Problem z kilkuletnią latarką GP
: niedziela 06 lis 2016, 20:27
Witam wszystkich forumowiczów
Wasze forum śledzę już jakiś czas i niedawno postanowiłem się zarejestrować. Widziałem tutaj już kilka cennych o trafionych uwag więc liczę na Wasz osąd/opinie/porady.
Jakieś 7 - 8 lat temu zakupiłem małą latarkę, która miała być lepsza niż jakaś targowa za 5zł. Nabyłem latarkę GP - niestety modelu nie znam - i spisywała się ona całkiem dobrze. Zasięg ok 35-40 metrów, trochę szeroki rozrzut światła, ale była jasno - widziałem co trzeba i mnie było widać. Zasilanie 3x AAA wystarczało mi na średnio 2 miesiące przy 20-30 minutach świecenia dziennie.Także wydatek 60 czy 70zł wydawał mi się udany.
Ostatnio, tj. jakieś 3-4 miesiące temu pojawiło się kilka małych problemów:
1) latarka strasznie szybko rozładowuje baterie - po miesiącu od wymiany nie ma 50% mocy,
2) czasami przygasa i się "rozłącza" - ruszenie korkiem z wyłącznikiem bądź potrząśnięcie pomaga.
Nie wiem jaki to model, ani jaka dioda się tam znajduje dlatego dołączam zdjęcia (niestety marnej jakości). Dioda ma 4 druciki, po 2 naprzeciwko siebie.
Podpowiedzcie proszę, czy da się coś z tym jeszcze zrobić aby przywrócić oryginalne osiągi?
Jeśli coś źle/ niezrozumiale opisałem to przepraszam i proszę o wyrozumiałość dla "nowego".
Zdjęcia:
włącznik1
włącznik2
karpus wnętrze
reflektor
dioda
Wasze forum śledzę już jakiś czas i niedawno postanowiłem się zarejestrować. Widziałem tutaj już kilka cennych o trafionych uwag więc liczę na Wasz osąd/opinie/porady.
Jakieś 7 - 8 lat temu zakupiłem małą latarkę, która miała być lepsza niż jakaś targowa za 5zł. Nabyłem latarkę GP - niestety modelu nie znam - i spisywała się ona całkiem dobrze. Zasięg ok 35-40 metrów, trochę szeroki rozrzut światła, ale była jasno - widziałem co trzeba i mnie było widać. Zasilanie 3x AAA wystarczało mi na średnio 2 miesiące przy 20-30 minutach świecenia dziennie.Także wydatek 60 czy 70zł wydawał mi się udany.
Ostatnio, tj. jakieś 3-4 miesiące temu pojawiło się kilka małych problemów:
1) latarka strasznie szybko rozładowuje baterie - po miesiącu od wymiany nie ma 50% mocy,
2) czasami przygasa i się "rozłącza" - ruszenie korkiem z wyłącznikiem bądź potrząśnięcie pomaga.
Nie wiem jaki to model, ani jaka dioda się tam znajduje dlatego dołączam zdjęcia (niestety marnej jakości). Dioda ma 4 druciki, po 2 naprzeciwko siebie.
Podpowiedzcie proszę, czy da się coś z tym jeszcze zrobić aby przywrócić oryginalne osiągi?
Jeśli coś źle/ niezrozumiale opisałem to przepraszam i proszę o wyrozumiałość dla "nowego".
Zdjęcia:
włącznik1
włącznik2
karpus wnętrze
reflektor
dioda