www.swiatelka.pl

Witajcie.

Jak stali użytkownicy wiedzą Kolega Pyra dba na forum o czystość języka polskiego i zwłaszcza nowym użytkownikom poprawia błędy w postach na czerwono.
Część z nich pewnie to widzi i być może reaguje, część widzi i pewnie nawet nie wie o co chodzi, a część mówiąc gwarowo olewa to.
Taki mój pomysł, choć nie znam tutaj panelu admina czy moderatora, żeby przy każdej takiej edycji w prawym rogu edytowanego posta pojawiało się nie tylko info o edycji przez Kolegę Pyrę, ale i powód - "kłujące w oczy błędy ortograficzne", "brak polskich znaków/liter" itp.
Być może wtedy więcej użytkowników zwróciłoby na to uwagę.

Pozdrawiam

Jestem za.

Ja myślę, że wtedy ci olewający nadal by olewali, a ci co nawet nie zauważają tego (bo kto czyta regularnie swoje posty co jakiś czas) nadal tego nie zauważą.
Lepszym pomysłem była by automatyczna wiadomość na PW z informacją, że twój post został poprawiony.

To ja się przyczepię. Kolega Pyra również popełnia błędy. Szczególnie dobija mnie jego "Witam" w każdym poście. Tak, wiem, nikt nie jest doskonały. Ale od moderatora oczekiwałbym czegoś więcej.

W moim odczuciu język polski schodzi na psy. Są tacy, którzy mówią, że to naturalna ewolucja języka i on po prostu zmienia się. Internet i globalizacja zmieniła bardzo dużo w naszym życiu i języku. Niekoniecznie na lepsze...

"Witam" zatraciło swoją pierwotną formę i przyjęło się jako zwrot grzecznościowy. Co prawda specjaliści nie są do końca zgodni ale uważam, że takie "witam" jest dużo lepsze niż np dzień dobry czy, o zgrozo, jakieś hello czy nawet polskie hej w przypadku kanałów elektronicznych.
Co do oznaczenia - rzeczywiście w pewnych przypadkach mogłoby być przydatne, ale przeciętnie sprawna umysłowo osoba na pewno się zorientuje, a jeśli nie to..... generalnie nie będziemy po niej płakać.
A kolega Pyra zasługuje na szacunek i wdzięczność za pracę jaką wkłada w poprawianie błędów. O co apeluję do niektórych użytkowników.

@ww296, może "Witam" przyjęło się w twojej dzielnicy i zatraciło jak to określiłeś, swoją pierwotną formę. Nie zmienia to faktu, że nadal jest to niepoprawne. Możesz sobie uważać, że zwrot "Dzień dobry" jest gorszy od "Witam". To błąd językowy i tyle. Poza tym nie słyszałem, żeby Rada Języka Polskiego uznała to za poprawne. Nawiasem mówiąc mam obok siebie żonę, z wykształcenia polonistę, nauczyciela języka polskiego jako obcego i dziennikarza. Nie będę pisał, jak to skwitowała. Ale możecie się domyślić...

http://sjp.pwn.pl/slowniki/Witam.html
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... ynac_.html

Sam używam często tego zwrotu w korespondencji elektronicznej. Kiedy zorientowałem się, że jest niepoprawny zainteresowałem się tym tematem głębiej. Okazało się że jest on nie tyle niepoprawny co niestosowny. Do czasu aż RJP nie zdecyduje inaczej. Ale na jakiej podstawie Rada ma uznać zwrot za poprawny? Między innymi obserwuje użycie przez społeczeństwo. Więc jeśli upowszechni się w takiej formie istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie oficjalnie 100 procentowo poprawny i stosowny.
Co do "wycieczki" o miejscu wychowania czy przebywania. Wyjątkowo nietrafiony przytyk. Powinieneś zasugerować środowisko z którym mam kontakt a nie miejsce. Uważam ten fragment Twojej wypowiedzi za dużo bardziej niestosowny niż użycie słowa Witam w poście na forum czy korespondencji mailowej. Ciekawe jak Twoja żona zareagowała by na taką "wycieczke".

JacaGlaca pisze:@ww296, może "Witam" przyjęło się w twojej dzielnicy i zatraciło jak to określiłeś, swoją pierwotną formę. Nie zmienia to faktu, że nadal jest to niepoprawne. /.../

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... ynac_.html

cytat z podanego przez Ciebie linku:

Prof. Andrzej Markowski: Forma "witam" zakłada nadrzędność tego, kto wita. Tak mówi np. gospodarz na widok gości, przełożony do pracownika, starszy człowiek do młodszego, czyli ważniejsza jest osoba, która tak mówi. Po prostu taka jest tradycja polskiej grzeczności.


Czy Pyra nie może uważać się za gospodarza, gdy odpowiada komuś, kto właśnie dołączył do forum?
Zgadzam się, że nie zawsze "Witam" jest odpowiednie (podoba mi się np. Szczęść Boże ), ale czy w tym przypadku taka interpretacja nie jest zbyt restrykcyjna?

Z jednej strony cieszy mnie dyskusja na temat poprawnej pisowni, właściwego używania zwrotów i estetyki języka polskiego. Z drugiej - sam bardzo często zaczynam swoje posty zwrotem "witam", i do tej pory nie zdawałem sobie sprawy, że może to być źle odbierane. Nie wiedziałem również o nadrzędności osoby witającej, ale to już raczej wynika z niedostatków mojej edukacji, ewentualnie wychowania.
W każdej dyskusji staram się pamiętać,że uczestniczą w niej przynajmniej dwie strony, i każda ma swoje racje. bez tego trudno uzyskać kompromis. Natomiast w kwestii naszego języka ojczystego obserwuję już od dawna zmiany, które i mnie osobiście nie zawsze mi się podobają, zostają one jednak wprowadzone do użytku powszechnego właśnie dlatego, że są powszechnie używane. Taka idealna demokracja
Wniosek - nasz język się zmienia, i będzie się zmieniał. To, co nam wpajano lub pamiętamy jako jedynie słuszne formy może ulec zmianie. A my, choć nie musimy im ulegać, możemy się tylko do tych zmian przyzwyczaić.

Ależ! Czy to jest forum polonistów i purystów językowych, czy też forum specjalistów od oświetlenia? Sam osobiście jestem po szkole językowej profesora Bralczyka, ale na tym forum interesuje mnie wiedza fachowa a posty zawierające literówki czy nawet błędy nie umniejszają ich wartości merytorycznej.

przenikanie pisze:/.../a posty zawierające literówki czy nawet błędy nie umniejszają ich wartości merytorycznej.

Czasem umniejszają. Mi wymóg dbałości o jakość wypowiedzi nie wadzi.

Irytują mnie argumenty, które pojawiają się na każdym forum, przy każdej dyskusji tego typu, jakoby na forum niedotyczącym języka polskiego można było łagodniej podchodzić do czystości języka. Nie! Język jest jeden i w każdej sytuacji winno się używać jego "czystej" formy. Tak jak wychodząc "do ludzi" starasz się ubrać adekwatnie do sytuacji ale zawsze czysto i schludnie.
Do tego dochodzą względy praktyczne. Przy skrajnie niechlujnym polskim, zwyczajnie, trudno zrozumieć myśl piszącego. Mój koronny przykład to "zydz". Uj wie czy chodzi o "życie", Żyda", czy "rzyć" (pośladki).

Ja także nie cierpię "Witam!". Jeśli "Dzień dobry!" jest zbyt pretensjonalne (dla mnie nie jest), przecież można użyć "Cześć!" a nawet jakieś bardziej kreatywne formy typu "Miło Was spotkać!" : -)

Rażą mnie błędy ortograficzne, gramatyczne, stylistyczne, interpunkcyjne (szczególnie, jak ktoś pisze "dywanem" zupełnie bez zastosowania interpunkcji). Swoją drogą, warto przeczytać, co się popełniło przez wysłaniem, nie być leniem i poprawić podkreślone na czerwono. Jednak późniejsze podkreślanie każdej literówki, czy braku znaku diakrytycznego, to już drobna przesada. Najlepszym zdarzy się nie klepnąć kropki nad z, czy ogonka do a. Jeszcze, jeśli ktoś pisze wybiórczo - raz stawia polskie literki, raz nie, to jest to męczące w czytaniu. Jednak jeśli ktoś ich w ogóle nie używa, to robienie mu z posta kolorowanki jest bzdurne. Może z jakichś względów nie ma polskich znaków. Wiem, są klawiatury wirtualne, można wstawić z palety znaków specjalnych, czy jeszcze inaczej, ale jeśli polskich znaków nie ma wcale, to od razu człowiek się przestawia na takie czytanie i nie ma (przynajmniej ja) z tym problemów.

Odnośnie "witam" mam akurat swoje zdanie. Jest zwrot "witam panią", "witam pana", "witam państwa"... Samo witam to po mojemu skrót w rodzaju : siema, dobry, szczęśćbo, pochwa

Cytując przytoczoną prof. Małg. Marcjanik:
"Jeżeli chcemy zachować się elegancko, nie rozpoczynajmy maili kierowanych do osób, których nie znamy osobiście, oraz do osób wyżej od nas usytuowanych, za pomocą tej formy. Formą bardziej nadającą się do użycia jest w takich wypadkach Szanowny Panie, Szanowna Pani, Szanowni Państwo. "

Że niby jak ktoś lepiej usytuowany, to już "lepszego sortu"?? Bo co? Bo ma więcej tytułów przed nazwiskiem? Czy może ma lepsze auto albo lepszą pracę? Ale latarki od podstaw nie zbuduje, pompy wtryskowej w dieslu nie naprawi. Punkt widzenia, a miejsce siedzenia.
Nie dajmy się zwariować. To forum. Nie posiedzenie Rady. Mam siwe włosy ale zakładam, że większość tutaj to forumowi koledzy. I nie będę się oburzać, bo ktoś mnie "tyka" albo pisze "kolego".
RJP ma 20 lat. Polski i polszczyzna trochę więcej. Sami zdecydujcie, komu się należy większy szacunek.

A ja myślę, że trzeba mieć tupet, żeby wprowadzać swoje "widzimisię" do forum, które ktoś stworzył. Nie jestem polonistą, nie mam tytułów itp. ale staram się dostosować. Jeżeli ktoś ma problem z poprawnym pisaniem to niech się dostosuje - jest tyle możliwości (od systemowych po papierowe) - może czas się czegoś nauczyć. Ktoś miał pomysł na takie forum, w takim wydaniu i z takimi zasadami to powinno się to uszanować. Nie chcesz, to nie pisz, nie odpowiada Ci to to nie loguj się. Stwórz sobie własne forum z "bykami", bez kropek, kresek itp.

Pozdrawiam

Ps. Nie przeszkadza mi to, że ktoś mnie poprawi.