Strona 1 z 1

Smarowanie scyzoryka Victorinox olejem silikonowym

: niedziela 08 sty 2017, 14:13
autor: marmez
Podzielę się doświadczeniem.

Zapodziałem oryginalny olej Victorinoxa a chciałem nasmarować po myciu nowo nabyte używane scyzoryki. W domu miałem jeszcze olej silikonowy i go zastosowałem.

TRAGEDIA!!!

Scyzoryk ledwo się otwierał i zamykał, uczycie jakby metal skrobał o pilnik powoli. Chyba ten krzem tak chrobotał :wink:

Później miałem kłopot, żeby było normalnie. Umyłem w wodzie z płynem, izopropanolem niewiele, bo rozpuszcza okładki !!! Płukanie WD-40 chyba najbardziej pomogło. Wysuszenie i jeszcze dosmarowanie zwykłym olejem i na szczęście działanie wrócili do normy, ale czasu zeszło.

Pozdrawiam

: niedziela 08 sty 2017, 17:13
autor: Browar
No to jeszcze dorzucę że Victorinox nie toleruje słonej wody - mosięźne nity/ośki pęcznieją nieodwracalnie i scyzoryk się zaciera.

: niedziela 08 sty 2017, 18:25
autor: marmez
A to nie wiedziałem, że mosiądz ulega soli. Na pewno też łatwo (tzn. w trudnych warunkach, bo przy noszeniu w kieszeni to nie) korodują w tych scyzorykach aluminiowe blaszki, które są pomiędzy narzędziami, no ale coś za coś, albo lekko, albo wszystko z nierdzewki :)

Pozdrawiam

Re: Smarowanie scyzoryka Victorinox olejem silikonowym

: poniedziałek 09 sty 2017, 19:06
autor: Tomeqp
marmez pisze:...izopropanolem niewiele, bo rozpuszcza okładki !!!
Poważnie IPA rozpuszcza okładki Victorinoxów? Klej to bym jeszcze się spodziewał, ale że okładki to nigdy w życiu bym nie przypuszczał. Zawsze izopropanol był dla mnie podstawowym środkiem myjącym praktycznie wszystkie tworzywa sztuczne. To z czego te okładki są wykonane?

: poniedziałek 09 sty 2017, 22:00
autor: marmez
Okładki są z celidoru, czyli chyba octanu celulozy, który jest rozpuszczalny w acetonie...

Musiał bym jeszcze raz sprawdzić na starych okładkach, czy ja przypadkiem nie polałem acetonem, a nie IPA, wydaje mi się, że brałem IPA, ale teraz głowy nie dam, buteleczki mam podobne i koło siebie ;)

Pozdrawiam!

Sprawdzone, IPA rozpuszcza klasyczne celidorowe okładki Victorinox

: wtorek 10 sty 2017, 13:48
autor: dr.w
Hej,

Co prawda nie do victorinox'a ale do foldera sanrenmu 710 używam olejku z jojoby.
Kupiony w jakimś zielarskim sklepie za ok 30zł ale do smarowania wystarczą 2 kropelki więc buteleczka wystarczy na wiele lat :)

Po smarowaniu nożyk otwiera się cudownie :mrgreen:

: wtorek 10 sty 2017, 14:11
autor: Vigo
Celidor to ogólnie dosyć liche tworzywo na okładziny scyzoryka, ale nowy scyzoryk wygląda w nich naprawdę pięknie, choć rysuje się taki celidor od samego patrzenia, jednak i wypolerować daje się dosyć łatwo i szybko.

Celidor rozpuszczany jest też przez etanol (spirytus spożywczy).

Co do smarowania, to jest jedna zasada, im mniej smarowidła tym lepiej, bo pamiętajmy, że takie ziarenko piasku (super twardy kwarc) od powierzchni suchej stali odbije się i odpadnie, a do tej pokrytej lepkim olejem, smarem przylgnie.

Ja swoje scyzoryki smaruję niewielką ilością oleju (firmowego Victorinoxa) tylko po okresowym czyszczeniu i myciu nożyka, ogólnie raczej nie smaruję.

Wracając do okładzin nie wszystkie okładki scyzoryków Victorinoxa są wykonane z celidoru, te w większych modelach 111mm, a także linia Ecoline (84-91mm) mają okładziny z matowego nylonu, ten materiał jest już odporny na rozpuszczalniki (w tym alkohole) i bardziej wytrzymały mechanicznie.


___