Strona 1 z 2
18650 wgniecenie na "plusie"
: niedziela 31 gru 2017, 21:08
autor: WertyX
Z racji wolnego zrobiłem sobie przegląd latarek i akumulatorów ...
Ze zdziwieniem stwierdziłem, że 2 akumulatory 18650 mają zniekształcone, trochę wpuklone "plusy". Oba to akku z początkowo płaskimi plusami. Jeden LG, jeden Panas. O tyle dziwne, że siedziały tylko w latarkach. Oba "mają prąd'. Wygląda jakby sprężyny z latarek troszkę wgniotły blaszki od strony +. Minusy są płaskie, bez zniekształceń.
Przejmować się tym? Czy zignorować?
P.S.
Convoy, Blf, Jaxman, Astrolux .... nie bardzo wiem gdzie one siedziały. W każdym razie żadnych wynalazków.
: niedziela 31 gru 2017, 21:27
autor: max4max
U mnie też takowe wgniecenia się znajdą, zwłaszcza jeśli latarki/latarek używa się na rowerze. Plusy są mniej sztywne, bo mają otwory wentylacyjne. Póki to niewielkie wgłębienie to nie ma paniki
: niedziela 31 gru 2017, 21:55
autor: WertyX
Dzięki
Naczytałem się o toksyczności li-jon i już zastanawiałem się ostro czy ich nie wywalić....
Przy okazji
Najlepszego na Nowy Rok
: niedziela 31 gru 2017, 23:02
autor: Sniffles
Jeśli masz wgniecenie na plusie to zalutuj na równo, zrobiłem tak u siebie na kilku ogniwach i sprawdza się.
: poniedziałek 01 sty 2018, 01:43
autor: Borsuczy
Nie tylko o toksyczność tu chodzi. Czy przypadkiem nie zrobi zwarcia taki wgnieciony plus? Też w jednym moim panasonku tak jest, muszę mały magnesik na niego przylepiać, żeby ładowarka stykała. Próbowałem go odprostować, ale trudno jest to zrobić nie robiąc dźwigni na obudowie i nie ryzykując zwarcia. Co jest bezpośrednio pod blaszką plusa? Nie chcę niszczyć izolacji swojego ogniwa, żeby sprawdzać. Swoją drogą, to miałem poprzednio takie same Panasoniki, używałem ich kilka lat aż padły i tam nie było takich wgnieceń. Te mam może z pół roku... Chyba ich jakość troszkę spada.
: poniedziałek 01 sty 2018, 10:56
autor: max4max
Borsuczy pisze:Co jest bezpośrednio pod blaszką plusa?
Pod blaszką, ale trochę niżej jest PTC - zabezpieczenie w postaci termistora.
: poniedziałek 01 sty 2018, 17:44
autor: marekwoj
Jeden z moich 18650 ma wgniecenie ok 2 mm, niemalże dziura to jest, latarka upadła reflektorem w dół
Było to z rok temu, póki co akumulator (latarka zresztą też) działa OK. Więc nie ma co się przejmować małymi wgnieceniami.
: poniedziałek 01 sty 2018, 18:05
autor: Ebola
Mi również kilka ogniw tak się wgniotło, i wszystkie zutylizowałem. Może trochę przesadzam, ale szkoda ryzykować dla ogniw o wartości kilku czy kilkunastu zł.
: poniedziałek 01 sty 2018, 19:00
autor: Borsuczy
A czy na pewno jest czego się bać? Przecież to markowe ogniwa. Jakiegoś Ultrafire bym się bał używać wgniecionego. Mam jednego Ultrafire i nawet boję się go ładować, mimo że jest nowy...
: poniedziałek 01 sty 2018, 20:44
autor: Ebola
Borsuczy pisze:A czy na pewno jest czego się bać?
Nie wiem czy jest, ale podejrzewam że zwarcie nie było by zbyt fajne. Jesteś na forum długo, pamiętasz wypadek Zbyszka, gdy moneta zwarła mu ogniwo w kieszeni? Zdaje mi się że "plusowa" blaszka może zrobić podobnie. A ja chciałbym tego uniknąć...
: poniedziałek 01 sty 2018, 23:49
autor: Borsuczy
Ebola pisze:Borsuczy pisze:A czy na pewno jest czego się bać?
Nie wiem czy jest, ale podejrzewam że zwarcie nie było by zbyt fajne. Jesteś na forum długo, pamiętasz wypadek Zbyszka, gdy moneta zwarła mu ogniwo w kieszeni? Zdaje mi się że "plusowa" blaszka może zrobić podobnie. A ja chciałbym tego uniknąć...
Pamiętam. Bardziej w sumie szkoda sprzętu niż ręki, bo poczujesz że coś nie tak jest i puścisz latarkę, a sprzęt się sfajczy. No gorzej jeśli latarka będzie w kieszeni... Faktycznie to jest problem. Argument, że ktoś używa tak ogniwa od dwóch lat to nie argument. To tak jakby mówić, że od roku zostawiam rower pod sklepem bez przypinania go i jeszcze go mam. Przydałoby się obadać temat, może ktoś kto ma dużo ogniw zrobi jakieś crash testy i sprawdzi czy wgniatanie blaszki plusa może zrobić zwarcie. A ja jednak popróbuję wyprostować swoją blaszkę. Podłożę coś pod narzędzie, żeby zwarcia nie robić, może nawet zaszaleję i założę rękawiczki i okularki ochronne...
Edycja:
Pomysł może i głupi, ale ja lubię kombinować. Wyprostowałem tego plusa małym śrubokręcikiem i wpadłem na pomysł, aby dać pod tą blaszkę kropelkę kleju epoksydowego, żeby się nie wgniatało. Co może się stać? Jakaś reakcja chemiczna czy coś? Nie przegrzeje się nic? O zwarcia wtedy się nie boję, epoksyd jest bardzo dobrym izolatorem.
: wtorek 02 sty 2018, 07:37
autor: marekwoj
Borsuczy pisze:wpadłem na pomysł, aby dać pod tą blaszkę kropelkę kleju epoksydowego, żeby się nie wgniatało.
Na mój gust to większe ryzyko, niż wgnieciona blaszka. Nie dlatego, że zajdzie jakaś reakcja, tylko co będzie, jak ta kropelka zacznie się wgniatać w ogniwo pod blaszką ?
: wtorek 02 sty 2018, 10:21
autor: maciex93
Nic nie dawaj pod blaszkę plusa! Tam jest zawór membranowy bezpieczeństwa, wgniecie się, przebije i akku do kosza. Do czasu gdy wgniecenie jest małe nic nie szkodzi.
: wtorek 02 sty 2018, 11:30
autor: WertyX
Skomplikowane to jest
: środa 03 sty 2018, 11:07
autor: Borsuczy
Czyli jednak chyba nie ma czego się bać, jak coś, to ta membrana się przebije. Naprostować wgniecenie tak, żeby zwarcia nie robić i można spokojnie używać. Tak według mnie, zamiast trzymać narzędzie cały czas, lepiej jest podważać to pulsacyjnie, wkładać i wyciągać, tak żeby było widać czy coś tam iskrzy od śrubokręta czy nie. Chyba że jest jeszcze coś o czym nie wiem.