www.swiatelka.pl

Cześć,

Testuję sobie takie oto 18650
https://www.aliexpress.com/item/32807017443.html

W ładowarce siedzą 4 sztuki. Prąd rozładowania ustawiłem na 1A
Aku są zdecydowanie cieplejsze od ręki.
Ładowarka co kilka/kilkanaście min zmniejsza prąd rozładowania z 1A do zera.

Czy to jakieś zabezpieczenie termiczne czy aku są do duszy?

W moim przypadku jak OPUS "zjeżdżał" podczas pracy, problemem okazał się zasilacz, ale ciężko to jednoznacznie tutaj stwierdzić. Zawsze możesz pokusić się o test np. na 2-óch ogniwach aby wykluczyć ten problem. Później dwa kolejne aku w innych slotach.

Hm.. tylko przy rozładowaniu pierwsze skrzypce powinny grać chyba elementy pasywne, przez które płynie prąd rozładowania. Do tego raczej nie potrzeba dużej mocy z zasilacza.
Ponadto już kilka razy ładowałem 2 aku 27100 prądem 2A czyli w sumie 4A i nie obserwowałem takiego zachowania. Przy ładowaniu zasilacz ma większe znaczenie.

Możliwe, że Opus stwierdza, że temperatura jest za wysoka (ma czujniki) i przerywa pracę.

Dziś "przycisnąłem" Opusa ładując 4 aku prądem 1A.
Aku były chłodne i proces ładowania nie był przerywany. Sugeruje to, że zasilacz jest ok.

Następnie rozładowałem 2 aku prądem 1A jednocześnie ładując trzeci prądem 1A.
Podniosłem aku maksymalnie w slotach aby nie dotykały do obudowy ładowaki.
Aku były chłodne ale proces rozładowania znowu był przerywany co jakiś czas. Trzeci aku ładował się cały bez przerw.

Nasuwają się wnioski, że faktycznie działa jakiś czujnik temperatury i jakby Opus nie radził sobie z odprowadzaniem ciepła przy procesie rozładowania.

Jeśli komuś z forumowiczów nudzi się i posiada Opusa to poproszę sprawdzenie czy jest podobnie
Wystarczy test rozładowania 4 aku prądem 1A i jakieś 20/30 min obserwacji.
Co jakiś czas na wyświetlaczu prąd rozładowania powinien zmieniać się 1000mA -> 0mA -> 1000mA.

Zastanawiam się czy tylko mój Opus ma takie fochy czy ten model tak po prostu ma.

ViP3R pisze:Jeśli komuś z forumowiczów nudzi się i posiada Opusa to poproszę sprawdzenie czy jest podobnie

Robiłem jakiś czas temu większy test ogniw z demontażu i to jest jakiś czujnik, bo pracę przerywał tylko przy zużytych ogniwach, które się nadmiernie grzały. I tak 4 ogniwa potrafiły siedzieć w Opusie 12h zanim test dobiegł końca (a to i nie zawsze - najgorsze grzały się do ponad 60°C przy osiągnięciu 4.00V i już nie podnosiły napięcia ani "grama" dalej). Z tego co pamiętam działało to w obie strony, przy ładowaniu i rozładowywaniu.

Faktycznie zapomniałem o jeszcze jednym. Opus ma czujniki które mierzą temperaturę ogniw jak i elektroniki. Jeśli masz oryginalny wentylator to radze przebić ładowarkę Ja to zrobiłem dość drastycznie:

viewtopic.php?t=16753

Jak narazie rozładowywałem ogniwa pełnym prądem i bez względu czy to 1 czy 4 ogniwa, prąd rozładowywania stale w granicach 998 - 1001.

Testy jakiś LG na pojemność 1A puściłem na 4 slotach. Zero problemów. Poszukam jeszcze jakiś szrotowych akumulatorów i w wolnej chwili sprawdzę. Ostatnio od diabła wywaliłem ich do utylizacji

Przy takiej modyfikacji nie ma szans na przegrzanie

U mnie to na 90% czujniki elektroniki.

Sprawa grzania aku jest opanowana w następujący sposób
Wystarczy podnieść aku maksymalnie ile się da i ładowarka ich nie grzeje.
Przy rozładowaniu mają około 36 stopni - sprawdzam na dotyk.

Dziubek, żeby było szybciej to możesz puścić sam DISCHARGE 4x1A
Ja tak właśnie robię i po kilkunastu minutach prąd rozładowania spada do zera.

Ok, ale w domu i tak będę dopiero późnym wieczorem, tak więc cierpliwości

EDIT : Zero problemów.