www.swiatelka.pl

Dzień dobry

Sprawa wygląda tak, kupiłem Zanflare F1 i wsadziłem do niej naładowane ogniwo:
Imalent MRB - 186P26 18650 2600mAh z zabezpieczeniem

F1 po prostu nie działa, przez chwilę błysnęło się światło, ale te ogniwo w Imalencie nie sprawia problemów...
Po podłączeniu F1 z wyżej wymienionym ogniwem do ładowarki, mruga się tylko dioda czerwona/zielona na zmianę. Naciskanie przycisków nic nie zmienia

Co może być tego przyczyną?

Wybaczcie, ale jestem zielony w temacie, dopiero zaczynam przygodę z tymi latarkami

Edit:
https://i.imgur.com/BOJTGOP.jpg
Po dokręceniu do tej pozycji latarka działa...
Czyli do F1 pasują tylko mniejsze ogniwa bez zabezpieczeń, czy może coś jest lekko uszkodzone, skoro i tak można dokręcać bardziej?

U mnie w jednej latarce, miałem bardzo podobnie. Ale to było po wymianie włącznika. Nie wiem czemu. Ale dokręcenie do oporu dupki, powodowało lekkie naduszenie włącznika. I latarka przestawała świecić. Na jednych akumulatorach świeci na innych nie. U mnie to tak wyglądało. Do dupki wkładam gumę włącznika. Na to metalowa podkładka. Potem sama płytka z włącznikiem. A to wszystko dokręcone takim pierścieniem z gwintem. Dałem grubszą podkładkę i wszystko jest ok.
Ale najpierw sprawdź samym przewodem. Bez dupki czy latarka się włącza. Działa zmiana trybów. Jeśli tak to winna jest dupka z włącznikiem. Może na początek wytrzyj dobrze miejsce, gdzie styka się korpus latarki z włącznikiem.
A tak ogólnie to wszystko jest podokręcane w tej latarce?

Zmierz długość ogniwa - zabezpieczająca PCB dodaje ok 2mm do długości, niektóre latarki mają z tym problem...

Dziękuję za odpowiedzi. Zaopatrzę się w ogniwa bez zabezpieczenia i dam znać, czy coś się poprawiło

Edit
Mój błąd, ncr18650b z zabezpieczeniem pasują. Wystarczy dokręcić mocniej niż w Imalencie...