www.swiatelka.pl

Cześć, mam chińską latareczkę jak w temacie (mogę rzucić linkiem do allegro jeśli to coś da), na diodzie rzekomo XML L3 U3, na PCB do którego przypięta jest dioda widzę tylko oznaczenie "zz-20-7". Da się w tym badziewiu zaprogramować pamięć ostatnio używanego trybu? Obecnie latarka włącza się za każdym razem w kolejnym trybie pracy, więc trzeba się "przeklikać" do ostatnio używanego przez wszystkie (jest ich w standardzie pięć, 100/60/30/strobo/sos). Jeśli ktoś coś wie to będę wdzięczny za info.

A właściwie to może na odwrót? Jak wyłączyć pamięć, żeby zawsze startował z pierwszego trybu?

PS Proszę mnie nie wytykać palcami za zakupiony szajs, to latarka do roboty, po której w razie czego nie będę płakał

Hej.
Szybciej i taniej będzie pewnie wymienić sterownik, niż bawić się w programowanie tego (jeżeli to możliwe). Możesz próbować sam, bądź zlecić to komuś z Twojej okolicy viewforum.php?f=37
Nie wiem za ile ją kupiłeś, bo ceny są różne, ale mam wrażenie że koszt podmiany i sterownika przerośnie aktualną wartość Twojej latarki.

Wymienić sterownik samemu to nie kłopot, mogę też zamówić coś taniego od Chińczyków i poczekać. Pytanie na co, jaki prąd? Układ na PCB ma oznaczenie GY05 44. Odprowadzanie ciepła jest złe, ale jedna taka latarka z diodą chyba U2 lub nawet T6 wytrzymała kilka lat aż ją zgubiłem. Nie chciałbym przekraczać tej mocy, która jest obecnie, jaśniej już nie potrzebuję (oświetlam sobie szafy rozdzielcze itp. z bliska). Wystarczy mi nawet dwa - trzy tryby, od najjaśniejszego w dół. Pamięć może lepiej nie, żeby znowu mi nie załączało kolejnych trybów przypadkiem.

Na podobnej, Ultrafire, udało mi się wydusić 1.7 A, lecz prąd spadał cały czas i była to wartość maksymalna. Odprowadzanie ciepła nie jest złe, tylko tragiczne Podłoże wisi w powietrzu, więc gdzie to ciepło ma iść skoro tylko po obwodzie się styka z pigułą ? No chyba że to jakoś inaczej u Ciebie jest, ale ze zdjęcia mi to nie wygląda. Jeżeli sterownik ma średnicę 17 mm to możesz NANJG wrzucić spotykane w Convoyach i nie tylko. Zmierz pierw jak wygląda sprawa u Ciebie i będziemy dalej myśleć.

Mnie na dużym prądzie specjalnie nie zależy, wartość maksymalna teraz jest dla mnie odpowiednia, za duża być nie może, bo oślepia przy pracy z bliska. Teraz PCB diody objechałem po prostu na szybko komputerową pastą termoprzewodzącą i wszystko skręciłem na mocny docisk, w poprzedniczce którą zgubiłem oblutowałem brzegi cyną, żeby ściskała się z obudową i wtedy zaczęła się rzeczywiście szybko grzać na obudowie - choć wcześniej z półtora roku wisiała w powietrzu i nie wykitowała Mogę sprawdzić prąd max na podstawie elementów na płytce czy po prostu tymczasowo gdzieś wcisnąć amperomierz w obwód?

Jak nie ma dużego prądu to co ma się stać. Będzie żyć.
Na dupce latarki zmierz ile amperów idzie. Chociaż z grubsza by mieć porównanie. Tylko użyj dobrych kabelków do miernika, przy najtańszych możesz mieć rozjazd.