Skrętka 5e + 230 V
Skrętka 5e + 230 V
Ello.
Wywiązała się między mną a elektrykiem akademicka dyskusja dotycząca stosowania skrętki 5e do rozprowadzenia instalacji oświetleniowej pod punkty z ledami.
Pojedynczy punkt nie miałby więcej niż 20-30 W. Licząc z górką 50 W przy 230 V daje to mniej niż 0,25 A na pojedynczą parę.
Nie umieliśmy dojść do porozumienia czy większym problemem będzie obciążenie (para to 2 x 0,5 mm^2 miedzi) czy ryzyko przebicia przy izolacji nie przystosowanej do napięcia a może indukcja w skrętce?
Czy może nie byłoby problemu i taka instalacja działałaby bez problemów?
Proszę się nie śmiać ale taki temat wyszedł w przerwie kawowej
Wywiązała się między mną a elektrykiem akademicka dyskusja dotycząca stosowania skrętki 5e do rozprowadzenia instalacji oświetleniowej pod punkty z ledami.
Pojedynczy punkt nie miałby więcej niż 20-30 W. Licząc z górką 50 W przy 230 V daje to mniej niż 0,25 A na pojedynczą parę.
Nie umieliśmy dojść do porozumienia czy większym problemem będzie obciążenie (para to 2 x 0,5 mm^2 miedzi) czy ryzyko przebicia przy izolacji nie przystosowanej do napięcia a może indukcja w skrętce?
Czy może nie byłoby problemu i taka instalacja działałaby bez problemów?
Proszę się nie śmiać ale taki temat wyszedł w przerwie kawowej
Wiecznie w drodze.
Są rzeczy na których się nie oszczędza a stosowanie nieodpowiednich przewodów (szczególnie przy napięciu sieciowym) to proszenie się o kłopoty.
802.3af puszcza tymi przewodami ~350mA a napięcie izolacji wynosi 150V (w sieci 230V min wymagane/stosowane to 500V, bo 230V to ponad 320Vpp nie patrząc na ew przepięcia).
Trzeba też pomyśleć co będzie, gdy ktoś kiedyś pomyli ten kabel i będzie chciał go podpiąć pod switch/router/komputer oczywiście wcześniej dorabiając końcówkę. Nie jetem też pewien ale normy elektryczne chyba zabraniają stosowania przewodów miedzianych ułożonych na stałe o przekroju poniżej 0,75-1mm². No ale każdy może być panem w swoim domu i sam będzie odpowiadał wtedy za swoje czyny.
802.3af puszcza tymi przewodami ~350mA a napięcie izolacji wynosi 150V (w sieci 230V min wymagane/stosowane to 500V, bo 230V to ponad 320Vpp nie patrząc na ew przepięcia).
Trzeba też pomyśleć co będzie, gdy ktoś kiedyś pomyli ten kabel i będzie chciał go podpiąć pod switch/router/komputer oczywiście wcześniej dorabiając końcówkę. Nie jetem też pewien ale normy elektryczne chyba zabraniają stosowania przewodów miedzianych ułożonych na stałe o przekroju poniżej 0,75-1mm². No ale każdy może być panem w swoim domu i sam będzie odpowiadał wtedy za swoje czyny.
Witam
Są dwa podstawowe parametry dla kabli elektrycznych w instalacjach domowych, a mianowicie: Znamionowe napięcie przebicia dla izolacji, oraz zapewnienie pętli zwarcia. Pomijam znaczenie kolorów w instalacji.
Co do napięcia izolacji, to chyba nie potrzeba wyjaśniać. Pętla zwarcia musi natomiast zapewnić odpowiednio szybkie zadziałanie zabezpieczeń nadprądowych.
Impedancja pętli zwarcia musi zapewnić zadziałanie zabezpieczeń w czasie krótszym niż wymagany 0,1s; choć zaleca się 20ms. Biorąc pod uwagę że wartość najmniejszego zabezpieczenia w warunkach domowych to 6A (zasadniczo 4 i 2A można stosować tylko w instalacjach automatyki). Należy z charakterystyki przyjąć odpowiedni prąd wyłączający.
Zasadniczo przyjmuje się dla charakterystyki B krotność prądu wyłączeniowego 5 x In, a dla charakterystyki C jest to 10 x In. W związku z tym dla standardowego 6A powinieneś zapewnić impedancję (oraz wytrzymałość prądową), na poziomie minimum 30A.
Przypominam, że impedancja to nie to samo co rezystancja.
Spełnisz te warunki?
Pozdrawiam
Są dwa podstawowe parametry dla kabli elektrycznych w instalacjach domowych, a mianowicie: Znamionowe napięcie przebicia dla izolacji, oraz zapewnienie pętli zwarcia. Pomijam znaczenie kolorów w instalacji.
Co do napięcia izolacji, to chyba nie potrzeba wyjaśniać. Pętla zwarcia musi natomiast zapewnić odpowiednio szybkie zadziałanie zabezpieczeń nadprądowych.
Impedancja pętli zwarcia musi zapewnić zadziałanie zabezpieczeń w czasie krótszym niż wymagany 0,1s; choć zaleca się 20ms. Biorąc pod uwagę że wartość najmniejszego zabezpieczenia w warunkach domowych to 6A (zasadniczo 4 i 2A można stosować tylko w instalacjach automatyki). Należy z charakterystyki przyjąć odpowiedni prąd wyłączający.
Zasadniczo przyjmuje się dla charakterystyki B krotność prądu wyłączeniowego 5 x In, a dla charakterystyki C jest to 10 x In. W związku z tym dla standardowego 6A powinieneś zapewnić impedancję (oraz wytrzymałość prądową), na poziomie minimum 30A.
Przypominam, że impedancja to nie to samo co rezystancja.
Spełnisz te warunki?
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Technicznie - pewnie zadziała. W praktyce puszczam prąd stały 12V UTP 5e i prąd do rzędu max nawet 1A, a ~0.3A ciągle (z pozystorami, czyli się za bardzo nie zjara - i już mnie to zabezpieczyło przynajmniej raz). Natomiast poziom bezpieczeństwa przy 230V = nocny koszmar, nie rób tego bo kogoś można niechcący zabić. Przyjdzie koleżanka, będzie chciała coś poprawić, dotknie paluchem - etc. Nie i jeszcze raz nie. Nawet, jeżeli byś etykietował napisami na końcach.
Mam znajomego, obecnie sprzedaje dostęp do internetu i mimo, że w przeszłości zdobył kilka uprawnień elektrycznych, to coś mu strzeliło do łba, by oszczędzając kilka złotych podłączyć zwykły kontakt 230VAC za pomocą kabla telefonicznego, ponieważ potrzebował tylko kilka watów do zasilenia swojego access pointa. Pewnego dnia jacyś budowlańcy podłączyli tam czajnik, szczęśliwie skończyło się na dymie. Teraz mój znajomy tylko cieszy się, że myśląc tylko o sobie nie spowodował pożaru, ani nie zrobił nikomu krzywdy.
Przerażają mnie takie pomysły. Kiedyś przetnę kabelek, który uznam za zbędny i wtedy zabije mnie jakiś świr, który kiedyś podłączył go do sieci energetycznej.
Próbując jednak po akademicku na temat samej obciążalności najpierw sprostowanie - UTP cat 5e ma pole przekroju poprzecznego 0,2mm^2, a średnicę 0,5mm.
Spójrz Barton na praktyczność swojego rozwiązania - użyjesz jednego odcinka takiego przewodu - cały obwód wymaga innego zabezpieczenia nadprądowego - w skrzynce rodzdzielczej wymieniasz wcześniej używany bezpiecznik B10 na B1. Obwód mógł zasilić wcześniej kilkadziesiąt lampek, a teraz już tylko kilka.
Przerażają mnie takie pomysły. Kiedyś przetnę kabelek, który uznam za zbędny i wtedy zabije mnie jakiś świr, który kiedyś podłączył go do sieci energetycznej.
Próbując jednak po akademicku na temat samej obciążalności najpierw sprostowanie - UTP cat 5e ma pole przekroju poprzecznego 0,2mm^2, a średnicę 0,5mm.
Spójrz Barton na praktyczność swojego rozwiązania - użyjesz jednego odcinka takiego przewodu - cały obwód wymaga innego zabezpieczenia nadprądowego - w skrzynce rodzdzielczej wymieniasz wcześniej używany bezpiecznik B10 na B1. Obwód mógł zasilić wcześniej kilkadziesiąt lampek, a teraz już tylko kilka.