www.swiatelka.pl

Mam zasilacz jak w temacie i zależy mi na nim z powodu wielkości. Przeczytałem wcześniejsze tematy na Elektrodzie dotyczące tego zasilacza, ale one są o sprzętach uwalonych. Mój zasilacz pracuje, ale napięcie na lini 5V ma bez obciążenia 4,95 V, a po podłączeniu obciążenia 4,91 V (linia 12 V odpowiednio 11,97 i 12,12 V). Napęd DVD się uruchamia, ale 3,5" dysk HDD (sprawny, na innych zasilaczach działa) już nie - "szczeka". Sprawdziłem stabilizator TL431 - jest ok, ale na wszelki wypadek podmieniłem i to samo. Gdzie mogę szukać problemu?

(napiecie przy R7 to "nie moje")

Witam
Za kontrolę napięcia, odpowiadają dzielniki z rezystorami R7 i R8, jednak służą one do utrzymania obu napięć równocześnie z pewnym uśrednieniem.
Stosunek obu napięć jest w miarę stały, ze względu na to, że ustalony jest ilością zwojów uzwojenia wtórnego trafo, tak więc ewentualna manipulacja sprzężeniem zwrotnym, spowoduje zmianę obu napięć jednocześnie.
Możesz spróbować podmienić diodę D6 na lepszy egzemplarz, lub dołączyć drugą równolegle, co spowoduje mniejszy spadek napięcia na niej, możesz zyskać te 0,05 - 0,1V.

Pozdrawiam

Dolutowałem równolegle na próbę 1N5822 i zyskałem 0,03 V a HDD dalej "szczeka"... Nic z tego nie rozumiem, przecież to się mieści w tolerancji napięcia zasilania.

Witam

Wymień jeszcze C10, albo dolutuj do niego równolegle na próbę. Jeśli kondensator jest wyschnięty, to HDD może sobie nie poradzić z impulsami zasilania.

Pozdrawiam

Taką poradę dostałem na Elektrodzie, do tego muszę kupić nowe elektrolity - to w poniedziałek. Ze starości te elektrolity wysychają? Zasilacz ma parę lat, ale mało pracował.

HDD 3,5" jest zasilany gównie z 12V (zwykle ok 0,6A z 12 i ok 0,4A z 5V, jednak na starcie ze względu na rozpędzanie talerzy pobór z 12V dość znacznie rośnie) i spadki na tej linii należało by diagnozować. Sprawdź czy po większym obciążeniu nie leci na łeb napięcie 12V.

endrju1 pisze:HDD 3,5" jest zasilany gównie z 12V (zwykle ok 0,6A z 12 i ok 0,4A z 5V, jednak na starcie ze względu na rozpędzanie talerzy pobór z 12V dość znacznie rośnie) i spadki na tej linii należało by diagnozować. Sprawdź czy po większym obciążeniu nie leci na łeb napięcie 12V.

No właśnie nie, przy obciązeniu napiecie na linii 12 V rośnie - wyniki w pierwszym poście.

Nie do wiary - kupiłem nowe kondensatory 1000/10 i 1000/16V (nie było 680/16) i po wlutowaniu i podłączeniu napięcia niezwłocznie i elegancko eksplodowały

Witam

Browar pisze:Nie do wiary - kupiłem nowe kondensatory 1000/10 i 1000/16V (nie było 680/16) i po wlutowaniu i podłączeniu napięcia niezwłocznie i elegancko eksplodowały

A nie podłączyłeś ich przypadkiem odwrotnie???

Pozdrawiam

Za stary jestem na takie cuda. Nie ma chyba lepiej oznaczonych elementów niż elektrolity, oznaczenia na płytce też są, widać gdzie minus, no i wlutowałem tak jak poprzednie. Jeden wystrzelił w sina dal, ale drugi tylko pięknie zadymił, pół godziny się wgapiałem czy nie jest odwrotnie... No nie jest, nic z tego nie kapuję...
No cóż, spróbuję jeszcze raz

Witam
Kup takie Low ESR, może te były normalne i nie wytrzymały tak szybkich impulsów.

Pozdrawiam

Ok, kupię. Te były normalne, identyczne jak oryginalne.

Witam

Sprawdź, czy oznaczenia na płytce, zgadzają się ze stanem faktycznym. Trafiłem już takie kwiatki, że było opisane odwrotnie.

Pozdrawiam

Ja spotkałem się z odwrotnym oznaczeniem chyba w jakimś ATXie. Czarna strona kółka symbolu kondensatora oznaczała jego plus. Także można się zdziwić

Ok, tylko ja korzystałem ze wszystkich oznaczeń na raz:
-na rozum czyli - do gnd a + do +12V i +5V
-na oznaczenia na płytce
-do tego wlutowywałem po kolei w miejsce wylutowywanego tak jak on
Wszystko się zgadzało, na dodatek jak już dupło, to ten ocalały (choć skopcony) kondzior został poddany dokładnym oględzinom na okoliczność i jest wlutowany ok

Edit - cd
Kupiłem i zamontowałem kondensatory, nic nie wybuchło i zasilacz działa. Napięcia w normie, niestety dysk szczeka jak poprzednio a napęd CD sie normalnie uruchamia.