jaki akumulator do auta max 60Ah
jaki akumulator do auta max 60Ah
Cześć. Własnie padł mi akumulator. Co możecie polecić na szybko. Benzyna 1.4 z Klimą.
A może byś naładował go i sprawdził co padło może alternator albo duży prąd podbiera
Troszku mało danych bo akumulatory są różne Dystans km ? po mieście
banner czerwony, Yuasa, Topla top czerwona FIAM i będziesz Pan zadowolony tylko nie w supermarkecie!
Tańsze to Centra /NIE FUTURA / Varta Akuma tak słabiej jakościowo
kup wersje z korkami to dłużej posiedzi
Troszku mało danych bo akumulatory są różne Dystans km ? po mieście
banner czerwony, Yuasa, Topla top czerwona FIAM i będziesz Pan zadowolony tylko nie w supermarkecie!
Tańsze to Centra /NIE FUTURA / Varta Akuma tak słabiej jakościowo
kup wersje z korkami to dłużej posiedzi
To na pewno akumulator. Pobór na wyłączonym to 20/30mAh. Ładowanie 13,9V. Akumulator padł w ciągu jednego dnia. Rano odpalił normalnie. Po pracy wsiadam do auta i niespodzianka. Wybór padł na 4Max 50Ah/470A. Nie wiem czy dobrze wybrałem. Zaufałem sprzedawcy. Mam nadzieje że pochodzi te 3-4 lata.
Ostatnio zmieniony wtorek 08 sie 2017, 08:25 przez marcin637, łącznie zmieniany 1 raz.
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
Ja kupuję(a dokładnie kupiłem po padzie w miarę świeżego BOSCHA Silvera) najtańsze które znajdę w firmie specjalizującej się w tym. Mam fakturę i gwarancję na 2 lata realizowaną w tym miejscu.
Jakieś dwa lata temu kupiłem dwa najtańsze akumulatory (porównywałem ceny na allegro) jeden z nich był rozładowany dwa razy poniżej 10 V i śmiga do tej pory bez oznak pogorszenia parametrów. Nie zaglądam do tych Aku, jak pojawi się problem lub oznaki wolniejszego kręcenia lub szybszego rozładowania po prostu wymienię. To Aku bodajże 70 Ah za poniżej 200 zł. Często zostawiam jedno z tych aut z pozycyjnymi na jedną, dwie godziny kręcą po tym czasie normalnie. Jak pojawiają się oznaki słabego kręcenia po takim traktowaniu to Aku i tak nie odpali auta w temperaturze poniżej -10 stopni więc wiem że trzeba wymienić. Wiem to z doświadczenia.
Muszę jedynie dodać, że układ ładowania mam w pełni sprawny, podobnie jak rozrusznik i jedyne o co dbam to poprawne połączenia masy w aucie z karoserią i silnikiem i dobrze dokręcone i zabezpieczone czymś tłustym klemy. (Kontrola i ewentualne poprawki raz na rok przy okazji przeglądu - zanim olej sobie dobrze ścieknie to sprawdzam te połączenia)
Jakieś dwa lata temu kupiłem dwa najtańsze akumulatory (porównywałem ceny na allegro) jeden z nich był rozładowany dwa razy poniżej 10 V i śmiga do tej pory bez oznak pogorszenia parametrów. Nie zaglądam do tych Aku, jak pojawi się problem lub oznaki wolniejszego kręcenia lub szybszego rozładowania po prostu wymienię. To Aku bodajże 70 Ah za poniżej 200 zł. Często zostawiam jedno z tych aut z pozycyjnymi na jedną, dwie godziny kręcą po tym czasie normalnie. Jak pojawiają się oznaki słabego kręcenia po takim traktowaniu to Aku i tak nie odpali auta w temperaturze poniżej -10 stopni więc wiem że trzeba wymienić. Wiem to z doświadczenia.
Muszę jedynie dodać, że układ ładowania mam w pełni sprawny, podobnie jak rozrusznik i jedyne o co dbam to poprawne połączenia masy w aucie z karoserią i silnikiem i dobrze dokręcone i zabezpieczone czymś tłustym klemy. (Kontrola i ewentualne poprawki raz na rok przy okazji przeglądu - zanim olej sobie dobrze ścieknie to sprawdzam te połączenia)
Ostatnio zmieniony piątek 11 sie 2017, 11:42 przez ww296, łącznie zmieniany 1 raz.
Podzielę się w tym temacie swoimi spostrzeżeniami na temat Varty Blue 74Ah 680A. Kupiony 4,5 roku temu do diesla, używany typowo a w zimę doładowywany prostownikiem co 1-8tyg (w zależności od mrozów). W ostatnią zimę jakby miał mniej wigoru i potrzebował w mroźniejsze dni ładowania 2-3x /tydzień (trasy po 15km). Kilka dni temu jednak padł (odpala się silnik bez większych problemów ale napięcie podczas rozruchu mocno spada i komputer łapie błędy, mam wrażenie także, że jego pojemność mocno spadła). Patrząc na cenę zakupu ok 250zł i żywotność 4-4,5 roku to chyba tragedii nie ma ale jakiś niedosyt pozostaje. Teraz prawdopodobnie skuszę się na pojemniejszy akumulator niż przewiduje producent auta, bo po 1wsze mam mocniejszy alternator (120A zamiast 70/90A) a ponadto czasem go doładowuję więc chyba korzystniej będzie kupić pojemniejszy, pomimo, że raczej jest to odradzane, jednak mam pewne swoje przemyślenia na ten temat i chcę je w miarę możliwości zweryfikować, choć zwiększenie pojemności o 10-15Ah raczej nie da mi 100% potwierdzenia moich przypuszczeń.
Jeśli doładowujesz akumulator to większy może być jak najbardziej. U mnie Varta Silver wytrzymała też około 4 lata ale nie była oszczędzana, 5 dni w tygodniu 2 razy po 3 km i co drugi tydzień około 150 km.
A jako ciekawostka Znajomy w wózku widłowym ma coś takiego już prawie 20 lat i dalej sprawuje się świetnie http://www.dobreakumulatory.com.pl/akum ... -50ah.html
A jako ciekawostka Znajomy w wózku widłowym ma coś takiego już prawie 20 lat i dalej sprawuje się świetnie http://www.dobreakumulatory.com.pl/akum ... -50ah.html
Jeśli bilans prądu w aucie jest wyrównany to nie ma znaczenie wielkość akumulatora. Większy zawsze będzie lepszy i żywotniejszy. Jednym z powodów jest to że większy akumulator jest w stanie przyjąć większe natężenie prądu bez szkody dla siebie a mamy przy tym samym prądzie będzie się grzał bo alternator daje tyle samo prądu zawsze ma ograniczone tylko napięcie. To zresztą powód stosowania dużych akumulatorów w autach z dużą ilością odbiorników elektrycznych. Powodem zastosowania większego akumulatora nie jest większy pobór, tylko zastosowany większy alternator aby bilans prądu był odpowiedni co przekłada się na to że podczas normalnej jazdy bez włączonych wszystkich odbiorników ładowanie akumulatora jest tak wysokie że mały akumulator pomimo że spokojnie by wystarczył szybko by się zniszczył gdyby regularnie dostawał 100 A z alternatora.
Witam
W aucie żony jest oryginalny aku MB. Auto mamy 7 lat, a kupiłem z używanym aku. Od trzech lat, trasy po 10km dziennie w dwóch - 4 odcinkach. Doładowany zeszłej zimy 2 razy, przy największych mrozach.
Mój Bosch Silwer 5 po jednym sezonie, ma zmierzoną sprawność 80%, dziennie około 30km.
Pozdrawiam
Wyjmowaliśmy takie, kilkunastoletnie, z amerykańskich aut, potem wkładaliśmy je spowrotem, bo inne "super hiper" padały po dwóch latach.plecho1 pisze:A jako ciekawostka Znajomy w wózku widłowym ma coś takiego już prawie 20 lat i dalej sprawuje się świetnie http://www.dobreakumulatory.com.pl/akum ... -50ah.html
W aucie żony jest oryginalny aku MB. Auto mamy 7 lat, a kupiłem z używanym aku. Od trzech lat, trasy po 10km dziennie w dwóch - 4 odcinkach. Doładowany zeszłej zimy 2 razy, przy największych mrozach.
Mój Bosch Silwer 5 po jednym sezonie, ma zmierzoną sprawność 80%, dziennie około 30km.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.