Strona 1 z 2

Pytanie dotyczące zakupu Convoy S2+

: czwartek 25 sty 2018, 22:03
autor: Szczupaak
Cześć,

Planuje zakup trochę mocniejszej latarki EDC. Posiadam Nitecore TIP CRI przy kluczach i chciałbym mieć coś mocniejszego np. na rower czy na spacery ale także do używania w domu. Wybór padł na Convoy S2+. Podoba mi się jej przystępna cena, dobre wykonanie i możliwość ewentualnych modyfkacji. Chcę zakupić najnowszą wersję w kolorze Desert z Biscotti: klik

Wybór padł na wersję z diodą 7A. Lubię ciepłe diody, a w moim Nitecore TIP CRI światło jest chyba neutralne i chciałbym coś cieplejszego. Mam 2 pytania:
1. Którą wersję wybrać x6 czy x8?
2. Czy konieczna jest modyfikacja tej latarki? Wiem, że zalecane jest modyfikowanie fabrycznych wersji ale chcę zapytać czy kupując taką latarkę powinienem ją zmodyfikować np. by uniknąć skróconej żywotności czy przegrzewania? Nie ukrywam, że nie znam się na tym, a wysyłanie latarki do modyfikacji to zawsze dodatkowy problem i koszta.

Dzięki!

: czwartek 25 sty 2018, 22:12
autor: Ebola
Jak weźmiesz wersję 6X AMC7135 to nie będziesz musiał nic przerabiać, a z czasem wiadomo. Jak będziesz chciał to wymiana sterownika to 10min roboty licząc czas z wypiciem kawy czy czego kto tam woli :)

: piątek 26 sty 2018, 00:07
autor: Dziubek
AMC *6 - słabiej świeci niż *8, na dłużej akus starczy, nie nagrzeje się tak szybko
AMC *8 - świeci troszkę mocniej, akus starczy na krócej, szybciej się nagrzeje

Modyfikacja jest wskazana, ale nie przesadzajmy. Setki tysięcy ludzi na całym świecie używają Convoya nie modowanego i żyją. Też proponuję Ci *6, na start będzie ok. A jak dozbierasz kiedyś kasy, możesz pomyśleć nad poprawą termiki. Na forum też masz wątki jak to zrobić samemu. Na start wymiana pasty na podłożu.

: piątek 26 sty 2018, 00:28
autor: Szczupaak
Dzięki za pomoc. W takim razie zamówię x6. Teraz tylko czekać na przesyłkę... :)

: sobota 27 sty 2018, 22:08
autor: Kyle
Dziubek pisze:AMC *6 - słabiej świeci niż *8, na dłużej akus starczy, nie nagrzeje się tak szybko
AMC *8 - świeci troszkę mocniej, akus starczy na krócej, szybciej się nagrzeje
To tam nie ma do wyboru poziomów jasności, tylko jest albo wyłączona, albo max?

: sobota 27 sty 2018, 22:46
autor: Mociumpel
Zapewne są ale nikt nie sprawdza osiągów na 5% czy 30% bo to "nie odziaływuje" na wyobraźnię - nikt się nie ściga na pół gazu tylko zawsze na maxa ... no może w jednym - jazda na rowerze kto najwolniej zanim dotknie noga ziemi ...

: sobota 27 sty 2018, 22:59
autor: Ebola
Mociumpel, Wyższy poziom latarkowego zboczenia to już nie tylko jak mocno latarka potrafi zaświecić, ale i także jak słabo :mrgreen: Czas świecenia w trybie moon już nie jest tak istotny, bo któż normalny (lub nawet mniej normalny :twisted: ) świeci latarką miesiącami? :wink:

: sobota 27 sty 2018, 23:00
autor: Kyle
Mociumpel pisze:Zapewne są ale nikt nie sprawdza osiągów na 5% czy 30% bo to "nie odziaływuje" na wyobraźnię - nikt się nie ściga na pół gazu tylko zawsze na maxa ... no może w jednym - jazda na rowerze kto najwolniej zanim dotknie noga ziemi ...
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli to pisząc, wiec może ja wytłumaczę swój punkt widzenia.

Lepiej by sterownik miał większą maksymalną moc, bo przecież nie musimy z niej koniecznie zawsze korzystać, natomiast czasem przydaje się po prostu MAX (zwykle na wielki dystans). Innymi słowy mówiąc, im większy margines (im większa max jasność) tym lepiej. Zakładam oczywiście, że latarka ma zabezpieczenie termiczne (czujnik temperatury) i procesor zadba nam o to, by latarka się nie uszkodziła od przegrzania. ... no i latarka zakładam, że nie jest PWM, dzięki czemu nie mruga na niższych jasnościach niż 100%.
Ebola pisze:Mociumpel, Wyższy poziom latarkowego zboczenia to już nie tylko jak mocno latarka potrafi zaświecić, ale i także jak słabo :mrgreen: Czas świecenia w trybie moon już nie jest tak istotny, bo któż normalny (lub nawet mniej normalny :twisted: ) świeci latarką miesiącami? :wink:
Max jasność, to nie "Zboczenie" tylko praktyczny parametr (dalej coś zobaczymy w razie potrzeby). Natomiast te ultra niskie jasności, rzędu pojedynczych lumenów, to nie bardzo wiem do czego potrzebne, bo nawet słabo widać w nocy co jest pod nogami, jak się tym świeci - także to faktycznie można nazwać zboczeniem.

: sobota 27 sty 2018, 23:11
autor: Ebola
Kyle pisze:
Lepiej by sterownik miał większą maksymalną moc, bo przecież nie musimy z niej koniecznie zawsze korzystać, natomiast czasem przydaje się po prostu MAX (zwykle na wielki dystans). Innymi słowy mówiąc, im większy margines (im większa max jasność) tym lepiej. Zakładam oczywiście, że latarka ma zabezpieczenie termiczne (czujnik temperatury) i procesor zadba nam o to, by latarka się nie uszkodziła od przegrzania. ... no i latarka zakładam, że nie jest PWM, dzięki czemu nie mruga na niższych jasnościach niż 100%.
Tak, tylko że różnica w ilości światła i zasięgu nie jest mocno zauważalna (potwierdzone info, posiadam s2+ zarówno w wersji 2,8A na miedzi jak i 2,1A na zwykłym podłożu z tą samą diodą), a czas pracy już i owszem.
Racja, jeśli masz sterownik programowalny, to faktycznie możesz sobie dobrać odpowiedni oszczędne tryby a tryb max zostawić jako "turbo" na specjalne okazje. Tylko zauważ że tu jest mowa o standardowej latarce z Chin, ze starym type sterownika 3/5trybów. A i pamiętaj że dopiero stanowcza większość customowych sterowników na forum korzysta z PWM.[/b]
Ebola pisze: Wyższy poziom latarkowego zboczenia to już nie tylko jak mocno latarka potrafi zaświecić, ale i także jak słabo :mrgreen: Czas świecenia w trybie moon już nie jest tak istotny, bo któż normalny (lub nawet mniej normalny :twisted: ) świeci latarką miesiącami? :wink:
Kyle pisze:Max jasność, to nie "Zboczenie" tylko praktyczny parametr (dalej coś zobaczymy w razie potrzeby). Natomiast te ultra niskie jasności, rzędu pojedynczych lumenów, to nie bardzo wiem do czego potrzebne, bo nawet słabo widać w nocy co jest pod nogami, jak się tym świeci - także to faktycznie można nazwać zboczeniem.
Czy to potrzeba czy zboczenie hmm kwestia dyskusyjna :mrgreen:
A co do ultraniskich trybów, one wbrew pozorom są bardzo przydatne, szukałeś kiedyś czegoś w plecaku w nocy w np: schronisku górskim w wieloosobowej sali? :twisted: Albo zerkałeś na mapę podczas nocnego marszu przy wyłączonych latarkach? Uwierz że czasem i 0,5lm to stanowczo za dużo :twisted:

: sobota 27 sty 2018, 23:14
autor: Mociumpel
Może ja nie zrozumiałem Twojego przesłania - standardowe S2+ maja sterowniki na AMC-kach o poziomach mocy 100/40-30/5% - jak to ujął Ebola żartobliwie - są różne poziomy "zespolenia latarkowego".
Dziubek wskazał podstawowe różnicę które odnoszą się do max ustawień bo najłatwiej je uchwycić a dodatkowo jak ja to ująłem że nikt nie ściga się na pół gazu MIMO tego że manetka ma poziom od 0-100%.
Sumując te wszystkie wypowiedzi widać że są to żartobliwe "dopowiedzi uzupełniające" nie mające na celu niczego złego czy wytykającego błędy czyjekolwiek pokazywać.
Poza tym maksymalna moc czy siła zasięgu jest jedynie wskazówka jak latarka świeci - i tak uważam że dobrze zrobiony zoom jest bezkonkurencyjny czy to w zasięgu czy w bliskim planie i to w jednej latarce.
Poza tym wszystkim Convoy S2+ w wersji 2,1A i barwie 3A-D jst bardzo dobrym podstawowym czesto ostatecznym wyborem.

: niedziela 28 sty 2018, 00:26
autor: Dziubek
Kyle pisze:
Dziubek pisze:AMC *6 - słabiej świeci niż *8, na dłużej akus starczy, nie nagrzeje się tak szybko
AMC *8 - świeci troszkę mocniej, akus starczy na krócej, szybciej się nagrzeje
To tam nie ma do wyboru poziomów jasności, tylko jest albo wyłączona, albo max?
Akurat sterownik o który pyta kolega ma dość galantą ilość trybów. Za czas działania przyjmuje się w większości czas działania na baterii w najmocniejszym trybie, jak wspomniał wyżej kolega.

: niedziela 28 sty 2018, 06:55
autor: Kyle
Dziubek pisze:Za czas działania przyjmuje się w większości czas działania na baterii w najmocniejszym trybie, jak wspomniał wyżej kolega.
To jest całkowicie bezsensowne podejście, bo później powstają filmy typu:
https://www.youtube.com/watch?v=Op7zLHJ55T8
To tak jakby wziąć dwa podobne auta, jedno wyciągające 320 km/h, drugie z ogranicznikiem na 200 km/h i zmierzyć zużycie paliwa tych aut, na max prędkości, po czym oznajmić "odkrywczo" że model wyciągający 320 km/h jest mniej oszczędny.

Moim zdaniem liczy się czas świecenia przy danej jasności (czyli porównujemy czas świecenia latarek, przy tej samej jasności, a zużycie paliwa przez auta przy tej samej prędkości).

Podsumowując wybrałbym sterownik, z większą max mocą (jeśli tylko jest to bezpieczne dla latarki/diody i nie ma migania w niższych trybach), bo większa jasność czasem się przydaje, ale nie ma konieczności z niej ciągle korzystać.

Inna sprawa, to po wykresach widzę, że te Convoy S2+ to praktycznie nie mają stabilizacji jasności (patrz na medium, bo na max to rozumiem zadziałanie zabezpieczeń):
https://imgur.com/lhN2WNd
... także ustawiamy np. 245 lumenów, a po połowie czasu całkowitego mamy na oko z 195 lumenów, a przy 75% czasu jakieś ~120 lumenów. Po prostu ona świeci z zadaną jasnością np. 245lm przez godzinę i 20 minut, po czym powoli przygasa.
Mociumpel pisze:odatkowo jak ja to ująłem że nikt nie ściga się na pół gazu MIMO tego że manetka ma poziom od 0-100%.
Ja tam bardzo rzadko kiedy wciskam gaz do końca ... tylko, że się nie ścigam. Tak jak latarki normalnie używam, a nie pokazuję kto ma większeg... to znaczy kto mocniej świeci :)

: niedziela 28 sty 2018, 10:19
autor: fazi
Kyle takie porównania też nie bardzo są trafne. Standardowa latarka z Chin np. convoy S2, S2+ ze sterownikiem 2,8A i 2,1A ma taki sam sterownik działający na tej samej zasadziei z takimi samymi trybami 100, 40 lub 50 i 5% (licząc od max prądu sterownika) o praktycznie takiej samej sprawności. Różnią się tylko ilością układów AMC7135. Prawda jest taka, że w ilości światła jaką generują nie ma kolosalnej różnicy (wizualnej) - katalogowa jest praktycznie proporcjonalna do prądu jaki sterownik "puszcza" w diodę. Jeżeli komuś zależy na dłuższym czasi dzialania kosztem trochę słabszych osiągów na poszczególnych trybach to wybierze sterownik 2,1A. Sterowniki programowalne to już inna bajka. Mogą mieć różną sprawność przy takim samym prądzie max. - imogą mieć różny sposób sterowania układam AMC albo nie mieć w ogóle tych układów. I tutaj można zacząć porównywać który lepszy.

Pzdr

: niedziela 28 sty 2018, 13:46
autor: Dziubek
Kyle pisze:Moim zdaniem liczy się czas świecenia przy danej jasności (czyli porównujemy czas świecenia latarek, przy tej samej jasności, a zużycie paliwa przez auta przy tej samej prędkości).
Chcesz to zmierz, zapoczątkuj erę podawania czasu pracy ogniw dla sterowników.
Przy Twojej teorii jest jeszcze granica błędu bo :

- Ogniwo które on będzie używać może być już zajechane (mniejsza pojemność niż deklarowana)
- Fake (ultraszajsy itp.)

Trzeba by było deklarować że musi być to ogniwo markowe, najlepiej stosunkowo nowe itp.

Uważam że moja wypowiedź jest w tym wypadku lepsza dla zielonych. Ich nie interesują bardziej zaawansowane parametry latarek, tylko chcą wiedzieć do czego te cyferki się odnoszą. A znając życie, jak dostaną latarkę, nawet na driverze 2.1 A będą zadowoleni że takie małe cudo daje tyle światła.

Nie neguje Twojej wersji, jest słuszna. Skoro chcesz tak zmieniać świat, weź zrób badania na 2 czy 3 różnych pojemnościach ogniw, podaj nam wyniki i będziemy dzielić się tą wiedzą przy okazji kolejnych, i tych samych, pytań o różnicę 2.1A a 2.8A ;)

: niedziela 28 sty 2018, 14:27
autor: Mociumpel
kyle - badania czy też pomiary działania latarek na różnych trybach były wielokrotnie przytaczane - choćby grega czy bociana latarek na ich autorskich sterownikach - chcący poszuka i odnajdzie na forum - w sterownikach liniowych niewiele się zmieniło aby dla każdego pojawiającego się "takiego samego wynalazka" robić "badania" wykazujące różnice na poziomie kilku minut minus/plus na danym trybie.
Póki co to jedyna ewolucja były sterowniki stałoprądowe na każdym z trybów bez PWm-a które porównując ze standardowymi sterownikami na PWM-ie wykazują się lepszą o ok. 20-30% wyższą sprawnością co pozwala zejść tryb/dwa niżej i uzyskać dłuższy ZAUWAŻALNIE czas działania liczony dla trybów 5% (godzinach)-75% (kilkunastu minutach).
Niestety taki programowalny wielotrybowy (15-16?) stałoprądowy sterownik oparty na AMC-kach (niby tanich) z dodatkowym trybem TURBO DD (a co jak wypas to wypas) nie kosztuje 2-5 dolarów tylko 10-15 ...
Podsumowując - opierając się na szybkich pytaniach i szybkich odpowiedziach nie wskazujemy błędnie S2+ z maxem na 2,1A - bo to jest mocne optimum dla NIE WIEDZĄCYCH jak świeci POPRAWNIE ZBUDOWANA latarka typu "niebajlong".
Jeśli ktoś kupiwszy ma problem to TYLKO dlatego że nie podpowiedział dokładnie do czego, jak, gdzie, kiedy, jak długo i w ogóle PO CO? - czyli po części wina samego pytającego (2/3) i reszta to wina podpowiadających (bo przyjęto ze jak zielony to NA PEWNO lubi zoomy - więc zoomy nie, że nie miał nigdy dobrej latarki - więc S2+ jest najlepszy).

Diabeł tkwi w szczegółach i problem czy dla każdego pytającego będziesz miał cierpliwość po raz setny wyjaśniać do czego wzięło się światło (łuczywo, ognisko) i dlaczego thrower jest do niczego z bliska a flooder nie oświetli skały na 1000 metrów, i że najlepiej mieć zapałki i świeczkę lub przynajmniej zapalniczkę ...