Strona 1 z 2

DREMEL multi-tip

: poniedziałek 21 sty 2008, 16:58
autor: Bocian
Dzisiaj doszła do mnie paczka z zakupionym nowym Dremelkiem:
http://www.allegro.pl/item292374375_bezprzewodowy_palnik_gazowy_multi_tip_dremel.html

Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Sprzęt jak na firmę Dremel przystało wydaje się solidny i dobry jakościowo. W komplecie jest 6 końcówek do różnych czynności w tym lutowania, cięcia na gorąco, wyginania, dysza dyfuzyjna do nagrzewania większych powierzchni. Narazie sprawdzałem grot lutowniczy i przyznam że pracuje się tym zacnie. Grot się szybko rozgrzewa, regulacją ciągu regulujemy temperaturę końcówki. Waży podobnie jak standardowa lutownica oporowa a nie mamy krępującego nas kabla. Najważniejszym plusem tego urządzonka jest mobilność, można to zabrać ze sobą, nie zabierze dużo miejsca i można pracować wszędzie bez obawy o gniazdko 220V i ograniczoną długość kabla. Uchwyt jest ergonomiczny, dobrze leży w dłoni a sam palnik jest dobrze wyważony. Grot dostępny w zestawie jest bardzo uniwersalny, średnia grubość, co pozwala na większość prac lutowniczych. Przy kciuku mamy bardzo sprytnie pomyślany wyłącznik, którym w ułamek sekundy wyłączamy dopływ gazu. Jest zabezpieczenie przed nieporządanym użyciem poprzez wyginaną obrotową dzwigienkę. Posiada iskrownik piezoelektryczny więc nie trzeba szukać źródła ognia żeby uruchomić. Napiszę coś więcej jak się tym więcej pobawię. A i na koniec bardzo dużym plusem jest niewrażliwość (albo znikoma) na temperaturę otoczenia. Kto lutował kiedyś stałą lutownicą oporową na hali magazynowej przy temperaturze +3st Celsiusza wie co mam na myśli :wink:

: poniedziałek 21 sty 2008, 17:00
autor: c++
Ano fajnie Bocian- ma dremela i napewno się na firmie nie zawiedziesz. Chciałem sobie to kiedyś sprawić, ale dla mnie za niebezpieczne jest ciut ;)

: poniedziałek 21 sty 2008, 23:48
autor: Calineczka
...prawda, sam nie raz musiałem się ratowac lutownicą gazową...szczytem szczytów i przydatności była sytuacja gdy kumpel wlazł z nią lutowac coś na ...kilku9nastou?) metrowy maszt anteny od Wi-Fi :mrgreen:

: wtorek 22 sty 2008, 08:40
autor: kisi
A jak wyglada napełnianie gazem tego pojemniczka ? Gdzie, jak i jakie koszty ?

: wtorek 22 sty 2008, 10:04
autor: Bocian
Palnik ma zaworek w dole zbiorniczka (podobnie jak zapalniczki). Z tego co wyczytałem producent zaleca używanie czystego, rafinowanego butanu. Zakupiłem taki Ronson (ponoć dobry gaz) w tej aukcji:
http://www.allegro.pl/item297680879_gaz_do_zapalniczek_ronson_300_ml_od_ss.html

: wtorek 22 sty 2008, 10:26
autor: c++
Bocian pisze:Palnik ma zaworek w dole zbiorniczka (podobnie jak zapalniczki). Z tego co wyczytałem producent zaleca używanie czystego, rafinowanego butanu. Zakupiłem taki Ronson (ponoć dobry gaz) w tej aukcji:
http://www.allegro.pl/item297680879_gaz_do_zapalniczek_ronson_300_ml_od_ss.html
Mam taki w domu- naprawe jest dobry.

: środa 23 sty 2008, 11:49
autor: Steff.k
Używałeś nasadki hot air'a? Musze polutować MAX1577 w obudowie TDFN i zastanawiam sie czy sobie takiej nie sprawić.

: środa 23 sty 2008, 13:02
autor: Calineczka
....hmm, wydaje mi sie ze polutowac tym TDFN bedzie Ci ciezko.Moze jednak kupic tania stacje hot-air?Cena chyba podobna wyjdzie...a funkcjonalnosc do stacjonarnego serwisu duzo lepsza.

: środa 23 sty 2008, 20:55
autor: Steff.k
Elektroniką zajmuje się tylko hobbystycznie i to jak mnie coś najdzie ;). Dlatego wole już wydać stówkę na tego dremela, który ma więcej funkcji niż taki hot-air.

: czwartek 24 sty 2008, 21:47
autor: Miodosław
A ja ostatnio "zaszalałem" (kosztowała znacznie więcej, niż Bociana) i kupiłem sobie
wellerkę. Na początku zauważyłem, że wykonanie jest ... "toporne" (może dzięki temu będzie "wieczna"?)- plastik wygląda tandetnie, groty (nóż i standardowy do lutowania) grube, a zapalanie za pomocą kamienia, ale ma i zalety - każdy grot (z wyjątkiem palnika) ma swój katalizator, a do końcówki "gorące powietrze" dodana jest nasadka zawężająca strumień, zawór główny ma "pod kciukiem", a regulujący przepływ gazu w "dnie". Niewiele jeszcze nią pracowałem, ale póki co jestem zadowolony. Udało się wylutować (gorące powietrze) mały scalaczek lutowany powierzchniowo nie uszkadzając nic (wlutowałem już standardową - na szczęście rozdzielczość pozwalała), kilka razy lutowałem rzeczy nie wymagające zbytniej precyzji (muszę rozejrzeć się za chudszym grotem), obkurczałem to i owo, a także formowałem klej z glugana :-)
Kupiłem taki sam gaz w kiosku "za rogiem" za 8,50 zł :-)

: czwartek 24 sty 2008, 22:14
autor: c++
Miałem kiedyś urządzenie tupu dremel firmy Weller. Po paru miesiącach pojawiły się bicia, smród z silnika, szczotki się bardzo szybko zużywały- aż wreszcie padł. Teraz mam Dremelka 300 i działa ponad póltora roku- opłacalny zakup.

: niedziela 27 sty 2008, 11:51
autor: Miodosław
Ależ mnie pocieszyłeś C++!
Mam jedynie nadzieję, że Twoja wiertareczka była ... podróbą, a moja lutownica zbyt mało ciekawie wygląda, jak na podróbę :-D
Przy okazji przyszedł mi do głowy pomysł nowego działu - WARSZTAT
Moglibyśmy opisywać swoje narzędzia, do czego używamy, polecać/odradzać!
Co o tym myślicie?

: niedziela 27 sty 2008, 11:52
autor: c++
Miodosław pisze:Moglibyśmy opisywać swoje narzędzia, do czego używamy, polecać/odradzać!
To raczej forum o latarkach (chociaż czasami widze tutaj drugą elektrode.pl) a nie o narzędziach...

: niedziela 27 sty 2008, 11:56
autor: Bocian
Wydaje mi się to dobrym pomysłem. Przecież nasze latarki robimy za pomocą narzędzi (o ile nie jest to mod stricte zmienić emiter :razz: ). Pogadam z Calineczką o tym ale myślę że nie będzie miał nic przeciwko. Warto w jednym miejscu zgromadzić wiedzę na temat np. lutownic, mierników, luksomierzy, i wszelakiego sprzętu potrzebnego w latarkowym fachu :mrgreen:

: niedziela 27 sty 2008, 13:16
autor: Steff.k
Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Zwłaszcza dla początkujących moderów latarek. W necie jest tyle informacji, że trudno znaleźć te istotne i najbardziej interesujące.

Jestem ZA! :mrgreen: