Witam
Dokładnie taką samą latarkę przerobiłem, ale ja ją kupiłem w "znajomym sklepie" za pół ceny ze spaloną diodą, która to w oryginale połączona była DD.
Trzeba przyznać, że dość dobrze wykonana obudowa mechanicznie, gładkie gwinty i powierzchnie współpracujące z oringami. Reflektor i "szkiełko" plastykowe. Powłokę trudno zarysować.
Ze względu na brak diody od razu zacząłem mały mod
Tak więc zakupiłem Cree XR-C neutralną. Trzeba było delikatnie rogi stara przypiłować i wszedł ładnie na wcisk.
Potem rozwierciłem reflektor wiertłem stożkowym (choinką) wydmuchując wióry ze środka.
Następnie wywaliłem kawał płytki, który służył za pole stykowe plusa z "piguły" i w to miejsce wkomponowałem lambdę DIY z max1796 (okazało się, że daje w diodę około 370mA zasilany z 2,4V, z aku bierze 0,58A).
Potem zrobiłem mostek z drutu w miejscu jednej bateryjki w koszyczku i dałem dwa akumulatorki R3.
Skupienie dość dobre, choć nieregularne, trzeba było trochę popracować, żeby wszystko zgrało. Z odległości około 20cm mam świecący pierścień i dopiero oddalanie powoduje pojawienie się koła. Ze 150m ładnie oświetla drzewa i bok (bariery dźwiękochłonne) wiaduktu kolejowego.
Przy tych niecałych 400mA w diodę nic się nie grzeje, dioda z płytką wsadzona na pastę silikonową i dokręcona śrubką.
Teraz mam plan na zasilanie Li-Ion, XR-E, i sterownik z trybami. Miejsce jest bo dużo można zyskać na podpiłowaniu dystansu wyłącznika
Pozdrawiam
PS: Zdjęcie latarki w poście powitalnym...