Strona 1 z 2

Ultrafire A1

: środa 26 sie 2009, 14:11
autor: gobi0
Witam
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Plusy
-solidnie wykonana
-mała
-w miarę długi czas działania około 45-60 minut świecenia na najmocniejszym trybie (później jasność z godziny na godzinę spada)
-zasilana jedną baterią
-świecący w ciemności włącznik
-5 trybów świecenia
-bardzo jasne światło
-prawdopodobnie wodoodporna
Minusy
-szybko się grzeje
-producent określa maksymalną moc latarki na 220 lumens, a w rzeczywistości jest raczej poniżej 200

: czwartek 27 sie 2009, 10:00
autor: Calineczka
gobi0, na jakiej podstawie oceniasz ilość lumenów? Pytam z ciekawości, bo nie wiem. Ja żeby to zrobić rozkręcił bym latarkę i zmierzył prąd idący w leda. reszta zależała by od binu diody, a z tym u chińczyków jak wiemy róznie bywa.....Mierzyłeś prąd pobierany?

: czwartek 27 sie 2009, 13:44
autor: gobi0
Nie mierzyłem bo nie wiem jak to się robi. Jeśli nie jest to zbytnio skomplikowane mogę sprawdzić miernikiem.
Kuzyn kupił latarkę która ma 100 lumenów. Ultrafire a1 jest jaśniejsza zaraz po naładowaniu, lecz po 20-30 minutach wydaje mi się że zaczyna ustępować jego latarce. Jakby miał 220 lumens z pewnością bym poznał.

: czwartek 27 sie 2009, 13:52
autor: Calineczka
Lumeny lumenom nie równe-te latarkowe mam na myśli. Ważne jest też zasilanie. Żeby zmierzyć prąd leda musiał byś wykręcić głowicę z ledem, odlutować jeden kabelek od leda i w tą przerwę wstawić, włączyć amperomierz.jak się zdecydujesz dogramy szczegóły, pokażesz miernik to powiem co jak ustawić. Mam też taką lampkę ale nie wiem kiedy znajdę czas by zrobic to ze swoja... :cry:

: czwartek 27 sie 2009, 15:45
autor: gobi0
No sam nie wiem. Nie chce mi sie za bardzo mieszać w latarce żeby tylko przekonać się że może mieć 220 lumens, w co wątpię. Bez rozkręcania wiem że producent kłamie, tylko nie wiem jak bardzo.

Tak mi się zdaje że latarka wytwarza słabsze światło (tryb najsłabszy i średni) przez mruganie które jest niezauważalne dla oka. Dlaczego tak mi się wydaję? Otóż tak: świece na trybie max na wiatraczek chłodzący procesor, obraca się bardzo szybko, następnie świece na niego słabszym światłem efekt obraca się znacznie wolniej i w drugą stronę. Taka ciekawostka:)

: czwartek 27 sie 2009, 16:54
autor: lennin
Bo to jest widoczny PWM. W normalnych warunkach nie widoczny ale są ludzie bardzo przeczuleni na punkcie "mrygania". Przy padającym deszczu zwykle mamy efekt stroboskopu. ;)

: czwartek 27 sie 2009, 18:03
autor: greg
Prawie każdy PWM da się zobaczyć. Weź latarkę, przy świetle dziennym włącz tą latarkę w tryb inny niż Hi (ten zwykle nie ma PWM). Zaświeć sobie w twarz (w dzień nic złego Ci się z oczkami nie stanie), a następnie machaj ręką jak najszybciej od lewej do prawej i spowrotem, cały czas patrząc na LED-a. Przy PWM zawsze zobaczysz zamiast ciągłej linni poświaty przerywaną, lub też osobne kropki. Nawet w nowym sterowniku Df&Cali zobaczysz w ten sposób PWM. Df&Cali ma szybki PWM i zaobserwujesz linię ciągłą z ciemnymi prążkami.

: czwartek 27 sie 2009, 18:07
autor: lennin
To proponuje Ci przetestować sterownik z L-Mini II. PWM a nie widać ;) Wyjątek potwierdza regułę?

: czwartek 27 sie 2009, 18:12
autor: greg
Napisałem przecież jako pierwszy wyraz "prawie" :D
Może sterownik L-Mini II nie ma PWM-a? H60 na ten przykład ma 6 trybów pracy, a tylko 2 mają PWM. Trzebaby oscyloskop podpiąć do LED-a i sprawdzić :)

: czwartek 27 sie 2009, 19:46
autor: pawelsz
jak już testować migotanie, to lepiej zrobić to metodą Mar3 - ciemny pokój , niski tryb i machania latarką po suficie- dobry driver da linię ciągłą, mrygający- kropki itp

: czwartek 27 sie 2009, 19:54
autor: greg
Ha... zapewniam Cię, że w ten sposób nie zobaczysz szybkiego PWM-a w Df&Cali. Ale jak zrobisz to moją "bezpośrednią" metodą, to i owszem. Tyklo nie polecam w ciemnym pokoju, absolutnie. Sprawdź sam.

: czwartek 27 sie 2009, 20:21
autor: pawelsz
sprawdzałem :) df@cali też :)
szybkie ruchy nadgarstkiem i wszystko pięknie wychodzi

: czwartek 27 sie 2009, 20:28
autor: toms_
gobi0 pisze: Kuzyn kupił latarkę która ma 80 lumenów. Ultrafire a1 jest trochę jaśniejsza zaraz po naładowaniu, lecz po 10-20 minutach wydaje mi się że zaczyna ustępować jego latarce.
Czyli typowe DXowe światełko... Sterownik to pewnie niezła kicha. Na jakich bateriach testowałeś? ...I jeszcze na jakiej podstawie oceniłeś solidność wykonania ? Czy zaliczyła upadek z 3m bez uszkodzeń ? Czy poddałeś ją jakimś ekstremalnym testom ? ...Czy po prostu ładny wygląd i brak ubytków w powloce sugeruje "jakość wykonania" ? :???:

Jak się nazywa latarka kuzyna ?

: czwartek 27 sie 2009, 20:28
autor: Calineczka
Pawle, z tego co pamiętam masz jeszcze starszą, bez sprzętowego PWM-a, wersję softu... ;-)

: czwartek 27 sie 2009, 20:31
autor: Piotrek K.
lennin pisze:przetestować sterownik z L-Mini II. PWM a nie widać ;) Wyjątek potwierdza regułę?
Jako że posiadam tą latarkę (jest naprawdę fajna dzięki lennin :wink: ), i zaciekawiło mnie to więc zrobiłem mały test :grin:

Góra L-Mini II (dioda neutralna) dół inna z PWM (dioda niby R2 WH :wink: )
Od lewej LOW MID HIGH,
Obrazek
Wnoisek nasuwa mi się tylko jeden w sterowniku L-Mini II musi być chyba jakiś kondenstator :???: . W LOW widać to najlepiej taki jakby wygładzony PWM.

PS. Podczas robienia zdjęć "machałem" latarkami z różną szybkością także to chyba też mogło mieć wpływ na te fotki.