Strona 1 z 2
Panel led 126 diod power 1W do papryki
: niedziela 29 kwie 2018, 13:17
autor: adamhood
Witam, buduję panel LED monochromatyczny do uprawy papryki chili na wzór panela DIY od "zielarzy" diody to 450nm x19, 620nm x38,660nm x50, i 6500k white x19.
Zaplanowałem 126 diod 1W po 14 szeregowo i 9 równolegle, pierwszą myślą było zasilenie z przetwornicy step-up cc-cv, ta którą mam ma na wyjściu do 50V z kontrolą natężenia prądu, chciałem żeby diody pracowały z prądem około 180-200mA, ale zreflektowałem, że 9 pasków równoległych będzie miało różny spadek napięcia, więc będą świecić nie równo.
Chwilowo panel chciałbym ustawić na 60-80W by uzyskać wysoką sprawność LED, ale w razie zwiększenia powierzchni móc puścić go na 120W, wyjściem byłoby zakup 9 driverów min. 15W z regulacją natężenia prądu, ale to droga rzecz poza tym nie estetycznie wyglądałaby na radiatorze 9 driverów LED i plątanina kabli, wyszukałem ten driver
NSI50350 byłby idealny tylko nie wiem, czy da się nim kontrolować natężenie prądu (ktoś ma jakieś doświadczenia?) driver byłby szeregowo z każdą jedną linią po 14 diod LED. Macie jakiś tani pomysł bez 10 driverów z kontrolą natężenia? Pozdrawiam serdecznie Adam.
: niedziela 29 kwie 2018, 17:10
autor: GanzConrad
Połącz 100 diod w szereg, da Ci to około 320V. Możesz to zasilić kilkoma sztukami drivera tego typu (lub podobnego, jest ich sporo):
https://duckduckgo.com/?q=zonopo+8260&t ... &ia=videos
Mają za zwyczaj maksymalny prąd 60mA, więc musisz wykorzystać kilka sztuk (powiedzmy 3). Potrzebujesz do tego jedynie 2 rezystory regulujące prąd ( na 1 driver - około 10Ohm) kondensator i mostek graetza.
poniższy wątek pomoże:
viewtopic.php?t=20301
: niedziela 29 kwie 2018, 17:12
autor: ptja
Nie możesz łączyć równolegle niejednakowych szeregów diod, bo prądy w gałęziach mogą się znacznie różnić.
: niedziela 29 kwie 2018, 17:31
autor: adamhood
Dzięki za pomoc GanzConrad, zaraz poczytam o driverze który zaproponowałeś, ale przez ten czas znalazłem inny driver tej samej firmy o innych parametrach mianowicie NSI45090JDT4G, ma zakres od 90mA do 160mA regulowany rezystorem od pinu 3 do katody, 45V więc powinien zasilić linię 14 diod, użyłbym dwóch równolegle na linie i wyregulował sobie rezystorem miałbym zakres od 180mA do 320mA, i zasiliłbym go przetwornicą 45V, ale zastanawia mnie parametr "Robust power package 2.7W" czy to oznacza, że można puścić na nim tylko do 2.7W? czy chodzi o coś innego? da się wyrwać u chińczyków za 13$ 20sztuk. Zaraz przyjrzę się twojemu driverowi bo w tym NSI co podałem dochodzi zasialcz 120W dell 20V -> przetwornica step-up 45V -> 18szt. NSI4590 więc poziom skomplikowania i strat pewnie byłby duży. Co sądzisz i którą opcję polecasz?
EDIT:
czy ten CYT1000A to ten zonopo 8260?
Rozumiem, że tak bym musiał łączyć je żeby uzyskać większe natężenie?
Tylko powiedz czy ten CYT to to samo, bo tamtego szukałem i ten wyskakiwał w goglarce, do tego jakieś wersie CYT1000a, CYT1000b, CYT3000a, czymś się różnią? bo nie widzę. Czyli one zasilą diody o spadku napięcia w szeregu do 320V, więc nie zrezygnuje z 126 diod tylko zrobię dwa zasilaczepo 6 IC żeby uzyskać 360mA max, bo z tego co wyczytałem można ustawiać natężenie rezystorem, btw. którym? i sobie ustawie je na pół gwizdka. Tanie jak barszcz, i fajne zasilanie, efektywność widziałem, że 90% jeśli się doda rezystor 1M i kondensator (w taniej wersji 80%) Tylko jeszcze Cię proszę o rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam i dzięki za wielką pomoc bo myślałem, że będę musiał wydać kupe kasy na zasilanie, czekam na odpowiedź i zamówię od chińczyków. Wytrawie sobie ścieżki na płytce.
EDIT:
W datasheet stoi napisane, że Vout to 250v, czyli 78 diod tylko zasilę na jednym układzie a nie sto? racja? do tego ten CYT1000B jest troszkę prostszy, może być?
: niedziela 29 kwie 2018, 21:16
autor: GanzConrad
adamhood pisze: ale zastanawia mnie parametr "Robust power package 2.7W" czy to oznacza, że można puścić na nim tylko do 2.7W?
nie, to moc strat na układzie. Zwiększając ilość diod w szeregu, zmniejszasz straty na scalaku.
adamhood pisze:czy ten CYT to to samo
praktycznie tak, są to różne układy, ale zasada ta sama. Musiałbyś przeczytać DSa, jak znajdziesz w normalnym języku. Czytałem, że te CYT mają gorszą renomę, ale nie wiem do końca czy diody palą się od celowego postarzania produktu, czy od wady układu. Mam parę sztuk i paliły się diody, ale układy działają dalej. Wystarczyło zmostkować spaloną diodę i panel świeci dalej.
Możesz zrobić 2 szeregi po 62 diody, też powinno działać. Przy płytkach pamiętaj, że same układy też generują straty. CYT1000B odprowadza je poprzez metalowy pad, a pozostałe mają pad termiczny pod scalakiem, więc musisz przewidzieć chłodzenie scalaka.
: niedziela 29 kwie 2018, 21:33
autor: adamhood
OK no jestem przekonany do twojej propozycji, będę pamiętał o chłodzeniu, pewnie padały od efektu stroboskopowego, ale w datasheet jest podany schemat "no strobo" załączam.
Co oznacza PF value 0.5? kondensator 0.5PF? a w schemacie "cheap version" (rozumiem, że ze strobo) jest po prostu kondensator 10uf w innym miejscu na schemacie i PF value 0.9PF tzn? też napisane jest w datasheet, że Vout 250V max. A tu piszą, że jeśli napięcie jest 270-280V można nie dawać C1.... chińczyki.
EDIT: to zamawiać ten CYT1000B, czy inny? nie mogę znaleźć tego 8260 u chinoli, a nie wiem który byłby lepszy.
: niedziela 29 kwie 2018, 22:09
autor: ElSor
PF - Power Factor czyli współczynnik mocy.
: niedziela 29 kwie 2018, 22:19
autor: adamhood
dzięki, ale może ty potrafisz rozszyfrować ten tekst napisany łamaną angielszczyzną o co chodzi z tym power factor? a żeby nie było strobo rozumiem, że wystarczy ten elektrolityczny 10uf? no i ten C1 jakiej wartości.
: niedziela 29 kwie 2018, 22:39
autor: ElSor
Wartość C1 obliczasz ze wzoru na reaktancję pojemnościową kondensatora oraz prawa Ohma znając prąd diod(y) i różnicę napięć zasilającego i diod (+ spadek na układzie oraz Rs + jakiś mały zapas). I to tak w dużym skrócie, bo napięcie na układzie (i diodach także) jest niebezpieczne dla życia i zdrowia i nie zachęcam do zabawy czymś o czym się nie za bardzo ma pojęcie.
: niedziela 29 kwie 2018, 22:44
autor: adamhood
Dzięki za informację, poczytam sobie. A faktycznie wyjściowe napięcie może być 320V czy jak w datasheet 250V? i czemu przy 280V nie trzeba tego kondensatora? a może źle wyczytałem.
: niedziela 29 kwie 2018, 22:59
autor: ElSor
Może być 320V i będzie tyle w razie awarii np którejś z diod. Żeby to było bezpieczne to należy zadbać o to, żeby była różnicówka w obwodzie zasilania tego, dać wyłącznik 2-biegunowy oraz całość szczelnie zalać w zalewie do elektroniki ... koszty przekroczą pierwotne pomysły a nadal będzie to kiepskie rozwiązanie.
Układ ten działa podobnie jak zasilacze beztransformatorowe (polecam lekturę o wadach, bo zalet to nie ma większych, gdy myślimy także o bezpieczeństwie).
: niedziela 29 kwie 2018, 23:19
autor: adamhood
Wiem, słyszałem o tanich żarówkach LED które zabijają, zastanowię się jeszcze bo odwiodłeś mnie trochę od tego drivera, to będzie spora lampa z radiatorem, do tego diody na wierzchu trzeba by zrobić obudowę i zabezpieczyć zalewą, bezpiecznik, warystor btw. widziałem COBY gdzie wszystko było na wierzchu xD. Doczytałem tam, że układ ma największą efektywność gdy spadek na diodach jest ponad 280V, i można nie dawać tego kondensatora. No cóż, pomyślę jeszcze, czyli bardziej proponowałbyś kupno 9 driverów? te z regulacją są naprawdę drogie, może jest jakaś alternatywa?
: niedziela 29 kwie 2018, 23:35
autor: ElSor
Gdy chcesz łączyć diody szeregowo-równolegle, to drobne różnice napięć przewodzenia możesz skorygować szeregowo dodanym rezystorem, do każdej szeregowej gałęzi, o szacunkowo dobranej wartości i wtedy możesz spokojnie zasilić całość z 1 zasilacza o bezpiecznym napięciu. Nawet w wersji profi możesz do każdej zrobić stabilizację prądową na rezystorze i tranzystorze i wtedy zwykły zasilacz stałonapięciowy podoła zadaniu.
: niedziela 29 kwie 2018, 23:40
autor: adamhood
Na początku tak myślałem, żeby równo na gałęziach rozłożyć diody o różnym napięciu przewodzenia potem pomierzyć ewentualny spadek i uzupełnić rezystorem, ale potem pomyślałem, że to mało fachowe co prawda, różnice temperatur nie będą duże bo diod będzie sporo i jedna przy drugiej, duży radiator żebrowy z aktywnym chłodzeniem. Sam nie wiem, myślisz, że to nie będzie takie złe rozwiązanie? do tego diody nie będą żyłowane myślałem o natężeniu 180mA a później przy ewentualnej rozbudowie 300mA. Myślałem o lm'ach ale za dużo strat do tego małe napięcie, a dysponujesz jakimś schematem stabilizatora na tranzystorze żeby ogarnął 50v? i nie żarł dużo prądu, może to się wydawać chore kto się przejmuje prądem na zasilaniu stacjonarnym, ale osobiście cieszyłaby mnie jak najwyższa sprawność.
: poniedziałek 30 kwie 2018, 00:20
autor: ElSor