www.swiatelka.pl

Witam,

Jak radzicie sobie z zmieniającymi kątami świecenia przez czołówkę?
Większość producentów reklamuje to jako atut że łatwo można zmienić kąt świecenia, jednak o ile czołowka jest nowa to przez pierwsze kilkanaście regulacji ma to jeszcze prawo bytu.

ale jak ktoś już regulował to więcej niż przysłowiowe kilka-kilkanaście razy to wtedy trybiki się wyrabiają i podczas biegania, "przeciążeń" czołówka sama się "otwiera" świecąc pod nogi.

jak sobie radzicie z tym problemem? posiadam model PETZL ACTIC

pozdrawiam

Odpowiedź pewnie Cie nie usatysfakcjonuje, ale przynajmniej ja po prostu staram się nie kupować sprzętu posiadającego tak poważne wady. Zawsze mnie zastanawiała taka konstrukcja, bo już na pierwszy rzut oka wydawała mi się wadliwa.

no faktycznie mało pocieszająca wiadomość

Nie mniej jednak zdecydowana wiekszosc modeli czołówek ma taki "patent" ruchomej zmiany kąta.

inni nie mają tego problemu? co mnie dopadł?

Proponuję reklamację. Mi po prawie 2 latach zaczęła lekko pękać obudowa w miejscu wyłącznika. Mogli odrzucić reklamację, twierdząc że za mocno wciskałem (takiej odpowiedzi się spodziewałem) a tu miła niespodzianka, dali nowy sprzęt.

Mam już trzeciego Petzla o takiej konstrukcji i to się nie powinno tak szybko wyrobić.