Dawno, dawno temu powstała taka latarka viewtopic.php?t=12978
Posłużyła dzielnie tu i ówdzie, ale się zestarzała moralnie i przyszedł czas jej modyfikacji po raz drugi co najmniej ...
Ponieważ pierwsza modyfikacja została już opisana to skupię się na tym co zostało zrobione teraz.
Ogólna koncepcja była taka - stare zamienić na nowe w taki sposób aby mimo leciwego wieku i sporego "rozlatania" zooma mogła jeszcze "zipnąć" światłem - i tak:
1. nowa piguła mosiężna https://www.fasttech.com/p/1208600 z możliwościa wkręcania czyli łatwa wymiana ledów w przyszłości.
2. nowa dioda wstępnie https://www.fasttech.com/p/1574600 zamieniona ostatecznie po zmianie sterownika na mocniejszy na https://intl-outdoor.com/noctigon-xp20- ... p-902.html (kupione od grega bo miał )
3. sterownik miał być prosty ale ostatecznie padło na https://www.banggood.com/BLF-X6X5-Drive ... rehouse=CN - moim zdaniem przebajerzony dla normalnego usera bez pasji ale ma zabezpieczenie termiczne więc w tym względzie jest bezpieczniejszy.
4. włącznik - wstepnie miał być stosowany stary ale po oględzinach stanu zuzycia poszedł nowy http://www.kaidomain.com/p/S026961.DIY- ... ts-(2-pcs)
I teraz zdjęcia:
Stara i nowa piguła - sterownik jest dociskany mosiężna nakretką i zmostkowany
Nowa XPL-HI V3 3C i stara dioda XP-G2 S2
Włącznik stary i nowy - zmostkowany - stary jak widać mocno sfatygowany czasem - plecionka padła więc "obejścia" fizycznie nie było.
Światełko w trybie zalewowym
Światełko w trybie skupionym
Tutaj trochę rozwinę:
Z racji tego, że stara piguła była poprawnie dopasowana do korpusu latarki a dioda w miarę poprawnie osadzona skupienie XP-G2 było dobre, choć ze względu na stopień zdezelowania latarki (niestety swój czas ma i głowica mocno się rusza, szczególnie w trybie pomiędzy max skupieniem a zalewowym) soczewka mimo mocnego dokręcania pierścieniem nie skupiała już zbyt dobrze - punkt był trochę rozlany i przesunięty z osi soczewki gdzieś w bok.
Po wsadzeniu nowej piguły z ledem okazało się, że nowa piguła jest troszkę wyższa więc konieczne było delikatne podniesienie soczewki - zamiast gumki/uszczelki wpakowałem drut DY 2,5mm w czarnej izolacji - skupienie się poprawiło ale ze względu na rozklekotaną głowice nie jest ono idealne - na zdjęciu tego nie widać ale na skupieniu powstaje mocny kwadrat i słabszy dookoła niego - jest to wynik braku pełnego skupienia.
Podniesienie soczewki spowodowało, że ujawniły się wszystkie możliwe wady:
- skupienie nie jest idealne
- kwadrat leda jest mocno przesunięty w bok - nieładnie to wyglądało
- soczewka wyszła poza koronkę co groziło w przypadku położenia bezelem do dołu jej dalszym porysowaniem i ewentualnym uszkodzeniem
- w trybie zalewowym zdarzało się że głowica "wypadowywała" z gwintu korpusu i trzeba było ja lekko "popchnąć" aby gwinty załapały i działały poprawnie.
Ostatecznie mocno sfatygowana soczewkę wymieniłem na znacznie "nowszą" - zapasowa z UF T38 - z lekko nadkruszonym kołnierzem ale o znacznie lepszej jakości - obraz leda na skupieniu może idealny nie jest ale w porównaniu ze starą soczewką to niebo a ziemia - poza tym po mocnym dokręceniu wchodzi głębiej i nie wystaje ponad koronkę a głowica "nie wypadowywuje" - jest na styk.
Ostatecznie podsumowując wyniki stare do nowego - wyniki lumenów SZACUNKOWE - nie mam kuli - aproksymuję "metodą sufitowa" na podstawie doświadczeń z innymi latarkami):
(wszystkie pomiary na świeżym ogniwie Sony VTC6 - b. wydajnej prądowo - na gorszych może być nieco słabiej)
1. Na starej diodzie/stary sterownik:
- w zalewie - ok. 400 lumenów
- w skupieniu - ok. 250 lumenów i natężenie z 1m ok 100 000 luxów
Cecha szczególna - bardzo mały punkcik (wielkości ok, 1/4 nowego)
2. Na nowej diodzie/nowy sterownik (prąd na maks ok. 4,5A - przez naście sekund potem spadek po zadziałaniu termiki do ok. 3A)
- w zalewie - ok. 1400 lm - przy czym po 20-30 sekundach zbija do 1000 lm bo zaczyna działać zabezpieczenie termiczne, po 2-3 minutach znowu zbija niżej - nie mierzyłem ile.
- w skupieniu - ok. 1000 lumenów i natężenie z 1m ok. 85 000 luxów
Cecha szczególna - dwa kwadraty - mocny kwadratowy lekko przesunięty środek i słabszy większy dookoła.
Zaletą nowego nad starym jest znaczny przyrost ilości światła w trybie zalewowym
Wadą nowego jest "nieco rozlazły" i nie do końca skupiony punkt - wynika powyższe z ograniczeń konstrukcyjnych piguły, głowicy i wady samych soczewek w UF T20 - są one naprawdę przeciętnej jakości, lepsza jest moja stara zapasowa ...
Poza tym miałem ograniczony budżet .