www.swiatelka.pl

Szukam elektromagnesów na 12 - 24V (ze względów bezpieczeństwa odpada zasilanie sieciowe - maszyna jest z metalu i ewentualne przebicie może być śmiertelnym niebezpieczeństwem), którymi będę mógł wprawiać w ruch dźwignie w mechanizmie zapadkowym. Nie potrafię w zasadzie określić parametrów, ale im większy skok i im większa "siła", tym lepiej. Elektromagnesy z rozrusznika są już jednak za duże i zbyt prądożerne. Fajnie, jakby zasilanie nie przekraczało 3A. Chciałbym też, by były to elementy w miarę powtarzalne, bo będzie ich potrzeba kilkanaście do kilkudziesięciu sztuk.
Chyba, że podrzucicie inny pomysł na elektromagnetyczne rozwiązanie problemu, a jest nim strącanie z podajnika, powiedzmy kamyków o rozmiarze około 2 - 3 cm. Odpada sprężone powietrze, bo nie ma dostępu, a montaż dodatkowego kompresora nie wchodzi w grę. W sumie elektromagnes może mieć nieruchomy rdzeń, byle zdecydowanie przyciągał zworę.
Jakieś pomysły? Podpowiedzi?
Myślałem jeszcze o siłownikach centralnego zamka, ale obawiam się, że ich trwałość będzie zbyt mała. Nie wytrzymają za długo w pracy po ileś godzin dziennie.

Serwo modelarskie?

To może taki siłownik http://allegro.pl/silownik-tylnej-klapy ... 91840.html

Witam

Najtańszym rozwiązaniem, według mnie, będą siłowniki do centralnego zamka w samochodzie. Skok ponad 1cm, a cena poniżej 10zł/szt.
Szybszą alternatywą, będą styczniki na 24V.

Pozdrawiam

Dziękuję za odzew.
neutrinus, znajdź mi serwo modelarskie zdolne wykonać zdecydowany ruch w ułamku sekundy. I wytrzymujące pracę w ciężkich warunkach, w maszynie przemysłowej. Te, które widziałem, są za delikatne do tego.
plecho1, znam te siłowniki, mam nawet jeden na próbę i... średnio się sprawdza. Po kilku "strzałach" jego siła drastycznie wręcz spadła, choć pobór prądu nie uległ zmianie. Jak go reklamowałem, to okazało się, że reszta też się tak zachowuje. Więc cena jest niewspółmiernie wysoka do tego, co ten element sobą reprezentuje. Poza tym, to maszyna prototypowa, a elektromagnesów potrzeba co najmniej 15. Więc cena zaczyna mieć znaczenie. Jeśli się sprawdzi, to potrzeba ich będzie dobre kilkadziesiąt. Wtedy można coś pomyśleć. Ale "jeśli".
Pyra, też je brałem pod uwagę, bo są dostępne, standardowe, w kilku uciągach. Jednak nie wiem, jak one wytrzymają pracę po osiem godzin dziennie wykonując pracę co kilka - kilkanaście sekund. To jednak ma być na tyle trwałe, żeby maszyna pracowała i nie trzeba było stać nad nią i drżeć o jej pracę. Dlatego wolałbym uniknąć plastikowych elementów i małych silniczków.
Cały czas przewagę ma idea użycia elektromagnesów i dorobienia do nich dźwigni. Zaplecze warsztatowe posiadam, więc jeśli uda się znaleźć powtarzalny elektromagnes, to dorobienie reszty, to betka.
Mógłbyś coś więcej o tych cewkach? Jakieś parametry, rysunki, inne?

Witam

BKK pisze:Mógłbyś coś więcej o tych cewkach? Jakieś parametry, rysunki, inne?

Jeśli chodzi o styczniki, to poszukaj za choćby polskimi TSM-1 lub MSM-1 są wersje na 24V. Są przewidziane do pracy 24h. Uwaga, są cewki dedykowane na 24V stałego, oraz 24 przemiennego.
Możesz też spróbować poszukać, pod hasłem solenoid. To są typowe elektromagnesy z chowanym, lub wypychanym rdzeniem.

Pozdrawiam

Pyra, pięknie podziękował.
Powiem, że te cewki obiecujące, ale udało się wygrzebać coś takiego
http://www.banggood.com/DC-12V-5N10mm-P ... 97540.html
Sprawę przekazałem, teraz będą liczyć, czy wystarczająco silny. I tu w zasadzie jest komplet od razu do aplikacji. Nic nie trzeba dorabiać.
W sumie, to najlepiej prezentuje się elektromagnes klapy bagażnika z nexii. Tylko gdzie tyle nexii znaleźć?

Może w Lublinie?

Gregor887, zajrzałem na paki kilku przejeżdżających Lublinów. Na żadnym nie było nexii
W ogóle, skąd wziąłeś ten Lublin?

Z Wiki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fabryka_S ... w_Lublinie