Astrolux MF04 renenzja + mod.
: piątek 19 paź 2018, 18:52
Astrolux MF04 to odpowiedź konkurencyjna na BLF GT.
BLF GT 1.1 Mlux MF04 1.36 Mlux.
Latarka różni się od GT krótką tubą, średnicą reflektora oraz sterownikiem.
O ile krótka tuba i większy ref to zalety, to sam sterownik nie jest tak dopracowany jak w GT.
Rozumiem że 4 tryby i ukryte stroboskopy w szperaczu wystarczą, w końcu nikt tu nie będzie szukał trybu księżycowego, rampingu czy innych błyskaczy.
Sterowanie nie jest najgorsze:
Włączenie klikiem, zmiana trybów klikiem, turbo pod 2 klikiem z każdej pozycji, wyłączenie poprzez przytrzymanie klika.
Sterownik Step up posiada zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem ( odcinka oraz wskaźnik napięcia w postaci podświetlanego klika ), oraz zabezpieczenie termiczne.
Niestety jednak coś dolega sterownikowi, w takiej dużej latarce niecałe 30W mocy z diody XHP35 Hi nie powinno robić wrażenia ani na obudowie ani na sterowniku.
Jednak pomimo że obudowa robi się lekko ciepła sterownik redukuje moc na trybie turbo już po ok 10 minutach.
Jest to wina źle ustawionego zabezpieczenia termicznego.
Producent podaje 55 stopni, ale w praktyce jest to bliżej 45 stopni niż 55.
Po wymianie sterownika na taki z softem NarsilM v1.2 mamy mnóstwo opcji:
Ramping / grupy trybów, pomiar napięcia, regulacja poziomu trybu księżycowego.
Oraz to co mnie najbardziej interesuje - regulacja poziomu zabezpieczenia termicznego.
Po sensownym ustawieniu progu zabezpieczenia termicznego możemy praktycznie nieprzerwanie świecić w trybie turbo.
Sama wymiana drivera nie była jakaś kosmicznie trudna, natomiast przeróbka koszyka na ogniwa z konfiguracji 2S2P na 4S już przysporzyła trochę kłopotu.
200m.........................................................................900m..............................................................1100m
BLF GT 1.1 Mlux MF04 1.36 Mlux.
Latarka różni się od GT krótką tubą, średnicą reflektora oraz sterownikiem.
O ile krótka tuba i większy ref to zalety, to sam sterownik nie jest tak dopracowany jak w GT.
Rozumiem że 4 tryby i ukryte stroboskopy w szperaczu wystarczą, w końcu nikt tu nie będzie szukał trybu księżycowego, rampingu czy innych błyskaczy.
Sterowanie nie jest najgorsze:
Włączenie klikiem, zmiana trybów klikiem, turbo pod 2 klikiem z każdej pozycji, wyłączenie poprzez przytrzymanie klika.
Sterownik Step up posiada zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem ( odcinka oraz wskaźnik napięcia w postaci podświetlanego klika ), oraz zabezpieczenie termiczne.
Niestety jednak coś dolega sterownikowi, w takiej dużej latarce niecałe 30W mocy z diody XHP35 Hi nie powinno robić wrażenia ani na obudowie ani na sterowniku.
Jednak pomimo że obudowa robi się lekko ciepła sterownik redukuje moc na trybie turbo już po ok 10 minutach.
Jest to wina źle ustawionego zabezpieczenia termicznego.
Producent podaje 55 stopni, ale w praktyce jest to bliżej 45 stopni niż 55.
Po wymianie sterownika na taki z softem NarsilM v1.2 mamy mnóstwo opcji:
Ramping / grupy trybów, pomiar napięcia, regulacja poziomu trybu księżycowego.
Oraz to co mnie najbardziej interesuje - regulacja poziomu zabezpieczenia termicznego.
Po sensownym ustawieniu progu zabezpieczenia termicznego możemy praktycznie nieprzerwanie świecić w trybie turbo.
Sama wymiana drivera nie była jakaś kosmicznie trudna, natomiast przeróbka koszyka na ogniwa z konfiguracji 2S2P na 4S już przysporzyła trochę kłopotu.
200m.........................................................................900m..............................................................1100m