Latarkowa wersja TVBGONE
: sobota 26 wrz 2009, 17:08
Cześć, nawiązując do tego tematu: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2196
W oczekiwaniu na diody (człowiek był po za krajem i dopiero w poniedziałek wyśle diody) postanowiłem zrobić latarkową wersję tego "pilota".
Poprzeglądałem troche forum, i już wiedziałem co i jak, zamówiłem najtańszą latarkę z allegro za 8zł. Tzw "police 3w".
(zdjęcie zerżnięte z allegro)
Zmodyfikowałem sterownik, jest to wersja minimalna, nie ma zworki wyboru regionu, nie ma pomrygiwającej diody, nie ma tranzystora wzmacniającego, nie ma nawet przycisku który resetował urządzenie uruchamiając je:
Tylko procesorek, mosfet w SO8, jeden rezystor który na stałe ustala region, i filtr kondensator z rezystorem które zapobiegają resetowaniu się procesorka przy spadku napięcia kiedy dioda jest załączana. Nie ma przycisku resetującego, po prostu zwyczajnie włączamy oryginalnym włącznikiem z tyłu latarki, pilot zaczyna nadawać kody, a jak osiągniemy swój zamierzony efekt to sobie wyłączamy. Brak tranzystora wzmacniającego, który też odwracał sygnał - zostało to uwzględnione w programie (nie jestem biegły w C, kolega to zrobił ). W latarce został oryginalny koszyk na trzy paluszki AAA, więc zasilanie to 4.5V. Prąd diody nie jest ograniczany, nie ma to znaczenia przecież kiedy jest ona zapalana tylko na ułamki sekund i gaszona.
Jedno co mnie zadowoliło, to fakt że oprawka nowego kolimatora wręcz idealnie pasuje ma miejsce starego:
Jest to kolimator z edison-opto, te które zamówiłem z diodami będą nieco mniejsze.
No więc teraz czekam na diody i musze jeszcze zamówić jakiś mosfecik. Może być dowolny zgodny z pinoutem, napięcie otwierające do 4V, prąd też nie musi być duży bo tutaj dioa jest zapalana tylko chwilowo, zaraz czegoś poszukam na allegro bo widziałem sporo jest tego. No więc narazie wsadziłem zwykłą diodkę do zabawy i wygląda to tak:
Na drugiej stronie płytki jest punkt + do przylutowania sprężynki koszyka baterii i obwódka masy (która jak się okazało nie jest po drugiej stronie potrzebna). Układ testowałem już z mosfetem w SO8 wydłubanym z jakiejś starej karty grafiki, rezystor 100ohm i kondensator 100nF dobrze sobie radzą ze spadkami napiecia i procesor się nie resetuje podczas nadawania, a sam mosfet obciążałem do 4A przy 4V i całość radziła sobie świetnie. Więc zrobiłem od razu więcej płytek, więc jeśli ktoś chciał płytkę do pierwotnej wersji (patrz link do tematu na górze postu), moge wysłać tamtą albo tą.
Na płytce należy wykonać dwie przelotki drucikiem. Średnica płytki to 20mm, można by spiłować nawet do 18mm.
W oczekiwaniu na diody (człowiek był po za krajem i dopiero w poniedziałek wyśle diody) postanowiłem zrobić latarkową wersję tego "pilota".
Poprzeglądałem troche forum, i już wiedziałem co i jak, zamówiłem najtańszą latarkę z allegro za 8zł. Tzw "police 3w".
(zdjęcie zerżnięte z allegro)
Zmodyfikowałem sterownik, jest to wersja minimalna, nie ma zworki wyboru regionu, nie ma pomrygiwającej diody, nie ma tranzystora wzmacniającego, nie ma nawet przycisku który resetował urządzenie uruchamiając je:
Tylko procesorek, mosfet w SO8, jeden rezystor który na stałe ustala region, i filtr kondensator z rezystorem które zapobiegają resetowaniu się procesorka przy spadku napięcia kiedy dioda jest załączana. Nie ma przycisku resetującego, po prostu zwyczajnie włączamy oryginalnym włącznikiem z tyłu latarki, pilot zaczyna nadawać kody, a jak osiągniemy swój zamierzony efekt to sobie wyłączamy. Brak tranzystora wzmacniającego, który też odwracał sygnał - zostało to uwzględnione w programie (nie jestem biegły w C, kolega to zrobił ). W latarce został oryginalny koszyk na trzy paluszki AAA, więc zasilanie to 4.5V. Prąd diody nie jest ograniczany, nie ma to znaczenia przecież kiedy jest ona zapalana tylko na ułamki sekund i gaszona.
Jedno co mnie zadowoliło, to fakt że oprawka nowego kolimatora wręcz idealnie pasuje ma miejsce starego:
Jest to kolimator z edison-opto, te które zamówiłem z diodami będą nieco mniejsze.
No więc teraz czekam na diody i musze jeszcze zamówić jakiś mosfecik. Może być dowolny zgodny z pinoutem, napięcie otwierające do 4V, prąd też nie musi być duży bo tutaj dioa jest zapalana tylko chwilowo, zaraz czegoś poszukam na allegro bo widziałem sporo jest tego. No więc narazie wsadziłem zwykłą diodkę do zabawy i wygląda to tak:
Na drugiej stronie płytki jest punkt + do przylutowania sprężynki koszyka baterii i obwódka masy (która jak się okazało nie jest po drugiej stronie potrzebna). Układ testowałem już z mosfetem w SO8 wydłubanym z jakiejś starej karty grafiki, rezystor 100ohm i kondensator 100nF dobrze sobie radzą ze spadkami napiecia i procesor się nie resetuje podczas nadawania, a sam mosfet obciążałem do 4A przy 4V i całość radziła sobie świetnie. Więc zrobiłem od razu więcej płytek, więc jeśli ktoś chciał płytkę do pierwotnej wersji (patrz link do tematu na górze postu), moge wysłać tamtą albo tą.
Na płytce należy wykonać dwie przelotki drucikiem. Średnica płytki to 20mm, można by spiłować nawet do 18mm.