https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/mi ... cz/9x6dbqk
No czytam i oczom nie wierzę za co PW wystawia papiery studentom Ani rękojeść nie ma w sobie nic godnego uwagi (druk 3D wygląda surowo i amatorsko, bez jakiegokolwiek "szlifu" czyniącego go podobnym do oryginału z filmów SW. Brak chociażby podstawowej oprawy audio, nie wspominając o poruszaniu nim, którą przecież dziecinnie prosto można by zaimplementować. No i w tle koncepcja super unikalnej soczewki (to bardzo chętnie doczytałbym szczegóły projektu tej optyki - może ktoś ma linka) , która zapewniła efekt rozkładu wiązki lasera... Wychodzi na to, że wystarczy wybrać medialnie chwytliwy temat pracy, zrobić coś po łebkach i mamy obronę na 5+ Powiedzcie mi, czy ja już na starość robię się zrzędliwy, czy PW schodzi już na psy w temacie papierów jakie wystawia? A może efekt płci pięknej ma tu coś do rzeczy...
PS. Mogliby się chociaż postarać o sztuczne zadymienie, aby efekt prezentacji był widoczny z różnych perspektyw a nie prosty rzut na ścianie.
Nie przejmuj się - gdy w Pucku wołali na prezydenta niecne rzeczy zrobiło mi sie dwojako - i smutno że wyjce i dobrze bo niech ma za byłego prezia komora, kiedy Sejm miał przyjąć uchwałę potępiającą powyższe plus obdarzyć kurskiego kolejnym datkiem to lichocka podsumowała wszystkich fakajem jak Jaś Fasola że niby sobie oko macała, wielokrotnie siedząc i stojąc ...
Więc skoro można w sejmie i na ulicach być ostatnim knufrem to dlaczego nie można pracy magisterskiej, doktorskiej czy nawet prezesury otrzymać za machanie długopisem laserowym? takie czasy niskie i podłe gdzie wiedza to fanatyzm i zabawa pasjonatów a liczy się bardziej kumoterstwo i upalanie z preziem ...
Witamy w teraźniejszości
Niż demograficzny, dotacje dla uczelni, które są uzależnione od ilości "głów", ilość różnych uczelni i powszechne 2 lewe ręce u młodych spowodowały to o czym piszesz...
Jakiś czas temu był u nas na rozmowie świeżo upieczony magister inżynier, bezpośrednio po obronie pracy, na dodatek z mojej uczelni, więc myślałem, że sobie pogadamy na poziomie. Efekt był taki, że żadne, ale to ŻADNE pytanie nie doczekało się odpowiedzi....
a ostatnie było: co oznacza skrót "FM" w nazwie "RMF FM"...
A tematu pracy magisterskiej byście się wstydzili na zaliczeniu w technikum...
Co do płci pięknej: w moim zawodzie pracuje 1 kobieta na jakieś 100 chłopa, więc co tu mówić...
Powiem krótko, za nazwanie tego badziewia mieczem świetlnym powinno się ich wszystkich wybatożyć pod pręgierzem, lub nawet na stosie spalić za herezję...
To już większym osiągnięciem było zbudowanie latarki o bardzo zbieżnej wiązce światła, niż "skupienie wiązki zielonego lasera". No żesz w morde, miecz świetlny nie ma nic wspólnego z laserem bo jest to wiązka energetyczna. Jak wiadomo energia jest generowana przez kryształy kyber, a cały problem polegał na trzymaniu tej energii w ryzach. Dlatego niektóre prymitywne miecze nie miały "gładkich ostrzy" (w kanonicznych częściach oczywiście, bo to Disney nakręcił... ), podobnie jak broń gwardii imerialnej czy elity separatystów.
Jeśli by "studentka" zbudowała coś zbliżonego do proto miecza świetlnego...
ten to chociaż coś tnie, a ten facet to w takim razie powinien dostać Nobla.
Redaktora, który nadał tytuł temu artykułowi, powinno się nagiego oblać smołą wytarzać w pierzu i przepędzić przez centrum miasta w dzień targowy...
Jeśli miecz naprawdę działa, to tnie wszystko (no poza pancerzem bestii Zylo) i zatrzymuje się na Ostrzu drugiego miecza, lub ostrzu energetycznym.
Co do poziomu samych prac inżynierskich... no cóż, dziś miałem uczniów klasy maturalnej technikum, zadałem proste pytanie:
"Jeśli rezystancja kilometra żyły kabla wynosi 16Ω, to jaki był by spadek napięcia na kilometrowym kablu zasilającym żarówkę 12V 24W"
Najpierw zdziwienie, potem dwóch bystrzejszych zaczęło coś kombinować, a prąd płynący przez żarówkę, obliczali na smarkfonach, i tak im nie wyszło prawidłowo... Jak doszły przekładnie transformatorów zasilających, no nie chce się więcej denerwować, bo takie obliczenia można wykonać w pamięci prze 30s.
Pamiętam jak na forum triody, kol. RomekD (jeśli to czyta, to pozdrawiam mojego mentora) na pytanie użytkownika, jakiego programu użył do obliczeń i symulacji regulowanego zasilacza wysokiego napięcia odpisał: "do takich prostych układów, używam kartki i ołówka".
I tym optymistycznym akcentem zakończę, bo jak ktoś atakuje świętość (SW - kanoniczne) to mnie nosi...
Pozdrawiam
PS: Tytuł mojej pracy dyplomowej z 1987r to "Wykorzystanie wzmacniaczy operacyjnych z dodatnim sprzężeniem zwrotnym do parametrycznych pomiarów napięcia". Było to ponad 20 stron maszynopisu (tak tak, tak się kiedyś pisało) ze schematami i wieloma stronami wzorów i obliczeń. Do tego był wykonany działający miernik. Niestety, ze względu na to że dysponowałem tylko rezystorami pomiarowymi o precyzji 0,01%, ekwiwalentna rezystancja wejściowa dla zakresu 1V wynosiła tylko kilka GΩ
Po kilku latach ta praca po rozwinięciu była pracą inżynierską.
PPS: Graflex jest moim marzeniem...
Ostatnio zmieniony piątek 14 lut 2020, 19:39 przez Pyra, łącznie zmieniany 1 raz.
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
JAK DZIAŁA SOCZEWKA?
Tradycyjna soczewka skupia światło w jednym punkcie. A to dlatego, że powierzchnie tradycyjnych soczewek są wycinkami sfer: im bliżej jest do środka soczewki, tym jest ona grubsza. Tymczasem soczewka z PW ma dość osobliwy kształt. Jeśli porównalibyśmy soczewkę do tarczy zegara, to przy każdej godzinie, a nawet minucie, soczewka miałaby nieco inną grubość - skupiałaby światło na innej odległości od powierzchni. W rezultacie światło skupione jest nie w jednym punkcie, ale na całym odcinku na osi soczewki. Niczym w mieczu świetlnym.
Moja praca dyplomowa miała ok. 200 stron. Z rysunkami to była księga ponad dwa cm gruba. Temat - przyrząd wiertarski prądnicy strażackiej . Do tego działający przyrząd z wymiennymi tulejkami. I nikogo nie interesowało, że 20-latek może nie mieć dostępu do szlifierni, hartowni i obrabiarek współrzędnościowych (koniec lat 70-tych). Po latach chciałem moją pracę odzyskać, ale podobno poszła z przyrządem jako DTR na produkcję do SUPON-u
Pyra pisze:"Jeśli rezystancja kilometra żyły kabla wynosi 16Ω, to jaki był by spadek napięcia na kilometrowym kablu zasilającym żarówkę 12V 24W"
Odpowiedź nie jest trywialna, bo nie znamy prądu w obwodzie (nie ma informacji o napięciu zasilającym), a więc i rezystancji żarówki (która nie musi pracować w warunkach znamionowych)
ptja pisze:Odpowiedź nie jest trywialna, bo nie znamy prądu w obwodzie (nie ma informacji o napięciu zasilającym), a więc i rezystancji żarówki (która nie musi pracować w warunkach znamionowych)
Nie broń ich, nie broń, zakres napięć na żarówce przewidziany normą, to 11,3 - 12,3V, więc nawet gdyby poszli po całości, to i tak mieli dane wejściowe. O czym też powinni wiedzieć.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Ani rękojeść nie ma w sobie nic godnego uwagi (druk 3D wygląda surowo i amatorsko, bez jakiegokolwiek "szlifu" czyniącego go podobnym do oryginału z filmów SW. Brak chociażby podstawowej oprawy audio, nie wspominając o poruszaniu nim, którą przecież dziecinnie prosto można by zaimplementować. No i w tle koncepcja super unikalnej soczewki (to bardzo chętnie doczytałbym szczegóły projektu tej optyki - może ktoś ma linka) , która zapewniła efekt rozkładu wiązki lasera... Wychodzi na to, że wystarczy wybrać medialnie chwytliwy temat pracy, zrobić coś po łebkach i mamy obronę na 5+ Powiedzcie mi, czy ja już na starość robię się zrzędliwy, czy PW schodzi już na psy w temacie papierów jakie wystawia? 
A może efekt płci pięknej ma tu coś do rzeczy...
), podobnie jak broń gwardii imerialnej czy elity separatystów.
. Do tego działający przyrząd z wymiennymi tulejkami. I nikogo nie interesowało, że 20-latek może nie mieć dostępu do szlifierni, hartowni i obrabiarek współrzędnościowych (koniec lat 70-tych). Po latach chciałem moją pracę odzyskać, ale podobno poszła z przyrządem jako DTR na produkcję do SUPON-u