www.swiatelka.pl

Witajcie,

mam na działce taki budyneczek, który zaadaptowałem na warsztat/kuchnię letnią/drewutnię. 3 pomieszczenia 4×4×3 m (sz×dł×w) w jednym ciągu. W środku mam po jednej żarówce w szklanym kloszu (typowa dla PRL), na zewnątrz 1 naświetlacz LED 30 W z czujnikiem ruchu. Nijak to się nie nadaje do pracy po ciemku, ani wewnątrz ani zewnątrz - wewnątrz z racji jednego punktu światła cienie są okrutne, nie można się nad stołem nachylić, a na zewnątrz trzeba robić pajacyki co 30 s, żeby lampa na czujnik się ponownie włączyła

O ile do wewnątrz rozważam nieśmiertelne oprawki na świetlówki, po jednej lampie na każdą stronę blatu roboczego, to nie mam pomysłu na oświetlenie na zewnątrz. Takie same naświetlacze, ale bez czujnika? Lampa z czujnikiem musi zostać w tej samej konfiguracji co jest, żeby przechodząc po ciemku nie zabić się o szpargały.

Oczywiście, jeżeli macie dobry plan na dobre oświetlenie wewnętrznej strony to nim także nie pogardzę.

Oprawy świetlówkowe zamień na "ledowe" z wkładanymi tubami LED - będziesz miał wymienne "wkłady" i możliwość dopasowania osiągów leda do potrzeb.
Przykładowo - to sa same skorupy bez elektroniki - elektronika tkwi w tubach:
1. belka ledowa "bez odbłyśnika" - https://kobi.pl/oprawy-przemyslowe/batt ... -led-qjm-1
2. oprawa z kloszem pryzmatycznym https://kobi.pl/oprawy-przemyslowe/opra ... led-delfia

I teraz w zależności od potrzeb i wymagań "idziesz" albo w coś taniego np. https://www.luxmarket.pl/tuba-led-t8-18 ... -neutralna (ważne nie mryga więc przetwornica "z tych lepszych" chińczyków) o wydajności ok 90lm/W lub coś profi https://www.luxmarket.pl/swietlowka-led ... -2100lm-7g z 5 letnią gwarancji i 150lm/W.

Na zewnątrz albo coś o małej mocy i stale świecące (10W - 1000lm) https://www.luxmarket.pl/naswietlacz-le ... _neutralna lub mocniejsze (20W - 2000lm) https://www.luxmarket.pl/naswietlacz-le ... -neutralna ale z ZEWNĘTRZNYM nigdy ze zintegrowanym czujnikiem np. https://www.luxmarket.pl/czujnik-ruchu- ... ip54-bialy (najtańszy markowy Steinela - dobre sensory i czułość)

Osram to 5 lat, a Steinel 3 lata gwarancji.

Mociumpel pisze:Oprawy świetlówkowe zamień na "ledowe" z wkładanymi tubami LED - będziesz miał wymienne "wkłady"

Załóżmy, że mam oprawy świetlówkowe 2x36W. Czy pozbawienie ich elektroniki pozwala na zamontowanie "wkładu" LEDowego?

W zasadzie tak:
1. większość tub ledowych zasilanych jednostronnie (99%) pracuje wprost "z gniazdka" czyli podłączona pod 230V - mając przetwornicę "w sobie" jest to po prostu "świecący badyl"
2. aby oprawa stanowiła "pudełko nośne" trzeba wywalić WSZYSTKIE podłaczenia (lub wybebeszyć elektronikę) ze środka, pozostawiając TYLKO podłączenia do gniazd z JEDNEJ strony.
W praktyce trzeba uciąć przewody wychodzące z oprawek trzymających świetlówki i z jednej strony podłaczyć je bezpośrednio do kostki zasilającej (z drugiej strony uciąć przy samych końcach oprawek aby przewody "nie gibały się)
3. po poprawnym podłaczeniu gniazd wystarczy "włożyć" tuby led do gniazd (piny zasilające w gniazda pod napięciem) i ... voila ...

W przypadku gotowców kadłubki/skorupy są tak przygotowane że podłączając zasilanie w kostkę i włożeniu tub led oprawa ... świeci bo przewody ma na gotowo rozprowadzone.

Jeśli są to oprawy 2x36W z balastami elektronicznymi, to nie bawiłbym się we wkładanie ledów, a wykorzystał je zgodnie z przeznaczeniem. Świetlówki są tańsze i za cenę porządnej kupisz marnego leda.

Co do oświetlenia na zewnątrz, to kwestia tego, jakiego rodzaju prace tam mają się odbywać i jak długo trwać. Bo jeśli to ma być długotrwała praca po zmroku, to założyłbym metahalogen na jakimś maszcie i cieszył się jasnością. Tylko to są źródła światła, które nie lubią ciągłego włączania i wyłączania, więc nie nadają się do sterowania z czujników. Występują też w określonych mocach - 35W (raczej tylko wewnętrzne), 70, 150, 250, 400W. W innym reżimie pracy pozostają w zasadzie ledy. Tylko nie takie 100W za 50 zł! Ani to nie świeci tak jasno, jak się oczekuje, a światło z tego raczej trupie. Zresztą można poczytać recenzje tego typu opraw, gdzie okazuje się, że 50 watowa oprawa ma w sobie 30 watowy zasilacz, albo jeszcze mniejszy. Przyzwoita oprawa, to ponad 200 zł.

Czyli wewnątrz będą klasyczne świetlówki - jak przyjdą lepsze czasy, wkłady zmieni się na LEDy.

Metahalogen w takim razie odpada, bo częściej będą to zazwyczaj krótkie prace po kilka minut do pół godziny. Jakie firmy/produkty moglibyście polecić? Lamp musiałbym zamontować przynajmniej 4, żeby mieć w miarę miękkie światło. A jakieś dłuższe lampy typu listwa LED? Są takie rzeczy w miarę normalnej cenie?

Ja optuję za świetlówkami. W budżetowym projekcie wychodzą zdecydowanie taniej oferując wyższą jakość światła.
Co do firm, to ciężko cokolwiek wskazać, bo w zasadzie każdy w tej chwili może nadać własną nazwę, jeśli zamówi wystarczającą ilość u chińczyków...
Wejdź sobie na forum lighting-gallery.pl (jest też forum lighting, ale mniej ciekawe), tam zajmują się tylko systemami oświetlenia. Na pewno znajdziesz coś ciekawego dla siebie.

Ja mam takie LED o rozmiarze świetlówki w warsztacie. Swoje kupowałem w w markecie (lidl albo aldi - w Irlandii). Faktycznie zasilanie idzie tylko na nóżki "z jednej strony". Obudowy takiej "świetlówki" to plastik - i zdecudowanie mniejsza szansa na przypadkowe stłuczenie w małej przestrzeni. To ważne w małym/niskim warsztacie. Nawet nie używam odbłyśników - bo akurat miałem gniazda "wodoszczelne" (chyba włoskie, bardzo podobne do tych https://halogen.pl/oprawka-bryzgoszczel ... ki-t8-p687 ) do świetlówek i te świetnie się trzymają dzięki gumowemu kołnierzowi. Przyłączając przewód z jednej strony robi się z tego taki "świetlny miecz" który jest łatwo przełożyć i oświetlić co trzeba. Świecą mi już z rok chyba, nie narzekam.

Tuby led są tanim zamiennikiem świetlówek dla tych co chcą mieć światło - te tanie za 10 zł to rzeczywiście bardziej do garażu aby widzieć samochód ale te droższe parametrami są zdecydowanie lepsze od bardzo dobrych jakościowo świetlówek - nie jest to wprawdzie poziom RA/CRI 95 profi ale mocny standard Ra85+,
Zresztą każdy decyduje samodzielnie - ktoś kto potrzebuje prostego serwisowalnego świecidła i tak sięgnie po tuby led - przedłuży życie opraw a potem może sięgnie po coś bardziej profi.
Przykład od czapy z najwyższej półki - https://oscarlux.pl/swietlowki/94891-os ... 19153.html - 5600 lm światła świecącego TYLKO w dół czyli wspomaganie odbłyśnika zbyteczne - przy pomiarach wychodzi niemal jak z oprawy rastrowej 2x54W z parabolicznym odbłyśnikiem (sprawność świetlna układu jako całości 92%) gdzie świetlówki po rozgrzaniu dają ok 4750 lm z każdej.
Krótko - dobra tuba bije na głowę każda świetlówkę ale koszt takich wynalazków nie jest mały - co kto lubi.
I na koniec - nie to że polecam tuby jako rozwiązanie ostateczne - zdecydowanie wskazałbym oprawy z WBUDOWANYM ledem, niewymiennym z gwarancją 5 lat i możliwością przedłużenia do 7-8 lat za dodatkowa opłatą - są to jednak rozwiązania droższe i przeznaczone dla świadomych kupujących - niestety z praktyki wiem że o ile firma potraktuje te drogie rozwiązania jako inwestycję i koszta wrzuci w działalność i zamortyzuje przez lata, to Kowalski wypnie d... i kupi raczej coś znacznie praktyczniejszego - "żarówkę LED" na E27 - dlaczego? bo jest tania i wymienna ... czyli najgorszy z możliwych zestaw argumentów.
Poza tym dobre oświetlenie jak każdy pomysł czy projekt wymaga dopasowania kilku alternatywnych propozycji i wybranie takiego które odpowiada kosztowo, wydajnościowo i ekonomiką użytkowania (wymiana, zużycie, konserwacja inne czynniki) pod konkretne potrzeby - stąd rozwiązań Twoich potrzeb Sosenia jest kilka - nie znając zaś wszystkich okoliczności podajemy takie trochę oderwane rozwiązania ...
Ja np. lubię zoomy ale nie gardzę refami

No i ważny jest jeszcze charakter światła. Już byłem w warsztacie, gdzie powiesili sobie kilka "halogenów" led o podanej na obudowie mocy 50W. Bo "zajebiście mocno świecą". Po miesiącu już ich nie było, a były oprawy do świetlówek. Część była na zwykłych rurach, część już na ledach. I te zwykłe jednak dawały więcej światła. Oczywiście te ledowe, to była jakaś niższa półka, niemniej cenowo i tak wypadały drożej, niż rury. Jedyną zaletą miał być mniejszy pobór prądu.
I faktycznie - można zrealizować bardzo porządne oświetlenie na ledach, ale jeśli nie będzie to puszczone w koszty, to zabawa do najtańszych należeć nie będzie.

Świetlówki 36W 950 Philips lub Osram z elektronicznym statecznikiem - nawet nowe oprawy z marketu wyjdą wielokrotnie taniej niż porządne Ledy a jakość światła dużo lepsza. Ale elektroniczny statecznik konieczny, mruganie przy zapalaniu najlepszą świetlówkę obrzydzi. Świetlówka ma niższą jasność punktową dlatego jest o wiele mniej mocnych odbić, dużo wygodniej się pracuje z błyszczącymi elementami. Piszę z własnego doświadczenia, gdzie obawiałem się tanich opraw z marketu ale nie mam ani jednaj awarii a chyba osiem opraw.
Metahalogen lub halogen też za mocne punktowe źródło - próbowałem - a w taką świetlówkę można popatrzeć bezpośrednio bez efektów ubocznych w odróżnieniu od jakiegokolwiek Leda - nawet te w oprawach świetlówkowych składają się z pojedynczych diod które dają po oczach.