www.swiatelka.pl

Witajcie ponownie.
Jakiś czas temu kupiłem sobie MT01 od forumowego kolegi, przyszła wszystko fajnie ale po chwili zauważyłem że świeci jakby tylko pół diody. Potem klikając on/off latarka zaczęła świecić jedynie na minimum. Pomyślałem że jakimś cudem rozprogramowałem sterownik ale nie mogłem nic dostać podobnego to kupiłem sobie drugą, tym razem nówkę na BG.
Dzisiaj przyszła, świetnie odpalam, patrzę no wszystko fajnie ale po chwili coś mrygać zaczęło, jakby nie do końca kontaktowało coś, po chwili patrzę a tu zgasło pół diody, dokładnie tak samo jak w pierwszej, kilka minut później znowu zaczęło mrygać jak by coś nie łączyło i został najciemniejszy tryb, DOKŁADNIE jak w pierwszej z tym że tutaj można wykluczyć wszelakie kombinacje guziczkiem on/off bo po prostu świeciłem sobie w ścianę i próbowałem wypatrzeć czy faktycznie coś mryga czy mi się zdaje.
Jakieg to trzeba mieć pecha... co to może być, poleciały w obu sterowniki czy diody? Miał ktoś podobne atrakcje?

Sądzę że nie jesteś jedyny https://www.youtube.com/watch?v=Id32U3lL7Rk

Pierwsze co, to reklamuj.

Ja wczoraj dostałem MT01 i MT02. Na szybko odkręciłem pierścień dociskający szybkę i wyjąłem reflektor. Niestety latarki wewnątrz nie wyglądają tak ładnie, jak z zewnątrz. Podłoża jakieś krzywe i "brzydko" przylutowane przewody. Same MCPCB nie wzbudzają takiego zaufania jak SinkPad czy Noctigon. Pasta wychodzi w obu tylko z 1dnej strony. Nie wiem czy są to podłoża DTP ale tak czy inaczej ich wymiana jest raczej konieczna, tak samo, jak poprawienie lutowania sprężynek akusów. W każdym bądź razie poza tymi niedociągnięciami to całkiem dobrze mi leżą w ręce i przy okazji świecą "odpowiednio" do oczekiwań.

Napisałem do BG że mam problem, na razie brak odpowiedzi - tak samo jak w przypadku zapytania o części zamienne do poprzedniej latarki. Obraz u mnie jest taki sam jak w przypadku tego nagrania na YT, tyle że z jaśniejszego migało mi na "ciemniej", teraz przestało u jest tylko "ciemniej"
O ile to dioda to pal sześć, wymienię sobie jak nie przyjmą mi reklamacji, gorzej jak to driver. Na pewno nie zarekomenduje nikomu żadnej latarki tego producenta więcej, bo dwie padające pierwszego dnia, w pierwszej godzinie a nawet w pierwszych minutach użytkowania to jest na prawdę grube przegięcie.

W ręce leżą fajnie, ergonomia fajna, wszystko fajne tylko jak by jeszcze świeciły...

Masz rację, o ile jedna sztuka mogła trafić Ci się felerna, tak dwie oznaczają że coś nie halo. Daj znać jak poszła Ci reklamacja. U mnie przy walniętym Convoy-u za diabła nie mogłem się z nimi dogadać by dosłali mi części, dopiero po kilku długich rozmowach nadali włącznik.

Jeśli to jest reklamacja typu DOA w terminie 3 dni od otrzymania to nie powinno być żadnych problemów - https://www.banggood.com/3-Day-Buyer-Gu ... tent=Elisa

Jeśli nie pisałeś tego typu reklamacji , a tylko np. zapytanie to koniecznie reklamuj tą drogą!

Padła propozycja dosłania mi diody do latarki, zgodziłem się, zobaczymy czy to rozwiąże problem i na jak długo. Naturalnie dam znać jak sprawa się zakończy aby niewtajemniczeni forumowicze wiedzieli czy można ufać producentowi Haikelite oraz sprzedawcy banggood.com

Moim zdaniem niepotrzebnie się zgodziłeś , bo spokojnie powinieneś dostać nowa latarkę za odesłaniem starej na ich koszt. To dla nich pestka, a miałbyś nówkę.

Jak dioda padła to może była źle zasilana, ciężko diodę jest uwalić, robiłem testy na XML i dioda potrafiła się odlutować od podłoża, świeciła na niebiesko ale po ostygnięciu nadal świeciła. Takie nagłe upalenie wg mnie możliwe tylko przez duuużo za duży prąd.

A nie można zasilić tej diody z osobnego źródła. I zobaczyć czy jest uszkodzona?

maciex93 pisze:Takie nagłe upalenie wg mnie możliwe tylko przez duuużo za duży prąd.

Dziś rano, jeszcze zanim zasnąłem po nocce, myślałem o powodzie awarii i dochodzę do przypuszczenia, że może nie koniecznie duży prąd a dużo za wysokie napięcie, które jest przykładane do diody w momencie włączenia. Jednak żeby tak było musiałby być gdzieś na wyjściu sterownika tranzystor za przetwornicą tudzież jakaś przerwa w obwodzie. Może dziś wieczorem przy okazji poprawek moich zabawek zajrzę dokładniej do środka i coś uda się znaleźć.
Kilka razy ubiłem diodę, gdy podpinałem ją pod zasilacz z ustawionym max prądem 2-3A ale napięcie było np 12V zamiast ~ 3-4,2V i objawy były podobne. Później dioda świeciła słabiutko na napięciu nominalnym (lub nawet nie) a przy 5-8V potrafiła mrugać dużo mocniej, tyle, że kilka sekund i było już całkowicie po niej o ile nie padła całkiem na początku.

To ja dodam, że przy załączaniu tej latarki na najniższym trybie, występuje "preflash" czyli mocne błyśnięcie, które mogłoby potwierdzić Twoje przypuszczenia. Na innych trybach tego nie widać.

Dodam, że podobne błyśnięcie występuje na wyższym podtrybie trybu najniższego w dwóch Skilhuntach H03, które mam.

Co do innych wad MT01, to na pewno nie jest wodoszczelna. Na stalowej koronce nie ma na zewnątrz żadnego oringa, a oring uszczelniający szkiełko jest między szkiełkiem a reflektorem, a nie bezpośrednio pod koronką. Przy próbie ułożenia go pod koronką okazuje się, że powinien mieć 1-2mm większy rozmiar.

ElSor pisze:może nie koniecznie duży prąd a dużo za wysokie napięcie, które jest przykładane do diody w momencie włączenia.

Zmierzyłem napięcie dochodzące do diody, w jedne latarce jest to 7.99V w drugiej 7.94V

Już się cieszyłem że przełamałem niesłuszną obawę w kupowaniu tanich produktów z chin.
Potwierdza się moje wcześniejsze przypuszczenie, lepiej zapłacić więcej ale kupić na miejscu w sklepie, móc oglądnąć, oddać i dać przy okazji zarobić rodakom.
Teraz napisali żebym czekał bo nie mają kontaktu z dostawcą i... coś czuje że gdybym miał piec to bym obie tam wrzucił i zapomniał o temacie.

gregorianin pisze:Już się cieszyłem że przełamałem niesłuszną obawę w kupowaniu tanich produktów z chin.
Potwierdza się moje wcześniejsze przypuszczenie, lepiej zapłacić więcej ale kupić na miejscu w sklepie, móc oglądnąć, oddać i dać przy okazji zarobić rodakom.

Rodacy zgarną tyle co marżę, a produkt i tak byś dostał pewnie made in china. Ciekawe jak chętnie by na Ciebie patrzyli gdybyś przyniósł im dwa razy tą samą latarkę, z tym samym defektem. Wiem że wiele zależy od sklepu, ale mówię to ogólnie. Szkoda że tak wyszło u Ciebie, ale jest już nauczka co do jakości produktu marki Haikelite. Puścili jakiś bubel (ewentualnie konkretna seria tej latarki).

gregorianin pisze:Padła propozycja dosłania mi diody do latarki, zgodziłem się, zobaczymy czy to rozwiąże problem i na jak długo. Naturalnie dam znać jak sprawa się zakończy aby niewtajemniczeni forumowicze wiedzieli czy można ufać producentowi Haikelite oraz sprzedawcy banggood.com

Po co się zgadzałeś?
Trzeba było odpisać że chcesz nową latarkę a tą możesz na ich koszt odesłać.
Nie wiadomo jaka była przyczyna spalenia diody.
Wymienisz diody i może się okazać że za chwile będzie to samo.