Astrolux MF04 renenzja + mod.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Astrolux MF04 renenzja + mod.
Astrolux MF04 to odpowiedź konkurencyjna na BLF GT.
BLF GT 1.1 Mlux MF04 1.36 Mlux.
Latarka różni się od GT krótką tubą, średnicą reflektora oraz sterownikiem.
O ile krótka tuba i większy ref to zalety, to sam sterownik nie jest tak dopracowany jak w GT.
Rozumiem że 4 tryby i ukryte stroboskopy w szperaczu wystarczą, w końcu nikt tu nie będzie szukał trybu księżycowego, rampingu czy innych błyskaczy.
Sterowanie nie jest najgorsze:
Włączenie klikiem, zmiana trybów klikiem, turbo pod 2 klikiem z każdej pozycji, wyłączenie poprzez przytrzymanie klika.
Sterownik Step up posiada zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem ( odcinka oraz wskaźnik napięcia w postaci podświetlanego klika ), oraz zabezpieczenie termiczne.
Niestety jednak coś dolega sterownikowi, w takiej dużej latarce niecałe 30W mocy z diody XHP35 Hi nie powinno robić wrażenia ani na obudowie ani na sterowniku.
Jednak pomimo że obudowa robi się lekko ciepła sterownik redukuje moc na trybie turbo już po ok 10 minutach.
Jest to wina źle ustawionego zabezpieczenia termicznego.
Producent podaje 55 stopni, ale w praktyce jest to bliżej 45 stopni niż 55.
Po wymianie sterownika na taki z softem NarsilM v1.2 mamy mnóstwo opcji:
Ramping / grupy trybów, pomiar napięcia, regulacja poziomu trybu księżycowego.
Oraz to co mnie najbardziej interesuje - regulacja poziomu zabezpieczenia termicznego.
Po sensownym ustawieniu progu zabezpieczenia termicznego możemy praktycznie nieprzerwanie świecić w trybie turbo.
Sama wymiana drivera nie była jakaś kosmicznie trudna, natomiast przeróbka koszyka na ogniwa z konfiguracji 2S2P na 4S już przysporzyła trochę kłopotu.
200m.........................................................................900m..............................................................1100m
BLF GT 1.1 Mlux MF04 1.36 Mlux.
Latarka różni się od GT krótką tubą, średnicą reflektora oraz sterownikiem.
O ile krótka tuba i większy ref to zalety, to sam sterownik nie jest tak dopracowany jak w GT.
Rozumiem że 4 tryby i ukryte stroboskopy w szperaczu wystarczą, w końcu nikt tu nie będzie szukał trybu księżycowego, rampingu czy innych błyskaczy.
Sterowanie nie jest najgorsze:
Włączenie klikiem, zmiana trybów klikiem, turbo pod 2 klikiem z każdej pozycji, wyłączenie poprzez przytrzymanie klika.
Sterownik Step up posiada zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem ( odcinka oraz wskaźnik napięcia w postaci podświetlanego klika ), oraz zabezpieczenie termiczne.
Niestety jednak coś dolega sterownikowi, w takiej dużej latarce niecałe 30W mocy z diody XHP35 Hi nie powinno robić wrażenia ani na obudowie ani na sterowniku.
Jednak pomimo że obudowa robi się lekko ciepła sterownik redukuje moc na trybie turbo już po ok 10 minutach.
Jest to wina źle ustawionego zabezpieczenia termicznego.
Producent podaje 55 stopni, ale w praktyce jest to bliżej 45 stopni niż 55.
Po wymianie sterownika na taki z softem NarsilM v1.2 mamy mnóstwo opcji:
Ramping / grupy trybów, pomiar napięcia, regulacja poziomu trybu księżycowego.
Oraz to co mnie najbardziej interesuje - regulacja poziomu zabezpieczenia termicznego.
Po sensownym ustawieniu progu zabezpieczenia termicznego możemy praktycznie nieprzerwanie świecić w trybie turbo.
Sama wymiana drivera nie była jakaś kosmicznie trudna, natomiast przeróbka koszyka na ogniwa z konfiguracji 2S2P na 4S już przysporzyła trochę kłopotu.
200m.........................................................................900m..............................................................1100m
Kocham oglądać takie wiaderka światła - lepiej chyba wyglądają na półce jako ozdoba niż w praktyce dźwigać takie klocki - nigdy nie miałem w ręku nic większego od "Skajrajkinga" i "więcej"uważam za przesyt ...
Gdzie świat latarków zmierza - tuż za progiem laserowe miotacze - małe dzikie i dalekosiężne.
Gdzie świat latarków zmierza - tuż za progiem laserowe miotacze - małe dzikie i dalekosiężne.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Głowica duża bo 13 cm ale sama latarka dość fajnie zaprojektowana i ergonomia dużo lepsza niż w BLF GT.
Na razie laserowe latarki są na etapie prototypów i nie grzeszą ani ilością światła ani jego barwą.
Zasięg większy z Xsworda niż z MF04 ale przy MF04 mamy dużo większy oświetlony obszar i przyjemną neutralną barwę.
Podsumowując:
MF04
+lepsza barwa, więcej światła i szerszy oświetlony obszar.
- duże gabaryty
Xsword
+większy zasięg, mniejsze gabaryty
-Mały oświetlony obszar, gorsza barwa
Na chwile obecną nie wybrał bym z tych dwóch lepszej lub gorszej latarki.
Obie to wisienki na torcie które mają swoje wady i zalety.
Na zdjęciu niżej widzimy latarkę o prawdopodobnie największym zasięgu, a obok po lewej BLF GT
A tu dedykacja dla wszystkich którzy uważają SRK za max gabarytów
Na razie laserowe latarki są na etapie prototypów i nie grzeszą ani ilością światła ani jego barwą.
Zasięg większy z Xsworda niż z MF04 ale przy MF04 mamy dużo większy oświetlony obszar i przyjemną neutralną barwę.
Podsumowując:
MF04
+lepsza barwa, więcej światła i szerszy oświetlony obszar.
- duże gabaryty
Xsword
+większy zasięg, mniejsze gabaryty
-Mały oświetlony obszar, gorsza barwa
Na chwile obecną nie wybrał bym z tych dwóch lepszej lub gorszej latarki.
Obie to wisienki na torcie które mają swoje wady i zalety.
Na zdjęciu niżej widzimy latarkę o prawdopodobnie największym zasięgu, a obok po lewej BLF GT
A tu dedykacja dla wszystkich którzy uważają SRK za max gabarytów
Bo nigdy nie potrzebowałeś używać latarki w piękny słoneczny dzieńMociumpel pisze:Kocham oglądać takie wiaderka światła - lepiej chyba wyglądają na półce jako ozdoba niż w praktyce dźwigać takie klocki - nigdy nie miałem w ręku nic większego od "Skajrajkinga" i "więcej"uważam za przesyt ...
Gdzie świat latarków zmierza - tuż za progiem laserowe miotacze - małe dzikie i dalekosiężne.
Nie no - doceniam pomysły dziwne bo wspierają one rzesze "wiadroholików świetlnych" ale moim zdaniem postęp w osiagach diod osiągnął pewien moment krytyczny i stagnację zalicza obecnie (no może małymi kroczkami do przodu) - 200lm/Wata ale przy prądach 1-2A to byłoby coś - nie grzałoby sie toto, 18650 starczałaby na kilka godzin przy 1000 lumenach itd.
Póki co moja zgrubna ocena - 100g na każde 1000 lumenów wskazuje że masa to ostatecznie ograniczenie.
Póki co moja zgrubna ocena - 100g na każde 1000 lumenów wskazuje że masa to ostatecznie ograniczenie.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Taka polityka Cree.Mociumpel pisze:Nie no - doceniam pomysły dziwne bo wspierają one rzesze "wiadroholików świetlnych" ale moim zdaniem postęp w osiagach diod osiągnął pewien moment krytyczny i stagnację zalicza obecnie (no może małymi kroczkami do przodu) - 200lm/Wata ale przy prądach 1-2A to byłoby coś - nie grzałoby sie toto, 18650 starczałaby na kilka godzin przy 1000 lumenach itd.
Póki co moja zgrubna ocena - 100g na każde 1000 lumenów wskazuje że masa to ostatecznie ograniczenie.
Prawdopodobnie mają już diody zaplanowane na kilka lat do przodu, ale na każdej trzeba zarobić, dlatego nie ma tego przeskoku w sprawności tylko regularnie o kilka %.
Zgadzam się z twierdzeniem 100g na 1000 lm, jest to przybliżony przelicznik dla minimalnej masy latarki do poprawnego odprowadzenia ciepła z tych 1000lm.
Niestety nie dotyczy się to (klasycznych) szperaczy, gdzie zasięg uzależniony jest od wielkości reflektora i to narzuca dodatkową masę latarce.
Określenie wiadroholik jest lekko dyskryminujące.
Jednemu potrzeba 200 lm a innemu 20 000.
Jeden potrzebuje 20m zasięgu a kto inny 2000.
Są też osoby które traktują to jako hobby, np ja.
Nie każdy zakup trzeba tłumaczyć racjonalnymi potrzebami.
Jakaś taka dziwna wydaje się faktura tego reflektora... To zwykłe SMO i ślady po obróbce, czy coś innego?
Ostatnio zmieniony sobota 20 paź 2018, 13:10 przez Bocian, łącznie zmieniany 1 raz.
Sometimes darkness can show you the light
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno