www.swiatelka.pl

Witam kolegów.

Co jakiś czas w Biedronce pojawiają się czołówki, zastanawiam się czy w ogóle jest sens zawracac sobie nimi głowę i czy nie lepiej od razu zainwestować w coś firmowego?
Ktoś z was miał do czynienia z tymi czołówkami i może ma jakieś swoje pozytywne spostrzeżenia na ich temat?
Może mimo wszystko warto za cenę jaką za nie płacimy czyli niespełna 20zł?

Przeznaczenie czołówki to wieczorno-nocne bieganie w terenie.

Jeśli chodzi o zoom. Do biegania zupełnie się nie nadaje. Za duża głowica z przodu. Będzie podskakiwać jak szalona. I te zasilanie na AAA. Na markowych ogniwach max. 45-60 minut (pobiera 1A).
Natomiast nie tak dawno, była jeszcze inna czołówka. Jeżeli chodzi o nią. To również do biegania nie polecam. Pochyla się ją na takich plastikowych zatrzaskach. Podczas biegu samoczynnie będzie coraz bardziej opadać. A bez pochylenia świeci lekko w górę. Do domowo-warsztatowych prac ok. Nawet długo wytrzymuje na 3xAAA.

Dziękuje za odpowiedź. W takim razie poszukam czegoś z mniejszą tym samym lżejszą "głowicą" i zasilaniem AA, bo rzeczywiście ta biedronkowa wydaje się dość ciężka. No nic trzeba będzie troszkę doinwestować, ale jak przy odrobinie szczęścia posłuży jakiś czas to i tak myślę czołóweczka odrobi to dobrą współpracą podczas biegania .
Jeszcze raz dziękuję za poradę i pozdrawiam.

Biedronkową jest bardzo łatwo przerobić.

Zasilanie z AA to kiepski pomysł - światła z tego wiele nie będzie, lepiej pomyśleć nad czymś z ogniwami 18650 lub pryzmatycznymi. Wielu ludi na forum przerabiało właśnie w taki sposób biedronkowe czołówki.

Do jednej biedronkowej wstawiłem xt-e. Wywaliłem zasilanie AAA i jest teraz na 2 x 18650. Głowica poszła na kierownicę w rowerze. A zasilanie na przewodzie do sakwy. Nawet to to świeci. Ale tutaj mowa o czołówce do biegania.... Ja nie biegam. To może ktoś inny doradzi co i jak.

http://produkty-z-bdr.blogspot.com/2016 ... ronki.html

Panowie opłaca taką czołówkę za 42 zł z dwoma ogniwami ?

Nie.
2 tryby 100% i stroboskop.
Po krótkim czasie diody się popalą bo chłodzenie pewnie żadne.
Koszt przeróbki przekroczy cenę nowej dobrej czołówki.
Teraz za około 100 zł jest Skilhunt H03 na gearbest.

Wziąłem to na próbę i nie świecą boczne diody, zastanawiam się właśnie czy oddać czy wymienić ?
Może wezmę do zabawy, zawsze mam gwarancję na miejscu.

Bawić to się można foremkami w piasku. Do tego potrzeba latarki pewnej, solidnej i niezawodnej.
Swoją drogą ciekaw jestem jakie to ogniwa" są w komplecie.

Jakieś 1500 mAh nic więcej na nich nie pisze.

Ale jakąś wielkość mają?
Długość, średnicę itd.

To akumulatory 18650

18650 i 1500mAh to rewelacja. Odpad z odpadów. Tyle i więcej mają rozbiórkowe.

Już pomijam techniczne aspekty "potrójnej" czołówki z biedronki, gdzie dwie boczne diody "3W" to kaszana najniższego sortu na cieniutkich radiatorach, w 50% przypadków nawet nie wycentrowane więc nie świecą prawie wcale, a kosz na 18650 z tyłu głowy nie łapie ogniw niezabezpieczonych, tylko takie z "dziubkami", bo inaczej nie stykają na biegunie dodatnim... Tego się nie da dobrze na łeb założyć! Latarka jest na tyle ciężka, że przy takim naciągnięciu pasków dwa ruchy głową i już leci na oczy... Przycisnąć bardziej? Po dłuższej chwili uciska! Nie polecam nikomu tego modelu...

...natomiast ta zwykła 3W pojedyncza jest bardzo ciekawa. Faktycznie szybko "przetrawia" zestaw 3xAAA, natomiast za cenę 25 zł trudno mi zarzucić jej cokolwiek. Używam jej czasami i świeci dobrze w średni dystans. W dalszy używam ręcznej a w bliski (jak praca przy rozdzielni elektrycznej czy czytanie schematów) preferuję mocny COB.