www.swiatelka.pl

Zauważyłem, iż po bardzo długim czasie. Styki w przełącznikach pokrywają się jakimś nalotem. Nie wiem, czy to jest jakiś proces utleniania czy coś innego. Może związane jest z przepływem prądu? Nawet w pozłacanych switch'ach OMTENA występuje takie zjawisko. Oraz w myszach komputerowych. Wtedy rezystancja takiego przełącznika rośnie. Co objawia się drżeniem światła. A w drastyczniejszych przypadkach, niemożnością jej włączenia. Jest jakiś patent na te styki? Próbowałem już preparat "kontakt 60". Ale nie zdaje to egzaminu.

murgrabia1410, a gdzie Ty widziałeś pozłacane włączniki Omtena?

U mnie w 2 latarkach. Nie wiem skąd je brali. Ale dawno temu, jak składali szafy sterownicze, to mieli takie cuda. Wtedy to nawet nie myślałem o latarkach. Dodatkowo powiem, że mają pozłacane sprężynki. Niestety więcej nic nie napiszę. Bo nie ma żadnego numeru itp. na obudowie. Jedynie jest literka N na guziczku. Pozyskane w 2000r.


Wymiarami np. do c8 są za szerokie. Trzeba sporo spiłować. Natomiast są bardzo wrażliwe na lutowanie. Lekkie podgrzanie i stopiona obudowa. A styki prawie nie wystają. Został mi tylko 1 awaryjny. Bo reszta zniszczona itp.