Strona 1 z 1
Ogniwa vs mróz
: środa 12 kwie 2017, 12:56
autor: dino1984
Tej zimy starłem się mrozem i moja elektronika przegrała... Telefon rozładował się niemal natychmiast a powerbank (XiaoMi 10000mAh) nie był w stanie go nawet utrzymać, nie mówiąc o ładowaniu.
Z tego co mi "ludzie" powiedzieli to Li-on po prostu źle znoszą mróz... i tyle, nic się z tym nie zrobi.
Pytanie - można na to coś poradzić? Powerbank na innych ogniwach (bo baterii w telefonie raczej nie zmienię)?
: środa 12 kwie 2017, 14:12
autor: Dziubek
Witam. Nikt nie powie Ci czy baterię da się wymienić bo nie podałeś modelu. Na upartego w każdym się da wymienić, tyle że nie będzie to łatwe. W przypadku nowszych smartfonów takie zabiegi na dworze to raczej kiepski pomysł.
Li-Ion dobrze znoszą względny mróz, jeździłem przy -12 C i ogniwa miałem w torbie podsiodłowej. Zmieniałem je w czasie jazdy i problemów nie miałem.
Inne ogniwa niż Li-Ion nie będą tak efektywne, od napięcia poprzez pojemność skończywszy.
: środa 12 kwie 2017, 14:17
autor: dino1984
To może mój Huawei ma problem z baterią? Bo na mrozie też około -15 jej stan leciał na łeb na szyję.
: środa 12 kwie 2017, 15:38
autor: hoka
To raczej nie była kwestia mrozu, a pewnie coś się zacięło w Androidzie i zużywało zasoby. I u mnie raz na kwartał coś się przytnie i Android obciąża procesor rozładowując telefon w 2-3h. Czasami jest to wina systemu, czasami zewnętrznej appki.
Używałem przy -20C w zimie galaxy s4 oraz power banku millera z ogniwem panasa i wszystko śmigało bez problemu.
: czwartek 13 kwie 2017, 09:30
autor: Issac
dino1984, co to znaczy starłeś się z mrozem ?
Stałeś 15min na gaciach ?
Konkretnie proszę pisać, ludzie są tu chętni nieść pomoc, ale jak mają na czym pracować...
: czwartek 13 kwie 2017, 12:27
autor: dino1984
Issac pisze:dino1984, co to znaczy starłeś się z mrozem ?
No wyszedłem w mrozie -15 do lasu i po 15 minutach nie miałem już baterii (zjazd z 70%). Próbowałem ratować powerbankiem, ale ledwo potrafił podtrzymać telefon przy wyłączonym wyświetlaczy (o ładowaniu nie było mowy), a po włączeniu jakiejkolwiek apki tel natychmiast padał.
: czwartek 13 kwie 2017, 12:37
autor: sp5it
: czwartek 13 kwie 2017, 12:55
autor: Issac
dino1984, dupne ogniwa w telefonie i powerbanku, albo uszkodzone, albo zabezpieczenie jakieś termiczne wyłączyło.
Spadek jest wg @spi5it ~70% pojemności przy tej temp, ale nie tak że drenuje o 70%.
: czwartek 13 kwie 2017, 13:15
autor: light7
Miałem podobny przypadek z Huawei P8 Lite. Wyszliśmy z synem łapać pokemony
w zimie przy -10. Bateria w telefonie zaczęła się szybko rozładowywać (od 50% do 15% w niecałe 10 minut). Po spadku do 15% telefon wyłączył się. Po powrocie do domu i ogrzaniu telefonu w temperaturze pokojowej przez około 5 minut włączyłem telefon (nie ładując go) i stan baterii podniósł się na ponad 30%. Później już bateria zachowywała się normalnie.
Innym razem również w temperaturze ujemnej używałem telefonu na zewnątrz z podłączonym powerbankiem (Xiaomi 10000) i telefon ładował się bez problemu.
: czwartek 13 kwie 2017, 13:27
autor: Issac
Wygląda jakby czujnik temp. w telefonie lub baterii rozłączał.
: niedziela 16 kwie 2017, 21:42
autor: dino1984
light7 pisze:z podłączonym powerbankiem (Xiaomi 10000)
Dokładnie też używałem Xiaomi 10000 i u mnie nie był w stanie nawet podtrzymać telefonu na stałym poziomie baterii. Wygląda, że problem tkwi w telefonie.
: poniedziałek 17 kwie 2017, 09:12
autor: MCSubi
A ta padlina telefoniczna to nie były jakieś tanie ogniwa litowo- polimerowe?
Mróż rzędu -25C nie wywiera zauważalnego wpływu na ogniwa litowo- jonowe w żadnym moim sprzęcie.
: poniedziałek 17 kwie 2017, 11:24
autor: Manekinen
To normalne że mróz może uwalić baterię w telefonie, a tym bardziej taką już trochę zajechaną. Moja mi zdychała przy 50% naładowania przy niewielkim mrozie
: sobota 22 kwie 2017, 00:16
autor: joon
li-iony przy -25 mają pojemność katalogową często poniżej 50% , o wpływie niskiej temperatury na Rwew już nie wspomnę.