www.swiatelka.pl

Niby głupota dopóki nie spotka to nas samych. Miałem telefon w luźnych spodniach i po prostu wypadł w knajpie na kanapie. Póki się zorientowałem i wróciłem to inni klienci już skorzystali z tego miejsca i wyszli. Miałem jakieś 40% baterii, sam z siebie nagle nie padł, ktoś go po prostu wziął i wyłączył, numer niedostępny. Namierzanie google pokazuje stan sprzed 5 godzin. Dla swojej własnej wygody nie używałem żadnej blokady ekranu co się właśnie okazało straszną głupotą. Niby zablokowałem go w google i zmieniłem hasło do maila, ale czy mogę jeszcze zrobić coś na szybko żeby zabezpieczyć się przed niepowołanym dostępem? Na samym telefonie mi nie zależy (mi4c) a bardziej na zabezpieczeniu moich danych i nr telefonu. Nie miałem na nim żadnych poufnych danych czy zapamiętanych kont do jakichś banków, rozumiem że jeśli zablokowałem telefon przez google to jeśli ktoś połączy się z siecią to to telefon pierwsze co zrobi to się zablokuje? Dopiero jutro będę dzwonił do operatorów i blokował sim, pierwsza główna to prepaid a druga współdzielona do internetu. Raczej jakiś sebiks lub inny mati będzie próbował pchnąć sam telefon, ale nigdy nic nie wiadomo. Przepraszam za chaotyczny post ale potrzebuję szybkiej rady. Ktoś coś?

Kombinuj coś w deseń zdalnego hard resetu (o ile to nie będzie pierwsza rzecz jaką zrobi nowy nabywca) https://www.youtube.com/watch?v=7cmKXrl5HTo Jako że z marką pożegnałem się jakiś czas temu to jedyne co znalazłem. Zawsze możesz dorzucić wątek na forum https://miuipolska.pl/forum/

Sprawa się dobrze zakończyła bo telefon się znalazł, ktoś go zaniósł na policję. Tylko jak było dzwonione to ktoś się rozłączył i wyłączył telefon, a potem i tak go oddał. Nie mam pojęcia czemu nie odebrał, byłem 100 metrów dalej. Być może włożył swoją kartę i telefon wymagał zalogowania do xiaomi więc odpuścił.

Teraz muszę czekać na nową sim bo tą zablokowałem. I muszę jakoś odkręcić blokadę google i xiaomi które uruchomiłem, ale nie dotarły do telefonu bo nie jest połączony z internetem.

Udało się odkręcić. Xiaomi po prostu wymaga podania hasła do tej ich całej "chmury". Ale jak się zablokuje przez google to w momencie blokady trzeba wymyśleć hasło blokady i świetnym pomysłem będzie sobie go zapisanie bo tylko nim można to zdjąć. Tzn w taki normalny sposób bo pewnie wszystko można przeflashować i ominąć.

Manekinen pisze:Teraz muszę czekać na nową sim bo tą zablokowałem.

Jeśli nie tajemnica, to jaka to sieć, że nie wydają duplikatu od ręki?

endrju1, przykładowo wirtualni operatorzy nie posiadają punktów fizycznie albo jest ich bardzo mało i tylko droga wysyłkowa jest możliwa

Rysiu., dokładnie tak jest.

Jeszcze chciałbym dodać że w środę wieczorem znalazłem czyjś telefon i jako że się nie włączał to wczoraj zaniosłem na policję. Trafiłem na tego samego policjanta co w niedzielę jak odbierałem swój, trochę się zdziwił

Rysiu. pisze:endrju1, przykładowo wirtualni operatorzy nie posiadają punktów fizycznie albo jest ich bardzo mało i tylko droga wysyłkowa jest możliwa

U niektórych operatorów wirtualnych możesz sam sobie zrobić duplikat - kupujesz z danej sieci kartę z dowolnym numerem, podajesz jej dane i tego samego dnia lub następnego do zakupionej karty zostaje przypisany nasz dotychczasowy numer.

W następnym telefonie ustaw koniecznie blokadę ekranu / odcisk palca i idąc do knajpy trzymaj telefon w pokrowcu na smyczy. Niby głupie ale już kilka razy kapnąłem się że mój telefon leży koło mnie zamiast w kieszeni.

skaktus, no właśnie w tym problem niektórzy operatorzy nie sprzedają starterów i tylko wysyłkowo można kupić. Bo raczej nie jest możliwa taka operacja mając operatora A i kupując sim operatora B.

skaktus pisze:W następnym telefonie ustaw koniecznie blokadę ekranu / odcisk palca i idąc do knajpy trzymaj telefon w pokrowcu na smyczy. Niby głupie ale już kilka razy kapnąłem się że mój telefon leży koło mnie zamiast w kieszeni.

Przekonałem się na własnej skórze. Zawsze go miałem w pokrowcu więc się tak łatwo nie wysuwał. Raz poszedłem bez i nieszczęście gotowe. Do tego bym dodał aby nigdy nie wyłączać danych komórkowych, bo w razie czego nie ma się kontroli zdalnej. Jeśli jest blokada ekranu to zawsze można zdalnie wysłać wiadomość z nr kontaktowym. Jak nie ma blokady to można zablokować, włączyć zdalny alarm czy co tam jeszcze.

Ja miałem podobną sytuację niespełna 2 lata temu... nie miałem włączonej blokady i niestety telefon znikł.... a było na studiach... teraz jestem bardziej ostrożniejszy...

Kolego, dasz już sobie spokój z tym spamowaniem?

Miałem kiedyś kaca - wystarczyło zapić i kac zniknął, o dziwo też na studiach - teraz jestem ostrożniejszy - nie chodzę na studia ...

Witam

Zapas pisze:Ja miałem podobną sytuację niespełna 2 lata temu... nie miałem włączonej blokady i niestety telefon znikł.... a było na studiach... teraz jestem bardziej ostrożniejszy...

Zapas pisze:Mnie w tamtym tygodniu ukradziono nowiutki smartfon, jestem zrozpaczony...

Masz coś problemy z telefonami...
Proponuję spasować z nic nie wnoszącymi postami.

Pozdrawiam

Ja swój zgubiłem i odnalazłem dzięki opasce Xiaomi. Jest tam lokalizator telefonu i dzięki temu udało mi się go odnaleźć