przerywa.
Ref plastykowy z małym OP. Teksturowanie jest tak minimalne, że widać artefakty.
Latarka skrócona w porównaiu z Romisenem RC-G2:
Czas na serduszko:
Piguła, jak widać raczej symboliczna, choć w środku dużo miejsca. Średnica diody jak i driverka to 16mm, oba wchodzą w podtoczenia, tak więc średnica wewnętrzna piguły to 15mm. Driverek wygląda na step-up z ograniczeniem prądu (rezystorek 0,12Ω)
A teraz gwóźdź programu:
Podłoże diody ma niespełna 1mm grubości i styka się z pigułą tylko krawędzią i samym brzegiem o głębokości 0,5mm, brak nawet śladowych ilości pasty czy kleju termo!
Według sprzedawcy idzie w diodę 800mA, ja zmierzyłem 470mA, a i to strach zapodać na tak chłodzoną diodę. Pobór prądu z dwóch akusów 1,26V 2A (słownie dwa ampery) masakra! Sprawności nie będę wyliczał, boję się wyniku
Dioda to powinna być Cree XR-E P4-WC LED:
XR-E to najprawdopodobniej jest, co do binu nigdy pewności nie ma, ale barwa światła raczej bliżej neutralnej niż zimnej, czyli prawdopodobne.
Dupka i WYŁĄCZNIK
Jak widać - nic nie widać .
Do minusa dotyka stalowa chyba chromowana sprężynka, nota bene latająca sobie luźno wewnątrz plastykowego pierścienia, dokręconego aluminiowym pierścieniem.
Po rozebraniu:
widać, że sprężynka dotyka do wystających, niedbale zagiętych blaszek, też stalowych. Blaszki przekazują prąd przez wewnętrzną sprężynkę i grzybek na kolejne blaszki stykowe, które dotykają do wewnętrznej części dupki. Pole do popisu
Wyłącznik niestety nierozbieralny
Obie połówki połączone są przechodzącymi na wylot bolcami z plastyku, zagrzanymi na końcach.
Ale jak wiadomo "nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieopłacalne"
Porównanie światełek do Romisenka w trybie Hi.
Wnioski:
Ogólnie nieźle wykonane body.
Ciekawa alternatywa dwóch sposobów zasilania.
Niestety wyłącznik nie najlepszy, a piguła to całkowita porażka, najlepiej dorobić nową.
Driverek.... no cóż... made in PRC
I na tym koniec
Ufff pierwszy raz za mną
Pozdrawiam