Strona 1 z 2

Ledm mocy - grzanie

: niedziela 20 wrz 2009, 07:45
autor: lumix
Witam wszystkich użytkowników forum. Jestem nowym użytkownikiem forum.
Amatorsko robiłem rożne układy z wykorzystaniem ledów

Zastanawiam się dlaczego w większości opisów na stronach sklepów w allegro piszą że led mocy nie wydziela ciepła – w rzeczywistości grzeje się i to dość mocno. Kiedyś zrobiłem latarkę na diodzie jedno watowej po kilkunastu minutach rozgrzała się tak że lut się stopił i dioda wyleciała.
Dioda zasilana była prądem mniejszym od nominalnego. Skoro diody się tak grzeją to dlaczego ci szpece którzy je projektują nie pomyśleli o mocowaniu do radiatora choćby gwincie jak w niektórych diodach prostowniczych – te radiatory w kształcie gwiazdki są do niczego.

: niedziela 20 wrz 2009, 08:58
autor: lennin
Witamy.

"Radiator" w kształcie gwiazdy jest montowany tylko w tym celu by było łatwo całość zamocować do radiatora! On tak naprawdę niczemu więcej nie służy gdyż ma na tyle mała powierzchnie że nie jest w stanie skutecznie rozproszyć ciepła szczególnie w latarce etc. Nie powinien on służyć jako jedyny element oddający ciepło nawet jeżeli jest to tylko jeden wat. A szpece szpecami masz pdfy producentów. :roll: Problem technologiczny pewnie powstałby gdyż same emitery są bardzo małe i nijak nie wyobrażam sobie takiej CREE XP-E z gwintem.

: niedziela 20 wrz 2009, 09:12
autor: Calineczka
Witaj Lumix ;-)
lumix pisze:Kiedyś zrobiłem latarkę na diodzie jedno watowej po kilkunastu minutach rozgrzała się tak że lut się stopił i dioda wyleciała.
no to jakiś cud , nie wiem jak ją zamontowałes i zasilałeś ale ja nijak nie potrafię sobie wyobrazić by 1W dioda się odlutowała od wydzielanego ciepła :mrgreen:

: niedziela 20 wrz 2009, 09:25
autor: lumix
Dioda była zmocowana w kubku ze stali niierdzewnej który był jednocześnie odblaskiem. Zasilana 3X1,2V - nominalne napięcie 3,4 - 4 V pobór prądu 350ma.
Co do mocowania do radiatora to jakoś nie mam zaufania do połączenia diody z „gwiazdką” bo nie wydaje mi się to za bardzo pewny sposób odprowadzania ciepła – brak docisku spodu diody do „gwiazdki”- wydaje mi się że takie rozwiązanie jest znacznie mniej skuteczne niż dociśnięcie jakiegoś elementu jakąś powierzchnią do radiatora. A kolega Calineczka chyba za bardzo nie zdaje sobie sprawy z tego że nim większa temperatura tym żywotność diody jest mniejsza i nie chodzi o to żeby tylko dioda nie odpadła ale żeby zapewnić jej odpowiednie chłodzenie podczas pracy dułgotrwałej

: niedziela 20 wrz 2009, 09:48
autor: lennin
To może lumix poczytaj troszkę bo TUTAJ to skarbnica wiedzy jest i teorie:
A kolega Calineczka chyba za bardzo nie zdaje sobie sprawy z tego że nim większa temperatura tym żywotność diody jest mniejsza i nie chodzi o to żeby tylko dioda nie odpadła ale żeby zapewnić jej odpowiednie chłodzenie podczas pracy dułgotrwałej


Dopiero wygłaszaj ;) A co do chłodzenia to jaki to był led? Sprawdzałeś aby na pewno nie dostawał więcej prądu niż 350mA? Ciężko mi sobie wyobrazić taką sytuacje. Katuje diody czasem prądami grubo ponad nominał, czasem bez radiatorów ale krótko. Nigdy nie udało mi sie odlutować diody od PCB przez przegrzanie. Co to była za dioda?

: niedziela 20 wrz 2009, 09:56
autor: lumix
Nie mam tak dużego doświadczenia jak koledzy jeżeli chodzi o diody mocy ale z doświadczenia
wiem że elementy elektroniczne które są chłodniejsze pracują dłużej i lepiej niż te które mają słabe chłodzenie i się przegrzewają. Gdybym nie sprawdził ile prądu pobiera nie pisał bym tych postów nominalnie miało być 350 a ja dawałem ok 320 ma

: niedziela 20 wrz 2009, 10:07
autor: lennin
W kilku miejscach masz opisane jak wysoka temp wpływa na degradacje struktur leda. "Firmowo" zamontowane PCB do sluga ma bardzo dobrą przewodność cieplną. Nie idealną ale spokojnie starcza przy prawidłowym zamontowaniu do właściwego radiatora - spełnia swoje zadanie. Nie ma mowy o odlutowaniu diody od podłoża. Więc albo miałeś diodę noname, źle zlutowana była do "gwiazdki" (za dużo ,za mało cyny) lub połączenie gwiazdka kubek + samo rozpraszanie ciepła przez kubek była bliska 0 :P

Prawdziwa skarbnica wiedzy : http://www.molalla.net/~leeper/ ;)

: niedziela 20 wrz 2009, 10:18
autor: lumix
Też tak myślę że nie za dobry był kontakt z kubkiem no i dioda to jakaś chińszczyzna.
Mam pytanie : na tych „gwiazdkach” są pola połączone z anodą i katodą – nie przykręcałem gwiazdki do kubka i radiatora bo nie chciałem zrobić zwarcia łbem śruby – czy podkładacie jakieś podkładki nieprzewodzące czy może są jakieś specjalne mocowania do większych radiatorów?

: niedziela 20 wrz 2009, 10:27
autor: lennin
Spokojnie przykręcamy stosując paste termo-przewodzącą, kleimy. http://www.molalla.net/~leeper/mcpcb1.htm zobacz jak jest zbudowane MCPCB. Podłoże jako takie jest elektrycznie odizolowane od diody.

: niedziela 20 wrz 2009, 10:30
autor: Calineczka
lumix pisze:A kolega Calineczka chyba za bardzo nie zdaje sobie sprawy z tego że nim większa temperatura tym żywotność diody jest mniejsza i nie chodzi o to żeby tylko dioda nie odpadła ale żeby zapewnić jej odpowiednie chłodzenie podczas pracy dułgotrwałej
Kolega Calineczka wie, ale dziękuję za przypomnienie :mrgreen:
p.s. Kolega Calineczka bawi się w elektronikę amatorsko i zawodowo ponad 20 lat :razz:

: poniedziałek 21 wrz 2009, 07:58
autor: Miodosław
Dobrze, że nie jesteśmy na koncercie, a Światełkowcy, to spokojne chłopaki! Jakoś tak nieładnie adminowi poważnego (jedynie w kwestiach merytorycznych! ;-) ) forum zarzucać totalną niekompetencję!
lumix pisze:Zasilana 3X1,2V - nominalne napięcie 3,4 - 4 V pobór prądu 350ma.
Jeśli było to DD, to prąd mógł płynąć ... nieodgadniony! ;-) A jak włączyłeś amperomierz w obwód, to spadł do 320 mA.

: poniedziałek 21 wrz 2009, 16:25
autor: Calineczka
Dobrze, że nie jesteśmy na koncercie, a Światełkowcy, to spokojne chłopaki! Jakoś tak nieładnie adminowi poważnego (jedynie w kwestiach merytorycznych! ;-) ) forum zarzucać totalną niekompetencję!
dzięki za otarcie łez :mrgreen:

: poniedziałek 21 wrz 2009, 22:18
autor: midi
Witam serdecznie nowego kolegę. Wtrącę się bo się powstrzymać nie mogę ( uśmiałem się przednio :mrgreen:) komu jak komu ale Calineczce tłumaczyć kwestię przewodnictwa ciepła względem warunków pracy leda to tak jak by fokę uczyć pływać he he. Co do kwestii wydzielania ciepła podczas pracy leda to nigdy mi się nie przytrafiło by przy 350mA dioda się znacząco nagrzewała nawet z tym małym oryginalnym radiatorem. Pewnie Miodosław ma rację i przez leda szło sporo więcej prądu , ja często ledy traktuje prądem 2A i wyższym, oczywiście staram się zapewnić im dobre warunki termiczne co pozwala na stosowanie takich prądów w latarkach i jak do tej pory żaden led z takim prądem mi nie padł . Nie bardzo widzę sytuacje gdy dioda odlutuje się od stara a w dodatku z prądem 350mA. Co do Allegro i opisów sprzedawców, często piszą iż diody w stosunku do żarówek nie emitują ciepła, tu chodzi o kwestię iż światło z leda skierowane na jakiś przedmiot nie nagrzewa go, ja bynajmniej tak to rozumiem ( oczywiście wiele innych herezji na temat ledów tacy sprzedawcy też wypisują )Tak czy siak witamy w klubie, my tu z chłopakami nie jednego leda wykończyliśmy i pewnie jeszcze wiele wykończymy więc nie ma co się martwić tym jednym co z radiatora spłynął :wink: .

ps. Arek ty się chłopie nie łam, jakoś to będzie, teraz już wiesz jak to z tymi ledami jest, grzeją się jak diabli i żartów nie ma, jak nie masz gaśnicy w swoim warsztacie to musowo musisz kupić he he he :wink:

ps2 Przepraszam chłopaki ale dusiłem się ze śmiechu i jak bym tego nie napisał to bym się udusił :twisted: .

: poniedziałek 21 wrz 2009, 22:46
autor: Calineczka
Hehe, spoko spoko, ważne żeby potrafić się śmiać z samego siebie również. Ja na nikogo się tu nie obrażam i mam nadzieję vice versa ;-)
Co do gaśnicy Midi to nie zastanawiałeś się po co mi 200l akwarium :mrgreen: Ma tą przewagę nad gaśnica, że jak znowu wody w rurach zabraknie to WC może nadal zachować swoją funkcjonalność <rotfl>

: poniedziałek 21 wrz 2009, 22:48
autor: lennin
Łe a ile herbat i kaw zaparzysz. Zdrowa miękka woda <co jest?>