www.swiatelka.pl

Witam.
Jak sami pewnie wiecie dużo testów i pomiarów na BLF jest wykonane przy pomocy luksomierza i wyrażone jest w luxach. Może ktoś z Was jest zorientowany jak wygląda u nich taki pomiar ? Pomijam już że często jest to sprzęt z najniższej półki, ale chodzi mi o to czy mają jakieś wytyczne dotyczące pomiarów, czy każdy mierzy po swojemu ?

Luksomierz luksomierzowi nierówny - póki nie ma kalibracji i nie jest wzorcowany służy jako wskaźnik - lepsze to jednak stukrotnie niz brak wiedzy jak "nasze świeci"...
Jak zdołałem się zorientowac wielu stamtąd posiada tanie wynalazki klasy UNIT https://pl.aliexpress.com/item/UNI-T-UT ... 45343.html - ot dobry wskaźnik odbiegający nieco od wzorcowanych ale dokładność wystarczająca +/- 5% aby określić zgrubnie ilość światła.
Metody mi znane i stosowane:
- pomiar bezpośredni z 1/3/5m (czasem dalej) - pierwsza to pomiar wprost, druga i trzecia do określania candeli ze wzoru (im mocniejsza, bardziej skupiona latara tym większa odległość da nam dokładniejsze wyniki - ale 5m wystarcza nawet dla 300-500 kcandeli)
- pośrednia - metoda sufitowa - odbijamy światło znanej wzorcowej latarki - ilość luxów odczytanych jest w stałym miejscu jest wzorcem do określania innych świateł z naszych kolekcji.
Krótko - bez luksomierza choćby taniego kręcimy się wkoło własnego ogona gdybając, mając luksmiarkę dostajemy od razu skok o rząd wielkości w wiedzy o tym co mamy. Stąd prosta droga do precyzyjnych i szczegółowych badań we własnym zakresie.

Zgadzam się z Tobą kolego że nawet najprostszy luksomierz już nam da jakiś pogląd jak idzie nasz progres pracy nad latarką. Głupie mierzenie nawet po dodaniu 1 AMC już nam sprzęt wykryje, a oko już niekoniecznie. Tylko rozchodzi mi się o fakt że chyba tam każdy mierzy po swojemu, stąd jedna latarka może mieć rozstrzał solidny w wynikach i teoretycznie, mimo odgapionego projektu, będzie wynik kompletnie inny niż to co oni osiągają.
Jeżeli zaś chodzi o sprzęt, dla osób co raz na rok coś zmodzą jest on zbędny, dla amatorów takich jak ja zupełnie wystarczy najprostszy model by zauważyć różnice już nie osiągalne przez nasze oczy. Grunty aby wyniki były powtarzalne na sprzęcie, a nie co strzał to rozstrzał

Do zobaczenia różnicy "miernikiem" wystarczy omomierz (multimetr) i fotorezystor za 1zł.

Ok, zmierzymy moc widząc różnice w oporze, dobry bajer jak ktoś chce zobaczyć czy cokolwiek zmiana dała, ale tego niestety nie przeliczymy nijak na luxy które cokolwiek nam powiedzą. No może biorąc pod uwagę jakąś wzorcową latarkę i bawić się w wyliczenia, jeżeli to możliwe coś byśmy uzyskali, ale jakim kosztem. Osobiście jestem leń i wolałbym posiłkować się luksomierzem. Wynik zawsze można porównać do innych wyników z sieci, tyle że dalej jest pytanie jak mierzą to chociaż chłopaki z BLF.

Do zobaczenia różnicy wystarczy smartfon i darmowa aplikacja. Zresztą nie tylko do światła, również do dźwięku i innych. Pewnie wynik będzie odbiegał od skali kalibrowanych wskaźników, ale jest dokładny i powtarzalny, czasem również na różnych smartfonach. Przy porównaniu "przed i po" sprawdzi się równie dobrze jak profesjonalne urządzenie tylko trudno się będzie pochwalić wynikiem bezwzględnym

A to ja wiem. Na androida jest tyle apek że głowa mała. Ale ja jestem starej daty, i uważam że co jest do wszystkiego...
A w temacie rozchodzi mi się o to jak na BLFie mierzą, ale jak przeglądam forum, to chyba nie zrobili sobie "standardu", więc ich wyniki są mocno orientacyjne.

Ale "zwykły" pomiar natężenia wiązki z pewnej odległości i wartość podana w luxach/1/3/5m już bardzo dużo mówi o "mocy" wiązki ale niewiele o ilości światła z całej latarki.
Z kolei pomiar sufitowy (odbicie światła latarki od dużej powierzchni sufitu) pokazuje ilość światła z całej latarki.
Znając jakąś wzorcowa wartość i ilość "lumenów/na lux" obydwa pomiary znakomicie się uzupełniają podając nam jak na tacy zarówno zasięg jak i ilość "lumenów z latarki"

PS - badając w ten sposób latarki zoomowe można dość dokładnie i w sposób jednoznaczny wykazać czy dany zoom jest "dobry" - ilość światła z trybu zalewowego i ilość światła z skuupieniu - zazwyczaj proste "zumy" maja w skupieniu ok. 20-30% wartości trybu zalewowego ...
Ale z ato nie wpływa to na zasięg bo światło skupione do punktu ma giga zasięg - niestety nic poza punktem w oddali nie widac
Stąd osobiście preferuje zumy z niewielka stratą i dużym kółku skupienia - przynajmniej w oddali widać znacznie większy obszar (wcale nie gorzej niż przy malutkim) i relatywnie nie gorzej oświetlony ...

Dziubek.
Najważniejsze pytanie, chcesz mierzyć zasięg latarki czy to jaką ilość światła daje, czy może robić wykres sprawności diody w zależności od prądu?
Każdy z tych pomiarów można wykonać luxomierzem ale w inny sposób.

Zasięg mogę mierzyć sobie na polu, to nie problem. Z lumenami to już widzę że każdy musi mierzyć poniekąd pod siebie, czyli też z głowy sprawa.

Co do wykresów, jestem ciekaw jak one są robione, np. ten

Dużo luksomierzów ma port szeregowy ukryty lub nie.

Wpina się pod komputer , ustawia i wykresik się sam robi.

Są programy do tego. Takie luksomierze z usb i z zakresem do 400tys lux. kosztują dość sporo. Użwyki w granicach 400-600zł.

Ten akurat jest na 90% robiony apką na telefon.
Tak samo możesz go zrobić zwykłym luxomierzem i ręcznie zapisując pomiary.
Tego typu wykresy są robione do przedstawienia stabilizacji latarki.
Zamiast luxów mogą być na skali %.
Wrzucasz latarkę do przeźroczystej miski z wodą ( letnią ) odpalasz w interesującym Cię trybie i ustawiasz nieruchomo latarkę i luxomierz, zapisujesz pomiary z jak największą rozdzielczością.
W ten sposób zrobiłem sobie wykres C8 na XHP35HI, po 60s driver obcina prąd o 33%, dlatego ten nagły spadek.

Scenic przy moim zaangażowaniu mija się to z celem przy takich kwotach

A możecie podać jakieś apki, ale sprawdzone i polecane przez Was ?

Lux meter ma możliwość wysyłania danych do wykresu.
Na moim telefonie akurat nie działa ale inni polecają do takich właśnie wykresów stabilizacji.
Mimo wszystko warto kupić jakiś luxomierz szczególnie gdy się poprawia latarki, dla zobaczenia efektu modyfikacji.

Sprawdzę go, dzięki.
Co do luksomierza, planuję jakiś względnie tani kupić. Bez szaleństw, do amatorki wystarczą najprostsze modele.