(Bardzo) mała wiertarka
: poniedziałek 13 maja 2019, 02:26
Zdechła mi kolejna wkrętarka z Aldiego Workzone WB12-2 (oznaczana jako 12V 1.5Ah) - prze-wygodna co do trzymania, ale niestety zawodziły kolejno:
- sprzęgiełko
- akumulator i ładowarka
- ponownie sprzęgiełko
- szczotki (w niemal nowej), po wolnoobrotowym, wielokrotnym wierceniu (50szt) drewno 1mm*10mm (świecą i śmierdzą !)
Gdyby nie te problemy to wróciłbym do tego modelu mimo braku możliwości "postawienia" na stopce.
Co zbliżonego wymiarami polecacie?
Moim "problemem" jest to, że używam często małych średnic wierteł, jak 0.8 do 1.2mm i nie chcę "bicia" oraz chcę pewne mocowanie wierteł o małych średnicach, a tu często jest problem z celowo wyprofilowanymi szczękami zaciskowymi które łykają tylko wiertła od gdzieś 1.5mm w górę. Mam większe wiertarki i nie mogę zamocować "moich" wierteł.
Nie mam doświadczenia z wiertarkami mini - ale czy bezszczotkowe rozwiążą w praktyce mój problem z wolnymi obrotami i palącymi się szczotkami?
- sprzęgiełko
- akumulator i ładowarka
- ponownie sprzęgiełko
- szczotki (w niemal nowej), po wolnoobrotowym, wielokrotnym wierceniu (50szt) drewno 1mm*10mm (świecą i śmierdzą !)
Gdyby nie te problemy to wróciłbym do tego modelu mimo braku możliwości "postawienia" na stopce.
Co zbliżonego wymiarami polecacie?
Moim "problemem" jest to, że używam często małych średnic wierteł, jak 0.8 do 1.2mm i nie chcę "bicia" oraz chcę pewne mocowanie wierteł o małych średnicach, a tu często jest problem z celowo wyprofilowanymi szczękami zaciskowymi które łykają tylko wiertła od gdzieś 1.5mm w górę. Mam większe wiertarki i nie mogę zamocować "moich" wierteł.
Nie mam doświadczenia z wiertarkami mini - ale czy bezszczotkowe rozwiążą w praktyce mój problem z wolnymi obrotami i palącymi się szczotkami?