dobra lamka przednia z prądnicy
dobra lamka przednia z prądnicy
Witam wszystkich. poszukuje dobrego światełka na przód zasilanego z prądnicy w piaście, rowerek jaki posiadam to CROSS Trans 7.0 , prądnica w nim to Shimano Nexus i fabrycznie zamontowana lampka przednia to AXA Echo 15. wiem że np są wyższe modele tych lampek ale moim zdaniem ich cena i moc nie idą w parze. na ta chwile mam dołączoną na kierowniku latareczkę imalent dn70. ale chyba za bardzo zwracam uwagę na wygląd bo średnio mi sie to podoba, kiepsko jest z tym, że jak wyłączę lamkę przednią przy rowerze to tylna tez nie świeci bo one sa połączone razem a jadąc i mieć z przodu dwie włączone na raz to trochę lipnie wygląda. Może wy coś na to zaradzicie .
Ostatnio zmieniony czwartek 02 sie 2018, 16:32 przez future11, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale Imalent DN70 to latarka której moc w najwyższym trybie jest 20x wyższa niż Twojej prądnicowej Axa Echo - daje ona kilkadziesiąt lumenów światła - akurat tyle aby być widocznym i niewiele widzieć, a Imalent 3800 lm w turbo i 2500 lm w wysokim.
Jakiej mocy oczekiwałbyś od lampki prądnicowej - podając jako przykład Imalenta to tak jakbyś porównywał szybkość poruszania się samolotem do biegania w trampkach.
Standardowe "kupne" lampki na dynamo nie mają zazwyczaj więcej jak 300 lumenów (przy ok. 3W i prędkości 20km/h a ich koszt to 300 zł i wyżej - a jest to dopiero 1/3 mocy tego co daje standardowy "bateryjny" Convoy S2+ (który daje ok. 900 lumenów).
Są wynalazki - niestety "niekupne", które są przeróbkami standardowych, które przy 30km/h są w stanie "wypluć" ok. 600-700 lumenów - wyżej zazwyczaj się nie da.
Określ precyzyjniej ile światła potrzebujesz w lumenach lub poprzez porównanie do trybu Imalenta DN70 - przypuszczam że drugi tryb o wydajności 300 lumenów byłby Twoim oczekiwaniem - myślę, że bez 250 zł nie ma sensu podchodzić do zagadnienia.
Pozostaje schować Imalenta w miejscu w którym go nie widać i udawać że go nie ma (nie widzieć go) lub zaakceptować wysoką cenę czegoś na prądnicę aby wydajność była akuratna.
Druga istotna sprawa jest typ prądnicy i jej parametry wyjściowe - kiedyś używane były 3W pod żarówki a obecnie 1,5W pod ledy - stąd zależnie od typu dynama (zakładam że masz 1,5W) "nie wydolisz" więcej niż 150 lm czyli połowa mocy drugiego trybu Imalenta.
Łącząc Twoje potrzeby - więcej światła - wymaga co najmniej dwóch współpracujących ze sobą komponentów - mocnego dynama i mocnej lampki na przód.
Jakiej mocy oczekiwałbyś od lampki prądnicowej - podając jako przykład Imalenta to tak jakbyś porównywał szybkość poruszania się samolotem do biegania w trampkach.
Standardowe "kupne" lampki na dynamo nie mają zazwyczaj więcej jak 300 lumenów (przy ok. 3W i prędkości 20km/h a ich koszt to 300 zł i wyżej - a jest to dopiero 1/3 mocy tego co daje standardowy "bateryjny" Convoy S2+ (który daje ok. 900 lumenów).
Są wynalazki - niestety "niekupne", które są przeróbkami standardowych, które przy 30km/h są w stanie "wypluć" ok. 600-700 lumenów - wyżej zazwyczaj się nie da.
Określ precyzyjniej ile światła potrzebujesz w lumenach lub poprzez porównanie do trybu Imalenta DN70 - przypuszczam że drugi tryb o wydajności 300 lumenów byłby Twoim oczekiwaniem - myślę, że bez 250 zł nie ma sensu podchodzić do zagadnienia.
Pozostaje schować Imalenta w miejscu w którym go nie widać i udawać że go nie ma (nie widzieć go) lub zaakceptować wysoką cenę czegoś na prądnicę aby wydajność była akuratna.
Druga istotna sprawa jest typ prądnicy i jej parametry wyjściowe - kiedyś używane były 3W pod żarówki a obecnie 1,5W pod ledy - stąd zależnie od typu dynama (zakładam że masz 1,5W) "nie wydolisz" więcej niż 150 lm czyli połowa mocy drugiego trybu Imalenta.
Łącząc Twoje potrzeby - więcej światła - wymaga co najmniej dwóch współpracujących ze sobą komponentów - mocnego dynama i mocnej lampki na przód.
Ostatnio zmieniony czwartek 02 sie 2018, 16:36 przez Mociumpel, łącznie zmieniany 1 raz.
imalenta zawsze mam ustawionego na 300 L bo jak dam więcej to chwila i spada do 900 przez temperaturę czyli rozumiem że nie ma lampek na prądnice żeby dawała około 300/500 L , to może pokombinuje aby na prądnicy była tylko tylna tak żeby przednia się nie świeciła, bo fabrycznie tak się nie da albo obie albo wcale, i wtedy na kierownik dać jakąś fajną lampeczkę , ale już coś takiego co może świecić ciągle na poziomie np 800 L bo moim zdaniem imalent się zbytnio na rower nie nadaje bo 300 L to wcale nie tak dużo a jak włączę 2500 to chwila i jest gorąca, (ogólnie te lampki powinny mieć jeszcze jakiś tryb np 1000 L) tylko że już wolałbym coś konkretnie przeznaczonego na rower żeby to estetycznie wyglądało . Bardzo podoba mi się lampka od nitecora model BR35
https://www.banggood.com/Nitecore-BR35- ... rehouse=CN
ale trochę cena oporowa.
Lub imalent BG10
https://www.banggood.com/IMALENT-BG10-2 ... rehouse=CN
ale tu znów ciekawe ile on może świecić na tej bateryjce
Pradnice sprawdziłem i jest napisane na niej 6v- 3.0W
https://www.banggood.com/Nitecore-BR35- ... rehouse=CN
ale trochę cena oporowa.
Lub imalent BG10
https://www.banggood.com/IMALENT-BG10-2 ... rehouse=CN
ale tu znów ciekawe ile on może świecić na tej bateryjce
Pradnice sprawdziłem i jest napisane na niej 6v- 3.0W
Ostatnio zmieniony piątek 03 sie 2018, 16:10 przez future11, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest pewien sposób wyglądający jak łapanie się prawą ręką za lewe ucho ale działający i powiedziałbym że nawet bardziej uniwersalny z racji możliwości jakie daje - mianowicie - dawno dawno temu pewien Ktoś wymyślił i skomercjalizował przyzwoicie działająca łądowarkę do smartfonów i powerbanków - zasilana z prądnic rowerowych tu link przykładowy z pełnym opisem https://www.olx.pl/oferta/travelo-rower ... fbsft.html - nie jest specjalnie wydajna ale z opisów ludzi używających jest mocno sprawna bo zrobiona przez znającego się na rzeczy elektronika.
Jak to działa - podłącza sie do prądnicy - jedzie a na wyjściu USB pojawia się stabilizowane napięcie 5V.
Wtyk USB można podłączyć do czegokolwiek - powerbanka, smartfona czy ... do latarki z wejściem USB
Wniosek - zamiast szukać lampki z WBUDOWANYM "zasiladłem" w lampce celem uzyskania "wydajnej lampki na prądnicę" można skorzystać z bardziej uniwersalnego - znaleźć lampkę rowerowa z akumulatorem i ładowana z gniazda USB i korzystać. Wprawdzie niewielka wydajność prądnicy nie zapewni "wysysania" energii z akumulatora lampki rowerowej - po prostu aby uzyskać co najmniej 500-600 lumenów trzeba 5W diody co przy wydajności ładowarki ok. 3W+ (przy prędkościach powyżej 30/h moc możliwa do uzyskania to 5W+) zawsze będzie mało - ale mimo deficytu lampka jak będzie potrzebna moc to ją odda a jak nie to będzie ładowała akumulator latarki.
Jak to działa - podłącza sie do prądnicy - jedzie a na wyjściu USB pojawia się stabilizowane napięcie 5V.
Wtyk USB można podłączyć do czegokolwiek - powerbanka, smartfona czy ... do latarki z wejściem USB
Wniosek - zamiast szukać lampki z WBUDOWANYM "zasiladłem" w lampce celem uzyskania "wydajnej lampki na prądnicę" można skorzystać z bardziej uniwersalnego - znaleźć lampkę rowerowa z akumulatorem i ładowana z gniazda USB i korzystać. Wprawdzie niewielka wydajność prądnicy nie zapewni "wysysania" energii z akumulatora lampki rowerowej - po prostu aby uzyskać co najmniej 500-600 lumenów trzeba 5W diody co przy wydajności ładowarki ok. 3W+ (przy prędkościach powyżej 30/h moc możliwa do uzyskania to 5W+) zawsze będzie mało - ale mimo deficytu lampka jak będzie potrzebna moc to ją odda a jak nie to będzie ładowała akumulator latarki.