Czołówki na rower

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
Tomasz33
Posty: 6
Rejestracja: czwartek 08 sie 2019, 12:26
Lokalizacja: Wrocław

Czołówki na rower

Post autor: Tomasz33 »

Witam,
Chciałbym zamiast lampki na rower zainwestować w czołówkę do jeżdżenia bardziej terenowo. Budżet max 250 zł. Czy możecie coś polecić?
1984
Posty: 347
Rejestracja: sobota 13 gru 2014, 17:26
Lokalizacja: Lublin

Post autor: 1984 »

Czołówka się za bardzo nie nadaje - światło będzie padalo z góry i przez to nie będzie cieni w dołkach jak to jest z lampką na kierownicy.

Ta jest ok:

https://allegro.pl/oferta/latarka-armyt ... W8QAvD_BwE

Sklep też ok.
Vigo
Posty: 908
Rejestracja: niedziela 14 sie 2011, 20:38
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Vigo »

Czołówka będzie ok, ale oprócz lampy przedniej, głównej, jako doświetlenie przestrzeni na którą akurat spojrzymy w czasie jazdy.
rafalklis
Posty: 888
Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 23:53
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Post autor: rafalklis »

Czołówka doświetla dołki przez co jazda jest niebezpieczna. Proponuję dwie latarki na kierownicę zasilane ogniwami 18650 (Convoy S2, BLF A6, Astrolux S1, Folomov 18650S).
xaliemorph
Posty: 3
Rejestracja: środa 03 sie 2016, 15:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: xaliemorph »

IMHO czołówka średnio się nadaje jak czasem zaliczasz kiepską pogodę. Dlaczego? Bo w deszczu czy mgle to ja widzę wpierw oślepiającą ścianę światła miast podświetlonego podłoża. Próbowałem, owszem lepiej na zakrętach (bo czołówka patrzy tam gdzie Ty) ale w kiepskiej pogodzie zdecydowanie wolę mieć oświetlenie poniżej linii wzroku.
Mocarny
Posty: 399
Rejestracja: wtorek 07 maja 2019, 18:10
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Mocarny »

Cenna uwaga, nie pomyślałbym. A przecież sam wiem jakie to kłopotliwe chodzić z czołówką w zimę ciągle sobie chuchając przed oczami i tylko tą jasną świecącą parę widać :razz:

Ale na rower do lasu czołówka jako drugie światło? Czemu nie, czasem bym chciał spojrzeć co tam obok drogi jest a tu nie ma jak bez czołówki.
carver
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 07 kwie 2016, 22:47
Lokalizacja: Kielce

Post autor: carver »

Ja kupiłem ostatnio Mactronic Vizo RC.
Zalety:
- ogniwo 18650 na potylicy w obudowie z czerwoną lampką (lub przedłużacz do innego zasobnika aku)
- regulowana w pionie aluminiowa głowica z dużym włącznikiem i eliptyczną wiązką światła
- 400lm przez 13,5h
- zwarta konstrukcja - mieści się pod kaskiem z daszkiem
Ponieważ jeżdżę i zimą brak mi tylko trochę sensora ruchu.
Nie mam dużego doświadczenia z czołówkami, ale mam wrażenie, że ta się sprawdza całkiem dobrze.
Mociumpel
Posty: 2115
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

carver pisze:Ja kupiłem ostatnio Mactronic Vizo RC.
Zalety:
...
- 400lm przez 13,5h
Nie ma takiej opcji aby na ogniwie 18650/2600mAh dało 400 lm 13,5h - ledwo na 21700 4800mAh uzyskuję ok. 300 lm przez 11,5h a i to w wysokosprawnym sterowniku boost, czyli stałe 300lm do końca ogniwa.
Doceniam Mactronica za wkład w poszerzanie przyzwoitych latarek w zawyżonej nieco cenie (ale rekompensuje to po części serwis także pogwarancyjny) ale niektóre info z ich instrukcji nie maja pokrycia w prawdzie i w realnych osiągach.
Torturro
Posty: 6
Rejestracja: środa 14 paź 2020, 18:03

Re: Czołówki na rower

Post autor: Torturro »

Witam wszystkich - moj pierwszy wpis - wprawdzie na starszy post - ale mocno mnie rozczarowala Mactronic vizo 400 a to jedyny pist ktory tu widze o tej czolowce.

Moja opinia:
Latarkę kupiłem rok temu opierając się na recenzji w czasopiśmie. Jestem średnio zadowolony. Latarka ma wiele mankamentów których nie byłem w stanie zauważyć nawet przy bliskiej inspekcji wzrokowej. Mocno mnie cieszy jednak jej wydajność i sposób ładowania. Minusy: 1. Pasek latarki i jego skracanie przy pomocy klamry jest niestabilne. Muszę poprawiać co dzień. Podejrzewam wpływ: kiepska konstrukcja klamry oraz wymuszony przez sztywny kabel przy łączeniu na jack - odsuwanie lampki od zasilania - czyli wydłużanie juz skróconego zestawu wraz z dość dużym ciężarem. 2. Bardzo żle rozwiązane łączenie na jack od zasilania do lampy. Długi sztywny element - noszony bez czapki uwiera swoim prostym kształtem. 3. Bardzo zły przewód, sztywny i kompletnie niepotrzebnie skręcony . Mając czołówkę na gołej głowie - wkładanie kaptura bluzy - niewygodne, chwilowe założenie czapki bez ściągania czołówki - bardzo niewygodne. Skręt przewodu jest idiotyczny. 4. Sztywność układu łączenie wg mnie wymusza stałe odsuwanie zasilania od lampy - co przy kiepskim (pkt 1) rozwiązaniu klamry do skracania paska - skutkuje jak w punkcie 1. 5. Czołówka nie informuje np mruganiem o zbliżającym się końcu zasilania. Po prostu pada w lesie kiedy mam po cieku kawał drogi 5. Opuszczenie lampki w osi - jedną ręką niemożliwe, bardzo żle. 6. Gumka krycia USB - kiepsko wchodzi na miejsce po ładowaniu - trzeba parokrotnie docisnąć - powinna wskakiwać z jakimś lekkim kliknięciem (zgrubienie?) nie ufam temu rozwiązaniu - aczkolwiek nie używałem na razie w całodziennym deszczu. 7. W ścianie - przy ciszy, czy też w ogóle przykładając głowę blisko jakiejś powierzchni - niejednokrotnie słychać odbite brzęczenie - jakiś przetwornik prądu? Irytujące 8. nieco za duża waga - co nie było by problemem przy lepszej klamrze i braku sztywnego połączenia na aż takiej długości czołówki po lewej stronie - dusi w skroń oraz idiotycznym skręceniu przewodu. Z plusów - dobra wydajność i łatwość ładowania. To jednak za mało. Obecnie myślę nad sposobem skrócenia przewodów, usunięcia skręcenia przewodu i jakimś wygięciu na połączeniu zasilania i lampy - przy lewej skroni, oraz zrobieniu zabezpieczenia samoczynnego częstego rozsuwania się paska na klamrach.

Dodatkowo - odkrylem ze latarka daje niemila poswiate - dolnym rantem rozprasza swiatlo na twarz - szczegolnie jesli ktos nosi okulary (ja owszem) jest to upierdliwe (mozna zamalowac flamastrem rancik).

Szukam czegos co rozwiazalo by moje problemy.
Najwazniejszym - przy mniej wiecej podobnych parametrach - jest zdaje sie informacja o tym ze bateria padnie i mozliwosc przejscia w tryb oszczedny - dajacy minimum pare godzin (np na zejscie ze sciany w nocy).
Plusem bylo by zamienne stosowanie sku i baterii...

Pozdrawiam

PS - ok 2 miesiace Mactronic nie chcial zamiescic mojej recenzji.
rafalklis
Posty: 888
Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 23:53
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Re: Czołówki na rower

Post autor: rafalklis »

Czy masz określony budżet na nową czołówkę? Zwróć uwagę na Skilhunt H03/H04 w wersji z ładowaniem RC. Pewnie optyka TIR (plaster miodu) byłaby dla Ciebie odpowiednia.
ODPOWIEDZ