www.swiatelka.pl

Cześć

Chcę wymienić światła pozycyjne z obecnych żółtych na coś, co lepiej będzie się komponowało z xenonami o barwie ~5000k. Zwykłe żarówki nawet najbardziej fancy będą cały czas żółte, więc zdecydowałem się na LEDy. Pomijam kwestię legalności, liczę, że jeżeli barwa nie rzuci się w oczy jakimś remizowym fioletem, to nikt się nie czepi

Rozumiem, że potrzebuję LEDów z szyną CAN. Myślałem o czymś takim. Nie jest to totalny noname z Chin za 1,70zł za sztukę, jest rok gwarancji. I czytałem, że COB wypada lepiej niż SMD.

Ma ktoś jakieś doświadczenia z LEDami w samochodzie? Może inne propozycje?

To JEST no-name z Chin, całe Aliexpress jest tym zalane

Kosztują całe 3.65zł

Ma ktoś jakieś doświadczenia z LEDami w samochodzie? Może inne propozycje?

Zwykłe żarówki z barwioną bańką od Philips, Ostram, Narva...

A co to żarówka z CAN-em ? Bo takowe coś nie istnieje CAN to w dużym uproszczeniu komunikacja modułów w aucie. Do tego jest kontrola spalonej żarówki. To dwie różne sprawy. Jak chcesz coś porządnego na ledach to:

1-zrób sam
2-kup coś markowego

Ja w leonie I generacji przejechałem z takimi już 40 000 km , zero migania i problemów a świecą dość mocno

https://archiwum.allegro.pl/oferta/zaro ... 39889.html

Przykładowa aukcja aktualna
http://allegro.pl/t10-w5w-aluminium-led ... um_allegro


Na aliexpress sporo taniej
https://www.aliexpress.com/item/1Pc-T10 ... eLevelAB=0

Fantastyczne są te opisy żarówek - szyna CAN!, WZMACNIANA!, super wytrzymała!. jedyna taka! i co tam jeszcze cierpliwy papier przyjmie... A z reguły jest to jakaś podrzędna dioda świecąca z rezystorem. Za tą szynę CAN robi za to drugi rezystor, który obciąża instalację takim prądem, by układ kontroli widział sprawną żarówkę. Grzejąc sę przy tym wybitnie. Pozostaje jedynie kwestia jakości wykonania.
Jeśli już robić coś trwałego, to wstawić tam choćby najprostsze źródło prądowe, by dioda była zasilana, jak trzeba, a układ diod dobrać tak, by światło jakoś współdziałało z kloszem.
W sumie, to nie spotkałem się z tym, by policja czepiała się diodowych lampek w pozycyjnych i podświetleniu tablicy, jeśli jest to światło białe o właściwym natężeniu.

SmartCheetah pisze: Myślałem o czymś takim.

Kiedyś bardzo podobne kupiłem - bez rewelacji. Pobór mocy jest rzeczywiście mały, ale wynikające z tego światło też. Nie mogli pozwolić na nadmierne nagrzewanie się diod które pokryte są tworzywem. Wyglądają fajnie, tworzywo jest miękkie, ale na tym zalety się kończą.
Odnośnie tych z linka - aluminium to bym się tam raczej nie spodziewał
Po dłuższych poszukiwaniach i doświadczeniach polecam ten wzór:
http://allegro.pl/2-sztuki-led-w5w-t10- ... 6864292561
Jest w tym samym sklepie co te z linku. Piszę "wzór" bo wielu producentów go wykorzystuje - są wykonania lepsze i gorsze, idea jest jednak dobra: dużo diodek i stabilizatory prądu na płytce. Światło jest bardzo jasne, delikatnie wpada w błekit, a prąd utrzymuje się na ok. 200mA pomimo zmian napięcia od 10 do 15 v
Teraz mam założone konkretnie te (z tej aukcji):
https://www.aliexpress.com/item/12V-24V ... 0.0.2GLgqJ
Bardzo porządnie zrobione, mam nadzieję że trwałość będzie szła za wykonaniem. Zapakowane w ładnym blisterku - to też jest ważne. Poprzednio zamówione dostałem luzem w woreczku i kopercie. Były tak zmasakrowane, że nadawały się tylko do wyrzucenia - głównie pourywane cewki.

Widać, że diody zasilane już nie przez rezystor, a jest jakaś impulsowa stabilizacja prądu. Bawi mnie za to ten pakiet rezystorów wlutowanych między plus, a minus "żarówki". Oto "magia canu"

BKK pisze:Bawi mnie za to ten pakiet rezystorów wlutowanych między plus, a minus "żarówki". Oto "magia canu"

czyli jak auto bez can to można to dziadostwo po prostu odlutować?

Witam

pegasus_sis pisze:czyli jak auto bez can to można to dziadostwo po prostu odlutować?

Niekoniecznie... Były auta bez szyny CAN, które jednak miały układ kontroli ciągłości włókien.

Pozdrawiam

Pyra pisze:Witam

pegasus_sis pisze:czyli jak auto bez can to można to dziadostwo po prostu odlutować?

Niekoniecznie... Były auta bez szyny CAN, które jednak miały układ kontroli ciągłości włókien.

Pozdrawiam

No tak, choćby Mondeo mk1/mk2 czy inne auta segmentu C w górę, z wczesnych alt 90.

Ale chyba własciciel będzie wiedział czy ma coś takiego, a zawsze może wyciągnać jedną pozycję i sprawdzić czy coś wyskoczy