Strona 1 z 2
Samorozladowujace się ogniwa
: piątek 29 wrz 2017, 12:10
autor: rustin
Witam. Z dwa lata temu kupiłem ogniwa 18650 z forum, używane. Większość czasu były nie używane, naładowane były do połowy. Teraz chciałem używać je regularnie ale po naładowaniu do 4.13v ( +- coś takiego) po paru godzinach napięcie spada do 3.5v. Czyli padły?
Re: Samorozladowujace się ogniwa
: piątek 29 wrz 2017, 12:37
autor: Tomeqp
rustin pisze:po naładowaniu do 4.13v ( +- coś takiego)
Czym i jak ładowałeś? Czemu do takiego dziwnego napięcia?
: piątek 29 wrz 2017, 15:19
autor: rustin
Może coś pokręciłem z tym napięciem. W każdym razie ładują ogniwa liitokala 202.
: piątek 29 wrz 2017, 23:51
autor: Dziubek
Naładuj na full. Full = diody już nie będą migać.
: sobota 30 wrz 2017, 19:30
autor: rustin
ładowałem na full , na pewno napięcie było ponad 4v po ładowaniu , jak trochę poleżą lub włożę je np do latarki to od razu spada do 3,5
ogniwa padły ?
: niedziela 01 paź 2017, 19:23
autor: rustin
nikt nie podpowie?
: niedziela 01 paź 2017, 19:44
autor: FreeMagenta
Jeśli ogniwa mają 3,6V po kilku godzinach od naładowania do 4,2 to nadają się do utylizacji.
: niedziela 01 paź 2017, 22:12
autor: rustin
Panowie, włożyłem te ogniwa do li202 i 1A , ładowały się ze 3 godziny i poczułem jakiś dziwny zapach w pokoju , dotknałem ogniw a one parzą. Szybko wyciągnąłem i narazie dalej nie łąduje , mimo że mrugała jeszcze jedna dioda.
: niedziela 01 paź 2017, 22:38
autor: FreeMagenta
Wywietrz dokładnie pokój i to szybko. Mam nadzieję że nie poszło nic z baterii.
http://candlepowerforums.com/vb/showthr ... om-battery!!!
I szczerze mówiąc, to oszczędzanie w ten sposób i próby reanimacji na siłę mogą skończyć się bardzo źle.
: niedziela 01 paź 2017, 22:39
autor: rustin
ogniwa kosz oczywiście ?
: niedziela 01 paź 2017, 22:43
autor: FreeMagenta
Zawsze możesz jeszcze sprawdzić czy uda się zrobić z nich pożar... albo wybuch.
... a na serio - OCZYWIŚCIE!
Aha i do odpowiedniego pojemnika
chyba że chcesz ryzykować mandat.
Zanim wywalisz, to warto zrobić zdjęcie napisów na koszulkach (jeśli się nie stopiły).
I na drugi raz... ja wiem, że żal wydać te 10-20 złotych, ale ogniwa znacząco odstające od parametrów fabrycznych lepiej wywalać. Jeśli się zapalą, to straty mogą być znacząco większe.
: niedziela 01 paź 2017, 22:46
autor: rustin
Mam jeszcze takie ogniwa które mało używałem a kupiłem kiedyś na forum. Jak można je sprawdzić aby nie wybuchły ?
: niedziela 01 paź 2017, 22:53
autor: FreeMagenta
Ryzyko jest zawsze. Najczęściej coś złego dzieje się podczas ładowania, więc można ładowarkę ustawić w miejscu gdzie mała jest szansa na to że coś pójdzie z dymem; w miarę możliwości dobrze wentylowanym (to co pójdzie z baterii w przypadku puszczenia gazów zależy od elektrolitu, jak pisałem wcześniej często są to toksyczne związki).
Zanim włożysz do ładowarki, sprawdź napięcie na nich - powinny mieć powyżej 3V, najlepiej ok. 3,6. Jeśli tak jest, to ryzyko jest raczej małe.
Jeśli mają niższe, ale do 2,5 - możesz jeszcze ryzykować. Osobiście nie ryzykowałbym poniżej 2,8.
Jeśli poniżej 2,5 - ryzyko zaczyna się zwiększać znaczaco. Poniżej 2 jest praktycznie pewne że z ogniwa nic ciekawego nie będzie.
Co jakiś czas sprawdzaj czy się jakoś mocniej nie grzeją. Jeśli zaczną znacząco się grzać - kosz.
Po naładowaniu warto sprawdzić pojemność, jeśli masz taką opcję + opór wewnętrzny (podłączasz jakiś opornik 3-4 omy i badasz spadek napięcia po podłączeniu...)
: niedziela 01 paź 2017, 22:54
autor: Dziubek
Najlepiej zacząć od napięcia. Dobrze też sprawdzić RW, jak będzie bardzo duża, to do utylizacji bez gadania. Ile tych ogniw masz ? Może wstaw ich zdjęcie pierw, bo się okaże że kupiłeś UltraFire czy coś, to szkoda zaczynać cokolwiek z nimi.
: niedziela 01 paź 2017, 23:08
autor: rustin
Te co tak się nagrzały napięcie miały 3,6v
nie mam zrobić jak zdjęcia ale mogę spisać oznaczenia.
Jedne czerwone a od1a59
zielone
sf us18650gr
sprawdzić <RW?