Strona 1 z 2

Jak zrobić wodoszczelny włącznik?

: piątek 18 wrz 2009, 00:37
autor: bobek86
Witam, to mój pierwszy post na forum więc dobrym zwyczajem słów o mnie kilka.
Z wykształcenia jestem technikiem telekomunikacji (na razie), jeżdżę troszkę na rowerze i często właśnie kiedy już światła dziennego brak, więc szperając po sieci trafiłem tu i... wpadłem. Kilka nocy nieprzespanych przez was :P . Zachorowałem na swojego własnego dwururkowca na diodach XR-E R2 i na razie niestety ale tylko w głowie tworze jego obraz (ze względu na brak funduszy w najbliższym czasie). Mam jeszcze w nie rozwiązanych kilka problemów w związku z planami powyższej konstrukcji.

Mianowicie chciałbym się dowiedzieć jak konstrukcyjnie wygląda mocowanie wyłacznika lampki i gumki tak by konstrukcja była szczelna.

Ps. Jeszcze jedno co to jest ten "bin" bo szperam szperam i dalej nie wiem.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

: piątek 18 wrz 2009, 05:42
autor: Pyra
Witam.
Wyłącznik zawsze znajduje się w swego rodzaju obudowie, która dociska gumkę (o której wspomniałeś) do obudowy i wten sposób uszczelnia połączenie. W zależności od wersji, może to być plastykowy element mocujący na wcisk, czy aluminowy z gwintem, dokręcany doś solidnie. Jeśli czyjaś taka wola, można krawędź gumki dolegającej do obudowy, posmarować odrobiną silikonu, docisnąć i wtedy też jest wodoszczelne.
Bo trzeba Ci wiedzieć, że jest różnica, pomiędzy: bryzgoszczelny, wodoodporny, wodoszczelny, jedne są odporne na spadające krople deszczu, inne na zanużenie do określonej głębokości..

Jeśli chodzi o "bin" to w skrucie jest to parametr określający w której grupie wydajności świetlnej dana dioda się znajduje. Ponieważ w procesie produkcyjnym powstają diody różnej jakości, są one selekcjonowane pod względem ilości emitowanego światła, przy przepływie określonego prądu przez strukturę. Jeśli chodzi np: o diody Cree to im wyższy oznacznik tym lepiej np: Q5 to lepiej niż Q4, a Q4 lepiej niż P4. Wszystko znajdziesz w danych katalogowych diody. Oprócz tego jest jeszcze parametr określający temperaturę barwowoą światła, ale to ma znaczenie raczej "wizualne". WIęcej znajdziesz tu:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=2164

Pozdrawiam

: piątek 18 wrz 2009, 10:31
autor: bobek86
Dzięki za odpowiedź.

Właśnie to chciałem wiedzieć czy mocując przycisk z gumką mocujecie go tylko na wcisk czy jeszcze dodatkowo np. w jakiś sposób przykręcacie dodatkowo dociskając do obudowy.

Że konstrukcje lampek robione są w z założeniem jakiejś wytrzymałości na wilgoć i nie koniecznie aż na zanurzenie wiem. Ale robiąc a w zasadzie obmyślając swój projekt muszę być przygotowany na wszystko bo kto wie czy nie wjadę na rowerze do jeziora (jak się już kilka razy zdarzyło)? :D

No i dzięki za oświecenie co to ten magiczny bin :D

: piątek 18 wrz 2009, 10:36
autor: Calineczka
Witaj Bobek ;-)
Mam nadzieję, że zmajstrujesz coś fajnego z naszymi podpowiedziami i się potem pochwalisz...POWODZENIA :wink:

: piątek 18 wrz 2009, 10:44
autor: Pyra
bobek86 pisze:Dzięki za odpowiedź.

Właśnie to chciałem wiedzieć czy mocując przycisk z gumką mocujecie go tylko na wcisk czy jeszcze dodatkowo np. w jakiś sposób przykręcacie dodatkowo dociskając do obudowy.
A to już zależy od klasy latarki, jeśli chcesz wodoodporność a nie "wodoodporność" to jak najbardziej trzeba wykonać (jeśli masz zamiar) rodzaj gwintowanego mocowania do wyłącznika i zarazem dociskającego krawędź gumki, poprawi to jednocześnie przejście prądu, z czym walczyłem w mojej latarce.
Takiej lepszej latarki jeszcze w rękach nie miałem, ale wnioskując ze zdjęć można się domyślać, że wykonane jest to w sposób analogiczny do piguły z LEDem i wkręcane w dupkę, czy gdzie tam wyłącznik jest mocowany ;)

Pozdrawiam

: piątek 18 wrz 2009, 16:10
autor: bobek86
Kurcze pisze tego posta drugi raz. Napisałem się, napisałem i znikło :(

Więc jeszcze raz.
Calineczka pisze:Witaj Bobek ;-)
Mam nadzieję, że zmajstrujesz coś fajnego z naszymi podpowiedziami i się potem pochwalisz...POWODZENIA :wink:
Pochwale, pochwalę. Na razie z braku funduszy siedzę, czytam, i kombinuje w głowie plan wielkiego oświecenia :twisted:

Na razie zmajstrowałem schemat i rozwiązanie kilku konstrukcyjnych problemów.
Zacznijmy od schematu:

Obrazek

Opis:
- wyłącznik W1 jest na schemacie tak blisko diody D1 by lepiej zobrazować, że fizycznie on będzie na obudowie lampki z tą właśnie diodą,
- diody D1 i D2 to XR-E bin R2 WG,
- dioda D2 ma być źródłem światła "dalekiego" zasięgu wiec myślę o kolimatorze bądź ref-ie mniej więcej rodzaju Rocket Medium +/- 13*. Wyłącznik W2 służy do jej wyłączania (zwierania),
- dioda D1 ma być światłem oświetlającym drogę na kilka metrów przed rowerem więc myślę o optyce 38* lub 6* x 40* np. z
TOND,
- obudowy lamp to na razie ze względu na koszta jakieś przeszczepy z tanich dawców chyba będą. Choć tu mam nadzieje Was kiedyś pozytywnie zaskoczyć :twisted:
- driver będzie w obudowie z "kwasami"; wybrałem UP 100 od Ledima lecz to moja pierwsza lampka, więc nie wiem czy to do końca dobry wybór (brak doświadczenia robi swoje),
- kabel od lamp będzie podłączany do obudowy z zasilaniem poprzez wtyk taki jak TEN. Jest zakręcany, wygląda dość szczelnie, ma 4 piny czyli dla mnie idealny :)
- baterie... i tu znów ze względu na koszta wymyśliłem sobie, że będzie to 8 lub 10 jakichś badziewnych akumulatorków AA połączonych w szereg. Wystarczy?

No to tyle na razie. Weryfikujcie, krytykujcie, polecajcie inne wyjścia od tego jest forum :twisted:

: piątek 18 wrz 2009, 18:11
autor: Pyra
bobek86 pisze:
Pochwale, pochwalę. Na razie z braku funduszy siedzę, czytam, i kombinuje w głowie plan wielkiego oświecenia :twisted:
E tam fundusz enie są problemem tylko czas, żeby je zdobyć... ;)
bobek86 pisze: Na razie zmajstrowałem schemat i rozwiązanie kilku konstrukcyjnych problemów.
Zacznijmy od schematu:

[url=http://www.swiatelka.pl/upload_img/miniaturki/IMG_4ab38788361ea7307.jpg]Obrazek
Nie wydaje mi się, żeby to było optymalne rozwiązanie, po pierwsze driver blisko aku, które mogą: wylać, wybuchnąć etc. (niepotrzebne skreślić), po wtóre są cztery kable i prąd sobie lata w te i wewte, no i wszelaki brak kontaktu na stykach złączki po stronie wtórnej driverka może bardzo źle wpłynąć na jego sprawność czyli chęć dalszej współpracy. Rozsądniej będzie umieścić driver z LEDami w jednej obudowie, eliminujesz w ten sposób dwa przewody, a co za tym idzie zmniejszasz straty. Dalej wszelki brak kontaktu na wtyczce, objawiać się będzie brakiem zasilania, a nie możliwością uszkodzenia przetwornicy.
bobek86 pisze: - driver będzie w obudowie z "kwasami"; wybrałem UP 100 od Ledima lecz to moja pierwsza lampka, więc nie wiem czy to do końca dobry wybór (brak doświadczenia robi swoje),
Patrz wyżej. Driver OK
bobek86 pisze: - kabel od lamp będzie podłączany do obudowy z zasilaniem poprzez wtyk taki jak TEN. Jest zakręcany, wygląda dość szczelnie, ma 4 piny czyli dla mnie idealny :)
- baterie... i tu znów ze względu na koszta wymyśliłem sobie, że będzie to 8 lub 10 jakichś badziewnych akumulatorków AA połączonych w szereg. Wystarczy?
Te wtyki nie są szczelne jeśli o to chodzi, mamy tego trochę w pracy i walczymy.... :-( Poza tym biorąc pod uwagę powyższe rady, wystarczą dwa przewody, czyli dwa styki.

Pozdrawiam

: piątek 18 wrz 2009, 21:13
autor: bobek86
Pyra Twoje argumenty są mocne lecz chyba nie zmienię koncepcji co do wyłącznika / zmiany trybów na lampce. Przekonałeś mnie natomiast do dwóch rzeczy mianowicie: kwasy oddzielę od sterownika szczelną, solidną ścianką ale pozostaną dalej w tej samej obudowie, no i zrezygnuję z wtyczki bo rzeczywiście mogła by "zabić" driver. W każdym razie dzięki za rady :)

Jeszcze chciałbym się upewnić co do ilości zasilania. Czy 8, 10 aku AA wystarczy?

: piątek 18 wrz 2009, 22:34
autor: Pyra
Ale nie musisz zmieniać umiejscowienia przełączników, wystarczy przenieść przetwornicę

8 powinno wystarczyć, ale trzeba wziąć pod uwagę długość przewodów.... dał bym 10, to będzie 12 -14V czyli akurat do tej przetwornicy.

Musisz wziąć pod uwagę, że na przewodach też wystąpią spadki napięcia, czyli straty, a jak się spodziewam, akusy będą pod siodełkiem czyli łącznie ponad 2m przewodu pomiędzy aku i driverekiem i znowu 2m pomiędzy driverkiem a LEDami.....

: piątek 18 wrz 2009, 22:59
autor: bobek86
No właśnie możliwości umieszczenia aku pod siodełkiem nie rozważałem :)
Myślałem raczej o przytwierdzeniu ich do ramy zaraz przy kierownicy.
No ale przemyślę to jak i sprawę drivera też. Musze sobie to narysować ;)

[ Dodano: Sob Wrz 19, 2009 5:25 pm ]
Chyba mnie Pyra jednak przekonałeś co do drivera i umieszczę jego okrągłą wersję w lampce. :)

Powiedzcie mi jeszcze czy do podanych przeze mnie diod leprze będą kolimatory czy reflektory (gdzie kupić refy bo nie natknąłem się szperając po sieci), dobre kąty do tego zastosowania wybrałem?

: sobota 19 wrz 2009, 18:35
autor: Steff.k
Pyra ma racje, driver do lampki. Lepsze będę kolimatory, mają łagodniejsze przejście ze spotu do spila. Kąty bierz np +- 13 i owal ;-).

: poniedziałek 21 wrz 2009, 11:05
autor: bobek86
Takie właśnie kupię.

Chce kupić jak najtaniej ogniwa 4 x 18650 i ładowarkę do nich. Czytałem w postach że na DX są obie te rzeczy ale zobaczyłem że na allegro jest ciut taniej TU i TU. Da się jeszcze tańsze zasilanie kupić do 2 x XR-E R2?

: poniedziałek 21 wrz 2009, 16:02
autor: Calineczka
bobek, nijak taniej nie wychodzi-użyj kalkulatora.... :mrgreen:

: poniedziałek 21 wrz 2009, 16:38
autor: lennin
Na alledrogo masz jeden akumulator + przesyłka na DXie dwa plus 0.01$ wysyłka chyba ;)

: poniedziałek 21 wrz 2009, 17:56
autor: bobek86
No dobra macie racje chłopaki liczyłem cenę dwupaka z DX jako cena jednego ogniwka, wstyd, że nawet kalkulatora użyć nie potrafię :oops:

Więc na DX wychodzi za 4 x 18650: 35,40zł,
Ładowarki: 21,10zł

Razem: 56,50zł :)

A znacie jakąś tanią alternatywę dla TEGO Battery holder-a? Lub nie wiecie gdzie go można taniej kupić?