Strona 1 z 1
Lampa oświetlenie robocze maski wnętrza samochodu
: niedziela 24 lut 2019, 11:39
autor: greg7
Cześć!
Szukam jakiegoś dobrego rozwiązania do samochodu, oświetlenia wnętrza pod maskę itp coś w stylu tego: 39732131 philips może ktoś ma tańsze rozwiązanie takiej lampy?
: niedziela 24 lut 2019, 11:50
autor: Mociumpel
https://www.emos.pl/1440214200-latarka- ... -led-4x-aa - wieszak, magnes na regulowanym ramieniu, dodatkowe "światełko" na czole - barwa światła to takie 5500-5700/nie jest "zimnotrupia" - koszt ok. 35 zł bez baterii.
W praktyce to "duże zółte" świeci mocno rozproszonym światłem - nie jest skoncentrowane (jeśli ktoś takiego potrzebuje to nie jest to lampka dla niego) jest rozproszone ale z odległości do 70-80cm od "macanego" obiektu doświetla. Do punktowego jest słaba dioda na czole ale to bardziej jako "latareczka" 0,5W więc cudu nie ma.
Mam od roku - działa
Jest jeszcze takie coś
https://www.emos.pl/1440813100-latarka- ... -3w-3x-aaa ale nie polecam - słabe, krótko świeci - ale jest tańsze
: niedziela 24 lut 2019, 12:58
autor: greg7
Dzięki za
odpowiedz Szukam innego rozwiązania najlepiej na 220V chodzi mi dokładnie o lampę przez całą szerokość maski z możliwością mocowania na przesuwnym pałąku
: niedziela 24 lut 2019, 13:54
autor: plecho1
Odkąd zacząłem używać czołówkę to dałem sobie spokój z wszelkimi takimi lampami, czołówka jest o wiele bardziej praktyczna.
: niedziela 24 lut 2019, 14:32
autor: greg7
plecho1 pisze:Odkąd zacząłem używać czołówkę to dałem sobie spokój z wszelkimi takimi lampami, czołówka jest o wiele bardziej praktyczna.
jest to dobre dodatkowe
rozwiazanie ale
potrzebuje czego stacjonarnego
: poniedziałek 25 lut 2019, 14:35
autor: BKK
Wpisz w googla "lampa podwieszana pod maskę" i masz do wyboru. Tylko nie decyduj się na lampę mocowaną do maski za pomocą magnesów, bo coraz częściej magnesy nie zadziałają. I jeśli to ma być stacjonarne, to może być sieciowe.
: wtorek 26 lut 2019, 21:24
autor: greg7
BKK pisze:Wpisz w googla "lampa podwieszana pod maskę" i masz do wyboru. Tylko nie decyduj się na lampę mocowaną do maski za pomocą magnesów, bo coraz częściej magnesy nie zadziałają. I jeśli to ma być stacjonarne, to może być sieciowe.
oglądałem juz lampę phlipsa oraz magnet marreli, ale może ktoś zrobił lepsze rozwiazanie?
: czwartek 28 lut 2019, 21:23
autor: BKK
Musi być tak strasznie firmowo? Moim zdaniem najważniejszy jest tutaj system mocowania, by dało się pewnie lampę zawiesić pod maską i jej nie uszkodzić. Więc łapy regulowane mogą być ze sprężynami, miękka okładzina. Nie magnetyczna, bo nowe maski bywają aluminiowe lub plastikowe. Zasilanie do wyboru. Jak ma pracować w warsztacie, to według mnie sieciowe ma przewagę. Solidna osłona, bo wcześniej, czy później spadnie lub się czymś w nią walnie. I, jak zawsze podkreślam w takich przypadkach, ROZPROSZONE światło.
: piątek 01 mar 2019, 22:15
autor: greg7
BKK pisze:Musi być tak strasznie firmowo? Moim zdaniem najważniejszy jest tutaj system mocowania, by dało się pewnie lampę zawiesić pod maską i jej nie uszkodzić. Więc łapy regulowane mogą być ze sprężynami, miękka okładzina. Nie magnetyczna, bo nowe maski bywają aluminiowe lub plastikowe. Zasilanie do wyboru. Jak ma pracować w warsztacie, to według mnie sieciowe ma przewagę. Solidna osłona, bo wcześniej, czy później spadnie lub się czymś w nią walnie. I, jak zawsze podkreślam w takich przypadkach, ROZPROSZONE światło.
nie musi być firmowa, ma dawać dobre rozproszone światło o wysokiej barwie ok 6000k interesuje mnie tylko wersja na sprężynie i zasilane z sieci! może ktoś coś widział?
: sobota 02 mar 2019, 17:07
autor: BKK
6000K? Przecież oczy od tego bolą. Na krótką chwilę takie zimne światło jest do wytrzymania, ale na dłuższą metę nie da się z nim wytrzymać. Optimum, to 4000K, czyli dzienne światło.
Przecież to nie jest narzędzie wymagające najwyższych parametrów. Bierzesz to, co oferuje najbliższa hurtownia z narzędziami, czy tam samochodowa, bo te też handlują narzędziami i wyposażeniem warsztatowym. I tyle. Nie dałbym więcej, niż 200 zł. Masz no name'y, poprzez jakieś yato, masę brandów narzędziowych, po typowo oświetleniowych producentów.
Większość diodowych i tak jest bateryjna z możliwością zasilania przez ładowarkę. Ja bym patrzył, żeby były ze dwa poziomy jasności, albo zapalane sekcje i tyle.
: niedziela 03 mar 2019, 19:44
autor: zrazik
BKK pisze:6000K? Przecież oczy od tego bolą. Na krótką chwilę takie zimne światło jest do wytrzymania, ale na dłuższą metę nie da się z nim wytrzymać. Optimum, to 4000K, czyli dzienne światło.
Przecież to nie jest narzędzie wymagające najwyższych parametrów. Bierzesz to, co oferuje najbliższa hurtownia z narzędziami, czy tam samochodowa, bo te też handlują narzędziami i wyposażeniem warsztatowym. I tyle. Nie dałbym więcej, niż 200 zł. Masz no name'y, poprzez jakieś yato, masę brandów narzędziowych, po typowo oświetleniowych producentów.
Większość diodowych i tak jest bateryjna z możliwością zasilania przez ładowarkę. Ja bym patrzył, żeby były ze dwa poziomy jasności, albo zapalane sekcje i tyle.
Niektórzy lubią takie niebieskie światło pod 6K Kelvinów ale jak dla mnie to też sugerowałbym cieplejsze, jak masz np świetlówki w warsztacie to przeważnie 840 - czyli ok 4000K więc trzymałbym się światła podobnego do otoczenia, no chyba że ma być właśnie kontrastowe.
Ja do auta montuję np osramy (chyba 4800K) zamiast philipsów (5600k) bo mi się oczy mniej męczą.
: sobota 16 mar 2019, 22:22
autor: greg7
BKK pisze:6000K? Przecież oczy od tego bolą. Na krótką chwilę takie zimne światło jest do wytrzymania, ale na dłuższą metę nie da się z nim wytrzymać. Optimum, to 4000K, czyli dzienne światło.
Przecież to nie jest narzędzie wymagające najwyższych parametrów. Bierzesz to, co oferuje najbliższa hurtownia z narzędziami, czy tam samochodowa, bo te też handlują narzędziami i wyposażeniem warsztatowym. I tyle. Nie dałbym więcej, niż 200 zł. Masz no name'y, poprzez jakieś yato, masę brandów narzędziowych, po typowo oświetleniowych producentów.
Większość diodowych i tak jest bateryjna z możliwością zasilania przez ładowarkę. Ja bym patrzył, żeby były ze dwa poziomy jasności, albo zapalane sekcje i tyle.
Jedni lubią czerwony, inni niebieski, a ja zielony
dla mnie barwa około 6000k jest idealna, lubię gdy włączam światło i staje się jasność, tak po prostu. No właśnie hurtownie oferują różne rzeczy, latarki też można kupić w markecie. Ja szukam rozwiązania sprawdzonego i dobrego, stąd mój post w tym dziale. Mam już upatrzone II modele musze jechać zobaczyć na żywo. Tutaj się zgadzamy, szukam rozwiania które miało by II poziomy jasności, koniecznie zasilane z sieci czyli 230V, rozwiazanie akumulatorowe nie wchodzi w grę.
: sobota 16 mar 2019, 22:24
autor: greg7
zrazik pisze:BKK pisze:6000K? Przecież oczy od tego bolą. Na krótką chwilę takie zimne światło jest do wytrzymania, ale na dłuższą metę nie da się z nim wytrzymać. Optimum, to 4000K, czyli dzienne światło.
Przecież to nie jest narzędzie wymagające najwyższych parametrów. Bierzesz to, co oferuje najbliższa hurtownia z narzędziami, czy tam samochodowa, bo te też handlują narzędziami i wyposażeniem warsztatowym. I tyle. Nie dałbym więcej, niż 200 zł. Masz no name'y, poprzez jakieś yato, masę brandów narzędziowych, po typowo oświetleniowych producentów.
Większość diodowych i tak jest bateryjna z możliwością zasilania przez ładowarkę. Ja bym patrzył, żeby były ze dwa poziomy jasności, albo zapalane sekcje i tyle.
Niektórzy lubią takie niebieskie światło pod 6K Kelvinów ale jak dla mnie to też sugerowałbym cieplejsze, jak masz np świetlówki w warsztacie to przeważnie 840 - czyli ok 4000K więc trzymałbym się światła podobnego do otoczenia, no chyba że ma być właśnie kontrastowe.
Ja do auta montuję np osramy (chyba 4800K) zamiast philipsów (5600k) bo mi się oczy mniej męczą.
Z ciekawości sprawdzę, różnice miedzy tymi phipsami i osramem.