www.swiatelka.pl

Czołem Wszyscy.

Posiadam z dawnych czasów 2 ładowarki
Energizer V2988 i Sony BCG 34HUE

Leżą, są sprawne i żal wyrzucić.
Jedna z nich ładuje jak żółw, druga wymaga wg producenta specjalnych akumulatorów bo ładuje bardzo szybko.

1. Czy są jeszcze coś warte czy w temacie ładowarek świat tak poszedł do przodu, że lepiej je wymienić?
2. Jakie akumulatory zastosować do ładowarki Sony i ile jest w tym prawdy, że do superszybkiej ładowarki są specjalne ogniwa?

Ad. 1 Skoro Ci pasuje tak długi czas ładowania, a urządzenie jest sprawne, to nie ma sensu zmieniać.
Ad. 2 Tak, specjalne ogniwa o oznaczeniu : Akumulator AA lub AAA. Bajer polega na bardzo dużym prądzie ładowania w tym modelu.
Sądzę że kiedyś były to "specjalne" akumulatory, a dziś niemal każdy markowy zniesie taki prąd. Jak będzie z jego żywotnością to już pewnie inna sprawa. Niestety nie spotkałem w sieci opinii czy testów jak ma się żywotność aku Ni-MH po częstym spotkaniu z dużym prądem ładowania, ale na forum pewnie jakiś osobnik z takim doświadczeniem się znajdzie

Rozumiem, że Eneloop pro zniesie szybkie ładowanie i jest dobrym wyborem?

Inaczej, zamiast enelopów pro kup LADDA (akumulatory made by Ikea). Są o wiele tańsze, a jest to niemal to samo. Jak poszukasz na alle to możesz dostać je nawet za połowę ceny z Ikei.

Czy wytrzymają nie powiem, bo nie wiem, tutaj niech ktoś bardziej obeznany się wypowie. Producent (IKEA) zaleca ładowanie ich prądem "245 mA przez 16 godzin", tyle że akumulator ma pojemność 2450 mAh... Nie wiem skąd ta matematyka. Chyba że chodzi o maksymalny prąd i czas ładowania by nie przekroczył 16 godzin, ale to bez sensu. Tak czy siak, nie przepłacaj za enelopki.

Z całym szacunkiem ale porównanie eneloop pro do ladda to nieporozumienie.
Albo to zupełnie różne produkty albo opis na stronie ikea jest nierzetelny.

Porównujesz akumulator odporny na samorozładowanie do akumulatora nie mającego tego "bajeru".

Fakt, różnica w cenie jest spora.

Dziubek pisze:Producent (IKEA) zaleca ładowanie ich prądem "245 mA przez 16 godzin", tyle że akumulator ma pojemność 2450 mAh... Nie wiem skąd ta matematyka. Chyba że chodzi o maksymalny prąd i czas ładowania by nie przekroczył 16 godzin, ale to bez sensu.

Polecam zapoznać się z technologią ogniw NiMH oraz sposobami ich ładowania. Jest sporo informacji w necie i rozwieją one wątpliwości co do matematyki, choć rzeczywiście powinno być raczej 14h aniżeli 16h ale nie jest to aż tak dużym problemem.

Z własnego doświadczenia - szybka ładowarka właśnie Energizer-a + akumulatory o pojemności 2100 mAh. Całość używana wiele lat temu do zasilania aparatu foto. Ładowarka ładowała akumulatory w niecałe 2 godziny. Bajer był fajny, do czasu kiedy po około roku używania, akumulatory trzymały znacznie krócej niż na początku. Dopiero wówczas zainteresowało mnie co i jak w temacie ładowania (wcześniej nie miałem o tym pojęcia). Czyli - akumulatory w trakcie ładowania gorące, prąd ładowania to na początku grubo ponad 1A. Obecnie akumulatory AA ładuję max prądem 500 mA a AA 200 / 300.

Wspomniana ładowarka Sony ładuje (katuje?) akumulatory w 30 minut.
Daje to prąd na poziomie 5A.

Barton_ pisze:Z całym szacunkiem ale porównanie eneloop pro do ladda to nieporozumienie.
Albo to zupełnie różne produkty albo opis na stronie ikea jest nierzetelny.

Porównujesz akumulator odporny na samorozładowanie do akumulatora nie mającego tego "bajeru".

Fakt, różnica w cenie jest spora.

W cenie 4x elelop pro masz 12x Ladda. Poczytaj o nich, to naprawdę dobre akumulatorki, a przy tej cenie są wręcz genialne. Nawet na forum był o nich temat.

Finalnie zrobisz jak uważasz za słuszne, ja podpowiedziałem Ci tylko swoje zdanie.

Różnica w cenie jest spora, wiem i powtarzam to. Ale...
Akumulatory z Ikea bardzo się różnią parametrami od eneloop.
Jedne wytrzymują do 2000 cykli, drugie do 500.
Jedne pracują od -20'C w drugich parametr ten nie jest określony.
Jedne mają ochronę przed samowyładowaniem drugie nie.
Jedne są przeznaczone do urządzeń wymagających dużego prądu. Drugie nie.

Nie twierdzę, że Ladda to badziewie. Stwierdzam, że bardzo się różnią.

Jedne mają ochronę przed samowyładowaniem drugie nie.

przecież LADDA to LSD tak samo jak Eneloop, były produkowane w tej samej fabryce nawet. Teraz Sony przeniosło produkcję do Chin.
Co do ilości cykli - 2000 mają zwykłe Eneloop, Pro mają właśnie 500 cykli, zarówno starsze (2450mAh) jak i te nowe z 2550mAh.

Co do testów - właśnie testy wskazują, że LADDA to to samo co poprzednia generacja eneloop pro:

http://lygte-info.dk/review/batteries20 ... %20UK.html

a tu jest porównywarka - należy porównać LADDA 2450mAh i Eneloop BK-3HCC 2450mAh (black) - wykres jest... identyczny, nawet dla obciążenia 10A (!!!)

http://lygte-info.dk/review/batteries20 ... arator.php

Jakim prądem traktować akumulatory Ladda 2450 czy Eneloop 2550 podczas ładowania?
Jakim Eneloop 2000?

Jakim dla maksymalnej trwałości ogniw, jakim maksymalnie aby ich nie uszkodzić?

skaktus pisze:Obecnie akumulatory AA ładuję max prądem 500 mA a AA 200 / 300.

Aby była jasność, w drugiej części zdania chodziło pewnie o AAA.