Strona 1 z 1

Romisen RC-29 z diodą Cree Q5

: niedziela 18 paź 2009, 19:39
autor: monk28
Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowy na forum. To mój pierwszy post, ale już nie raz czytałem zawartość forum i cenie sobie Wasz profesjonalizm
Właśnie, dlatego zwracam się do Was z prośbą o radę.
Noszę się z zakupem jakiegoś światełka EDC. Do tej pory rozważałem Romisen RC-G2. Ostatnio na allegro znalazłem Romisen RC-29 z diodą Cree Q5. Np.
na aukcji
Bardzo ciekawi mnie Wasza opinia na temat tej latareczki. A może doradzicie mi inny model EDC zasilany z baterii AA.
Bardzo proszę o radę (Calineczkę przepraszam za „słaby początek” – obiecuję poprawę).

: niedziela 18 paź 2009, 19:49
autor: lennin
Witamy.

RC-G2 bardzo popularna latarka z powodu niezłego wykonania i łatwości zmodowania. Cena bardzo przystępna. Wydaje mi sie że nikt nie ma RC-29 jeszcze. Kosztuje 15$ w chinach. Możesz pośledzić sklepik kupisz coś na pewno fajnego na 1AA ;)

: niedziela 18 paź 2009, 21:40
autor: Calineczka
witaj ;-)
Na oko bardzo ładne wykonanie. Romiseny są zazwyczaj dobrze wykonane. Ciekawe połączenie, 1AA i zoom. Fajna stylistyka. W to, że to Q5 to raczej nie wierzę, ale jak na EDC to pewnie będzie zacne światełko.Szkoda, że bez trybów.
Gdzie ją w Chinach widziałeś Lennin?

: niedziela 18 paź 2009, 21:42
autor: lennin

: niedziela 18 paź 2009, 21:57
autor: Calineczka
bardzo dziękuję :mrgreen:

: niedziela 18 paź 2009, 22:09
autor: monk28
Calineczka pisze: ...W to, że to Q5 to raczej nie wierzę...
na stronach które podał Lennin jest info że posiada CREE XR-E Q5, myślisz że wsadzili tam coś innego ?

: niedziela 18 paź 2009, 22:23
autor: Calineczka
tak naprawdę nigdy nie robiłem testów, nie porównywałem do SPRAWDZONYCH Q5 z pewnego źródła. W domu nie jest za łatwo zmierzyć, jaka dioda ma emisję. Romisen jest dość przyzwoicie jakościowo zrobiony(zazwyczaj), elektronikę (zazwyczaj) wstawiają byle jaką(ciekawe, jaka w tej siedzi), co do ledów nie wiem czy ktoś pokusił się o pomiary. Jestem jednak dobrej mysli, jak nie Q5 to może Q4, 3...i tak na oko róznicę cięzko zauwazyć. A cena niezła....nawet w Polsce....Miałem bliźniaczy model na CR123 i wymagał poprawek mechanicznych-trzeba było wszystko dobrze poskręcać, niestety często się to chińskim latareczkom zdarza....

: niedziela 18 paź 2009, 22:32
autor: monk28
podsumowując: Romisen RC-G2 vs RC-29 - którą byście wybrali ?
a może żadną z nich tylko inną w podobnej cenie ?

: niedziela 18 paź 2009, 22:45
autor: Pikom
Proponuję lekturę tego wątku - traktuje właśnie o ekonomicznych światełkach... http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2398

: niedziela 18 paź 2009, 22:46
autor: Calineczka
trudno porównywac latarki, z których miało się w rękach tylko jedną.
Mi osobiście zależało by na trybach.
Kupić chcesz koniecznie w Polsce?
W tej latarce z zoomem Romisena ktąrą mam:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.26792
przeszkadza mi że nie ma trybów(a jeszcze jej nie przerobiłem) i że przy zmianie zooma trzeba się nakręcić głowicą....
Ja jako EDC używam latareczek bez zooma, świecących raczej szeroko, z trybami, zasilane CR123 lub AA. Przy kluczach noszę ITP A3 upgraded ;-)

: piątek 30 paź 2009, 19:14
autor: psiajucha
Dzień dobry wszystkich starym i nieco nowszym forumowym wyjadaczom. Właśnie startuję na tym forum. Czytałem sporo wcześniej, teraz czas na wkład własny. Później prośba o pomoc.

Mam w domu tego Romisena RC-29. Porównać go mogę na razie jedynie do posiadanego Quarka AA2. Mimo wszystkich różnic budowy, możliwości i ceny (60 zł RC-29 i 211 zł Quark) z obu jestem bardzo zadowolony.

Romisen RC-29 ma niesamowite światło jak na jedną baterię AA. Rewelacyjnie skupia światło. W niektórych "stanach przejściowych" widać pierścienie światła, w maksymalnym skupieniu jest nieco "kwadratowy", ale to wszystko pryszcz. Nie mam żadnych mierników, ale porównując informację dystrybutora o jego sile światła ~150 lumenów z Quarkiem AA2 o 170 lumenach, mogę potwierdzić, że informacja nie jest przesadzona. To bardzo silna latareczka. Wiadomo, na oko, to chłop w szpitalu umarł, ale wg tego mojego bardzo nieprecyzyjnego miernika Romisen daje bardzo silne światło. W wąskich skupieniach strumienia światła mamy prawdziwy miecz świetlny. Przy najszerszym ustawieniu zooma, te deklarowane 150 lumenów wcale nie razi, szeroko oświetla ścieżkę pod nogami. Wniosek końcowy - naprawdę warto kupić. Jako drugą czy piątą latarkę w domu.

I tu prośba do Calineczki, bo sam jestem osobą w latach posuniętą i technicznie mocno ułomną. Z tego co przeczytałem, seryjnie przerabiałeś RC-G2, w prostej linii protoplastę RC-29. Jeśli tylko zabierzesz się kiedyś za przerabianie RC-29 (dołożenie trybów ze słabszym światłem np. 10 i 50 lumenów, ale mogą być i inne wartości), to masz pewnego kupca, może nawet na kilka sztuk. Żadnego migotania nie potrzebuję, tylko słabsze tryby świecenia. Latareczka już teraz jest bardzo dobra, gdy dostanie słabszych trybów będzie mniamuśna.

Jeszcze raz ukłony dla wszystkich, z których wiedzy już skorzystałem i tych, których wiedzę bezwzględnie wykorzystam.

: piątek 30 paź 2009, 20:41
autor: Calineczka
psiajucha, Witaj, będę pamiętał ;-)
Cieszę się, że ten Romisen robi na Tobie tak dobre wrażenie. ja wciąż czekam na te, które zamówiłem, ale jak to u Chińczyków.....najbliższy dyliżans odjeżdża niewiadomokiedy..., ale w południe :mrgreen:

: niedziela 01 lis 2009, 09:49
autor: psiajucha
Kilka praktycznych uwag, z zastrzeżeniem mojej latarkowej i elektronicznej niekompetencji.

Podawana przez sprzedawców informacja, że RC-29 świeci przez 2,5 godziny, minęła się w moich testach z rzeczywistością. Akumulatorek Varta Ready2Use o pojemności 2100 mAh świeżo naładowany do poziomu 2130 mAh, dał mi trzy półgodzinne sesje świecenia. Na samym początku czwartej próby nastąpił gwałtowny spadek jasności. Nie wykluczam, że akumulator 2700 mAh dałby niemal 2 godziny świecenia. Robiłem próby w cyklach półgodzinnych, bo mniej więcej tyle trwa mój wieczorny spacer z psem. Chciałem wiedzieć na ile spacerów starczy mi jedno ładowanie. Jasność na deklarowanym poziomie 150 lumenów jest zwykle za duża do takich spacerów, stąd moje zainteresowanie manualnymi zdolnościami Calineczki (popartymi niewątpliwie intensywną pracą głowy).

Latarka ma możliwość regulowania szerokości strumienia światła. Z odległości 5 metrów daje bardzo równo oświetlone pole o średnicy 5 metrów. Jedno ze środkowych, ale tych węższych ustawień zooma jest nieco niepraktyczne. Ślad światła jest kanciasto-kwadratowy, dokładnie widać budowę diody na oświetlanej jednolitej powierzchni. Najlepsze dla mnie jest ustawienie nieco przed maksymalnym zoomem. W obu tych pozycjach kolor światła jest jednolity lub niemal jednolity na całym obszarze świetlnej plamy. W pozostałych pozycjach światło ma różną barwę: w środku biało-fioletową, na krawędzi żółtawą. Często widać pierścienie światła. Może być tak, że każdy egzemplarz będzie miał w nieco innych miejscach swoje optima równomiernego oświetlania.

Zoomem trzeba się mocno nakręcić. Z napisu umieszczonego na reflektorze wynika, że możliwe jest ośmiokrotne skupienie strumienia światła. Aby to osiągnąć trzeba wykonać aż niemal 3 pełne obroty. Zrobienie tego jedną ręką jest możliwe, ale niewygodne.

Wrażenie dużej jasności tego Romisena (we względnym porównaniu z Quarkiem AA2 ustawionym na maksa, czyli 170 lumenów) może wynikać z tego, że przy wąskim strumieniu światła bardzo nieznaczny jest promień wtórny, ten szerszy. Kontrast z ciemnym otoczeniem może mylić oko i dawać wrażenie bardzo dużej jasności. Tu bez fachowych pomiarów się nie obędzie. Jak już wcześniej pisałem na oko, to chłop w szpitalu umarł.

Patrząc na obrazki i widząc kanciasto-pazurkowate okolice wyłącznika myślałem, że latarka jest odporna na toczenie. Tak nie jest, jak dobry pijak stacza się z pochyłości.

Romisen znacznie ustępuje mojemu Quarkowi AA2, bo to jednak zupełnie inna klasa sprzętu. Mimo to uważam, że latarka jest warta tych 60 zł, które za nią zapłaciłem. Jeśli da się ją sprowadzać do Polski jeszcze taniej, to tym bardziej warto. Dla wielu osób sprawdzi się doskonale jako jedyna latarka w domu - przy szerokim strumieniu daje niemęczące oświetlenie, przy wąskim jest solidnym szperaczem. Ja, kompletny latarkowy neofita, od kilku zaledwie dni mający Quarka AA2, maczugę świetlną iTP A6, Nitecore EZ AA zdążyłem już jednak zauważyć braki tego Romisena. Mimo tych zastrzeżeń jak najbardziej polecam.

: niedziela 01 lis 2009, 11:13
autor: DNF
Dzieki psiajucha za podzielenie sie swoimi spostrzezeniami :)
Sa one napewno cenne :)
Czy masz mozliwosc zmierzenia pradu pobieranego oraz tego plynacego w diode przy swiezym akusie?
Pozdrawiam
DNF

: poniedziałek 02 lis 2009, 12:59
autor: psiajucha
Nie mam możliwości zmierzenia prądu. Raz, że nie mam żadnego miernika, dwa, że jest w sprawach elektrycznych "sprawny inaczej". Z takimi informacjami musisz poczekać, aż zamówiona latarka dotrze do Calineczki. Wtedy, gdy wpadnie w ręce fachowca, okaże się także, czy deklarowana siła światła tej latarki na poziomie 150 lumenów, to prawda. Bo jeśli czytam w materiałach producentów, że Quark AA ma 90 lumenów przez 1,2 godziny, a RC-29 ma z takiego samego paluszka 150 lumenów przez 2,5 godziny, to zdecydowanie bardziej wierzę w dane Quarka.